Mhonar Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Witam. Powiedzmy ze nieco siedze w temacie prawa wiec zdaje sobie sprawe z roznicy pomiedzy towarem niezgodnym z umowa a "oddaniem" sprzetu "na gwarancje" . Kwestia rozchodzi mi sie o inna rzecz. Kupilem Meride Crossway 20 jakies 2 miesiace temu. Przejechalem nia ok 700km z czego do 600 bylo wszystko w porzadku. Po ok 150km oddalem rower na bezplatny przeglad, serwis uznal ze wszystko jest ok w rowerze i moglem smigac dalej. Po 600km zaczely sie problemy gdy zlapalem swoja pierwsza gume Oddalem rower do serwisu by wymienili mi detke, zrobili wszystko jak trzeba i smigalem dalej. Tj. 30km bo znow poszla detka. Uznalem ze byc moze zostal jakis syf w kole, szprychy od srodka naruszaja detke lub jest jakas skaza na feldze. Znow wiec zanioslem kolo (przednie, to samo co wczesniej) do serwisu by za grosze profesjonalista zerknal na to co sie tam porobilo, poprosilem by zwrocili uwage na to czy wszystko jest w porzadku z kolem itd czy ja poprostu mam pecha i lapie co chwile gume. Okazalo sie ze to pech bo detka byla przebita. Wzialem kolo i uradowany wskoczylem na rower. Przejechalem 6km i zaczely mi "piszczec" hamulce gdy pedalowalem (hamulce hydrauliczne) , przy normalnym kreceniu kolem gdy na nim nie siedze nic nie piszczy, przy hamowaniu rowniez jest cisza i spokoj. Rower stal dwa dni, dzisiaj znow na niego wsiadlem, przejechalem 7km, kapec po raz 3 w tym samym kole (7km droga asfaltowa) i hamulce nadal piszcza. Nie wiem czy poprostu mam pecha, czy chlopaki w serwisie nie potrafia do porzadku zrobic mi kola (od dzisiaj sam sobie bede robil bo moze znalezli naiwniaka na ktorym beda dorabiac na kapciach - bez urazy) czy cos w moim rowerze jest nie halo. Pytanie moje jest takie, czy opcja z hamulcami i ewentualnym problemem z kolem, przejdzie jako towar niezgodny z umowa? Czy odbije sie od sciany pt. "zle uzytkowanie sprzetu/dbanie o podzespoly" lub poprostu normalne uzytkowanie w roznych warunkach (jezdze po lesie, kamieniach, asfalcie itd) moze spowodowac ze hamulce w 2 miesiecznym rowerze po 600km zaczna piszczec. Odnoszac sie do ostatniego zdania, gdyby totalny laik (w sumie ja takim mozna powiedziec jestem) kupil nowy rower za 2 tys, to uznalby ze procz lapania kapcia, powinien sobie na nim pojezdzic grubych pare miesiecy bez wkladania w niego pieniedzy czy czasu na naprawy, prawda? Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za ewentualne porady jak to ugryzc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szybkilopez Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Hamulce (klocki), opony, dętki i tym podobne to elementy eksploatacyjne więc na to i tak nie ma gwarancji. Przeczytaj co jest brane pod gwarancje, a co nie powinno być na karcie gwarancyjnej. Druga sprawa przebijająca się dętka najwyraźniej źle jest założona opaska ochronna lub za szeroka i przecina dętkę albo gdzieś jest ostra krawędź na obręczy trzeba szukać. Hamulce do regulacji, jest trochę przy tym roboty, ale da się ustawić, że nie będą piszczeć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 @@Mhonar, Generalnie bardzo łatwo dowieść, czy koło to "wada fabryczna", czy po prostu niebywały zbieg okoliczności. Należy wciąć przebitą dętkę, miska z wodą i szukamy dziury. Jeżeli dziura jest od strony, gdzie dętka styka się z obręczą - producent dał ciała, źle oczyścił/zabezpieczył obręcz. I to jak najbardziej podlega naprawie gwarancyjnej (lub niezgodności z umową). Natomiast, jeżeli przebicie jest od strony opony - sorry... Miałeś pecha. Coś utkwiło Ci w oponie i regularnie przebija dętki. Co do hamulców - regulacja w serwisie - tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turysta Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 A czy piszczy te koło które było w serwisie? Może zalali tarczę czymś i teraz piszczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mhonar Napisano 25 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Druga sprawa przebijająca się dętka najwyraźniej źle jest założona opaska ochronna lub za szeroka i przecina dętkę albo gdzieś jest ostra krawędź na obręczy trzeba szukać. No wlasnie dlatego prosilem w serwisie by zerkneli na te wszystkie mozliwosci bo skoro po 14km na nowej detce lapie kapcia to albo faktycznie mam pecha albo cos zostalo spieprzone. Byc moze serwis chce pare zl na mnie wyciagnac bo skoro z taka a przychodze do nich to widocznie jestem gosciem ktory w ogole sie nie zna i mozna mu pociskac kity - a taki zaufany serwis byl.. "hamerykanski" Generalnie bardzo łatwo dowieść, czy koło to "wada fabryczna", czy po prostu niebywały zbieg okoliczności. Należy wciąć przebitą dętkę, miska z wodą i szukamy dziury. Jeżeli dziura jest od strony, gdzie dętka styka się z obręczą - producent dał ciała, źle oczyścił/zabezpieczył obręcz. I to jak najbardziej podlega naprawie gwarancyjnej (lub niezgodności z