Oryginalny osprzet niestety pozostawiał trochę do życzenia. Na pierwszy ogień poszły hamulce Tekktro wraz z klamkami, których cechą rozpoznawczą było to, że nie hamowały. Zastąpił je starszy model V-braków Deore LX i dedykowane do niego klamki Deore LX. Podobny los spotkał "łożyskowane" piasty Deore, które po przeplocie zostały zastapione przez starsze technologicznie M-580-tki na sprawdzonej konstrukcji kulkowej. Opory toczenia spadły drastycznie :)Podobny los spotkał zintegrowaną ze skrzypiącym wkładem suportu korbę FSA (swoją drogą kto przy zdrowych zmysłach zakłada do roweru turystycznego korbę z największym blatem 46?!). To nie koniec wpadek Authora w swoim prawie flagowym modelu. Okazało się także, że nie zależnie od tego jak mocno dokręcalibyście zacisk (a trzeba było do tego imbusa) to i tak wasze nie wygodne siodełko authora zjedzie w dół. Zatem zacisk a po 1000 km również siodło rozstało się z rowerem. Poirytowany ciągłym wachlownaiem manetkami zabieram się za demontaż Shimanowskiego idiotyzmu pn.: Dyna Sys (choć trafniej byłoby raczej powiedzieć Dyna Syf) c.d.n...
Pytanie
AuthorCodex
Nazwa: Author Codex (2011)
Data dodania: 28 lipiec 2014 - 21:01
Oryginalny osprzet niestety pozostawiał trochę do życzenia. Na pierwszy ogień poszły hamulce Tekktro wraz z klamkami, których cechą rozpoznawczą było to, że nie hamowały. Zastąpił je starszy model V-braków Deore LX i dedykowane do niego klamki Deore LX. Podobny los spotkał "łożyskowane" piasty Deore, które po przeplocie zostały zastapione przez starsze technologicznie M-580-tki na sprawdzonej konstrukcji kulkowej. Opory toczenia spadły drastycznie :)Podobny los spotkał zintegrowaną ze skrzypiącym wkładem suportu korbę FSA (swoją drogą kto przy zdrowych zmysłach zakłada do roweru turystycznego korbę z największym blatem 46?!). To nie koniec wpadek Authora w swoim prawie flagowym modelu. Okazało się także, że nie zależnie od tego jak mocno dokręcalibyście zacisk (a trzeba było do tego imbusa) to i tak wasze nie wygodne siodełko authora zjedzie w dół. Zatem zacisk a po 1000 km również siodło rozstało się z rowerem. Poirytowany ciągłym wachlownaiem manetkami zabieram się za demontaż Shimanowskiego idiotyzmu pn.: Dyna Sys (choć trafniej byłoby raczej powiedzieć Dyna Syf) c.d.n...
Zobacz rower
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
0 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.