umową). Dziekuje, wlasnie o taka odpowiedz mi chodzilo. Zaufalem serwisowi ale widocznie trzeba wziac tak prosta rzecz we wlasne rece i sobie samemu zrobic. Jako laik moglbym miec problem ze zdjeciem opony z tylu ale przod juz ogarnialem wiec zadnej filozofii nie ma i sobie poradze. Sprawdze gdzie przebija detke (jesli faktycznie jest dziura w detce a nie np. wina wentyla) i ewentualnie podejme odpowiednie kroki. Na pewno jesli jest to wina felgi to bede korzystal z opcji niezgodnosci z umowa - jest duzo korzystniejsza. Co do hamulców - regulacja w serwisie - tyle. Rozumiem ze jak pisal szybkilopez, hamulce to elementy eksploatacyjne i jedynie opcja regulacji wchodzi w gre? A czy piszczy te koło które było w serwisie? Może zalali tarczę czymś i teraz piszczy. No wlasnie laczki sa z przodu a piszczy i nienajlepiej hamulec dziala z tylu. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Coraz mocniej sie przekonuje ze trafilem na wlasciwe forum i do wlasciwych ludzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Rozumiem ze jak pisal szybkilopez, hamulce to elementy eksploatacyjne i jedynie opcja regulacji wchodzi w gre? Czasami nie zawsze da się wyregulować klocki tak, żeby nie piszczały (mowa o V-kach). Zależy to od twardości materiału z jakiego są wykonane. Miałem kiedyś bardzo twarde klocki Clarks (zielone) przeznaczone do ceramicznych obręczy. Były bardzo ostre - poezja. Problem w tym, że wystarczyło, aby padła na nie kropelka wody i pół dzielnicy słyszało, ze hamuję. Nie dało się tego opanować. Z tarczówkami podobnie. Zależy od materiału, ale żywiczne i półmetaliki na sucho powinny bić ciche. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mhonar Napisano 25 Lipca 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Mklos1: Mam tarczowki i na chwile obecna przy hamowaniu nie piszcza, ot przy normalnej jezdzie. Malo tego, wydaje mi sie jakby dopiero po kilku km zaczynalo sie cos dziac. Wydaje mi sie ze jeden klocek jest blizej tarczy jak drugi, moze byc tak ze gdy tarcza sie nagrzeje, minimalnie powiekszy swoja "grubosc" i zaczyna ocierac o klocki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szybkilopez Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Trzeba wyregulować zacisk hamulca poluzować dwie śruby, które go trzymają do ramy żeby miał luz i następnie zablokować klamkę hamulca jak masz to taki zacisk stolarski, pasek ... ścisnąć dobrze, ale z czuciem żeby nie połamać. Następnie przykręcić zacisk. Nie zawsze wyjdzie za pierwszym razem, ale to najprostszy sposób na regulację, żeby nie obcierały klocki podczas jazdy o tarczę. Pytanie też czy tarcza jest sprosta może ma jakieś bicie i gdy szybciej jedziesz zaczyna bardziej chodzić na boki, i zaczepia o klocki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Metoda na zacisk klocków na tarczy jest książkowa i ma mało przełożenia na praktykę Powiedzmy że działa w 10 procentach prób regulacji. W praktyce stosowanie tej metody z reguły prowadzi do ustawienia klocków sposób całkowicie uniemożłiwiający spozycjonowanie zacisku z prześwitami po obu stronach tarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szybkilopez Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Na pewno najszybszy niż na oko czy gazetę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Mam lepszy niż gazeta: http://blog.bosorowerem.pl/?p=1364 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szybkilopez Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 No na pewno ale nie każdy ma pod ręką ot tak szczelinomierz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 25 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2014 Ale jest w każdym sklepie metalowym i kosztuje całe nic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 26 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2014 Na pewno najszybszy niż na oko czy gazetę. Najszybszy sposób na nieustawienie hamulców? Dziś, proforma, skorzystałem z tej metody cztery razy, nowe rowery. W sumie osiem hamulców, sukcesów 0. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szybkilopez Napisano 27 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2014 Najszybszy sposób na nieustawienie hamulców? Ha... u mnie się ustawia bez problemów pewnie ma znaczenie dokładność pasowania mocować w ramie do przykręcenia zacisków jak i samych zacisków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcinek1992 Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 A próbowałeś może odtłuścić tarcze? Kup nitro,Nałóż rękawiczk/ę-ki nalej trochę na szmatkę i przetrzyj tarczę. Jeżeli coś się ubrudziło to nitro na pewno to rozpuści. A co do dętki to najlepiej kup drugą opaskę do twojego koła miałem to samo kupiłem 2 opaskę ładnie założyłem i wszystko było dobrze. Może masz super wylightowane opony które są cienkie jak papier i dlatego tak szybko łapiesz kapcia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.