seraph Napisano 30 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 spsikać się jakim DDT DDT to środek owadobójczy, który został zakazany praktycznie na całym świecie już (w Polsce w 1976 roku). W środkach na komary stosuję się DEET i na komary jest rzeczywiście bardzo skuteczny, ale ja ostatnio złapałem kleszcza mimo używania środka o stężeniu DEET 15%, więc gwarancji nigdy nie ma... Trzeba się oglądać, bo repelenty tylko zmniejszają ryzyko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 30 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 Mam koty, kilka, jestem kociarzem. Zwierzaki chodzą po pobliskiej łące, gdzie wypuszczenie psa to 100% pewności, że wróci z kleszczami (na serio miałem psa). Człowiek w ogóle tam nie chodzi, dzieci też się nie puszcza z wiadomego powodu, ale wracając do moich kotów to one nie mają i nie przynoszą kleszczy. Kiedyś stosowałem środki nakładane na skórę dla zwierząt np. Frontline, ale to było skuteczne góra miesiąc, a że jestem gapa to ciągle z kleszczami przychodziły i było duże ryzyko, iż człowiek złapie i raz małżonka złapała. W końcu zacząłem zakładać im obroże odstraszające kleszcze, które działają bardzo długo i skutecznie odstraszają robale nawet z psa stojącego obok. Niektóre zwierzaki noszą obrożę nawet rok czasu i są bardzo dobrze zabezpieczone, skoro nie muszę im tego dziadostwa wyrywać ze skóry. I teraz jak to się ma do roweru - przyczepiam kawałek obroży na spód siodełka i nie przejmuję się kleszczami, a jeżdżę po lasach, chaszczach i łąkach, po swojej zakleszczonej łące czasem też. Nie psikam żadnego trującego syfu i się tym nie truję, a deet wyłącznie działa na meszki, poza tym, ani kleszczy, ani komarów nie odstrasza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 30 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 To chyba jakiegoś innego DEET używasz bo mocne preparaty typu Ultrathon przynajmniej u mnie działają. A coś więcej o tych obrożach mógłbyś powiedzieć? Bo widzę że są za kilkanaście i za kilkadziesiąt złotych, obie działają podobnie? Bo sposób niezły i sprawdzony jak widać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 30 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 Mam dwa koty, które noszą dość drogą obrożę firmy Bayer i jednego, który nosi tańszą, a czwarty nie ma żadnej, bo wystarcza, że reszta ma. Moja przygoda z obrożami zaczęła się od tańszej po tym jak byłem zdeterminowany preparatami dla kotków nakładanymi na skórę (Frontline i tym podobne wynalazki). Zauważyłem, iż wszystkie obroże są tak samo skuteczne, ale według wskazówek sprzedawcy te droższe mają działać dłużej, a mnie się wydaje, że różnica jest wyłącznie w nieprzyjemnym zapachu tańszej obroży i taką też przyczepiam pod siodełko, w końcu tyłka sobie nie wącham . Deet jest skuteczny w 100% na muszki (też dotkliwie gryzą, z resztą ktoś powyżej wkleił linka) , ale nie na komary, bo moje dokładnie siadają na miejsca popsikane preparatem. Z kleszczami może trochę przesadziłem, bo nigdy nie miałem, ale chodziły po mnie, a moja małżonka jednak złapała. Też pewnie dużo zależy od potu i jego składu chemicznego. Używam preparaty w płynie, może nie takie mające 50% zawartości Deet, ale myślę, iż Mugga nie jest tak zła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adhed Napisano 30 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 Wg mnie o tej porze roku, to najlepiej po prostu po każdej jeździ solidnie przeglądać całe ciało, jeśli jeździliśmy w lesie albo w pobliżu krzaków, traw itd. Myślę, że przejmowanie się tym, czy złapiemy kleszcza, czy nie jest bez sensu, bo stracilibyśmy frajdę z jazdy i co - będziemy się co chwila przeglądać? Preparaty nie wiem czy do końca będą działać, bo raczej solidnie się pocimy i trzeba by się częściej psikać. Na usunięcie kleszcza jest ponoć 24h więc po jeździe w lesie warto się przejrzeć i to powinno wystarczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 30 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2014 Deet nie wolno psikać na ciało. Jedynie odzież tym wolno traktować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 DEET jest problematyczy gdy stosujesz go stale. Wtedy rzeczywiście może być toksyczny. Nikt przecież niestosuje go 24/365. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 Zauważyłem, iż wszystkie obroże są tak samo skuteczne, ale według wskazówek sprzedawcy te droższe mają działać dłużej, a mnie się wydaje, że różnica jest wyłącznie w nieprzyjemnym zapachu tańszej obroży i taką też przyczepiam pod siodełko, w końcu tyłka sobie nie wącham . Deet jest skuteczny w 100% na muszki (też dotkliwie gryzą, z resztą ktoś powyżej wkleił linka) , ale nie na komary, bo moje dokładnie siadają na miejsca popsikane preparatem. Z kleszczami może trochę przesadziłem, bo nigdy nie miałem, ale chodziły po mnie, a moja małżonka jednak złapała. Coś mi się wydaje, że zbyt duże przypisujesz właściwości magiczne tej obroży przymocowanej przy siodełku. Jeśli dobrze zrozumiałem to kleszcze atakują do wysokości 1,5 m kierując się zapachem. Wobec tego jak jedziesz przez las to nogi są zdecydowanie na nizszym poziomie niż siodełko ponadto tempo z jakim pokonujesz zapewne leśne ścieżynki nie pozwalają kleszczowi na skuteczny desant. Co innego jeśli schodzisz z roweru i idziesz w krzaki za potrzebą. Wówczas desant kleszcza będzie skuteczniejszy chyba, że idziesz w krzaki z siodełkiem pomiędzy nogami . Przykład małżonki potwierdza, że kleszcze nie atakują podczas gdy jedziesz na rowerze ale wówczas kiedy z niego schodzisz. Obroża w przypadku psów i kotów działa w ten sposób, że feromon podczas ruchu zwierzęcia nie jako zostawia cień i kleszcza zmyla. Zapewne gdyby żyrafa nosiła ową obrożę na szyi to by jej ona w ogóle nie pomagała. A jeśli wierzysz w tajemną moc działania obronnej owej obroży to ...jeżdzij dalej z nią . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seraph Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 No to wystarczy założyć obrożę na nogę lub rękę i ja chyba ten sposób wypróbuję na kolejnej wyprawie na grzyby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mant3z Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 Olejek Autan + prysznic zaraz po. Kleszcz przyjedzie do domu ale Cię nie dziabnie, będzie się błąkał jak po liściu. Przed stosowaniem autanu dużo ich z siebie wyciągałem, po prostu mnie lubią. Ja przez 7 lat zabawy w ASG testowałem różne wynalazki, tarzając się regularnie w trawach i paprociach. Autan działa najlepiej, słabo natomiast na komary i inne latające badziewia. Uparty i głodny komar i tak Cię dziabnie Kleszcz lubi cienką i wilgotną skórę, sprawdzajcie wszystkie zgięcia, linie włosów, zwłaszcza za uszami. Polecam opanować technikę wyciągania, jak się nie ma pewności czy czasami głowa nie została lepiej w domu wyciąć niż tracić czas na nieudolne pielęgniary, Na kilkadziesiąt wyciągnięć tylko raz zostawił łeb, wyciąłem to obcinaczem do paznokci, oczywiście spiryt posłużył do zabezpieczenia narzędzia jak i rany po Kolega pojechał do przychodni, czekał aż mu wyciągną kleszcza, schrzanili sprawę, dostał boreliozę. Silne antybiotyki, prawie 2mce w szpitalu i układ odpornościowy praktycznie nie istnieje do końca życia. Także lepiej szybko samemu a jak coś nie pójdzie to trzeba sobie przypomnieć motyw z filmu rambo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 Przykład małżonki potwierdza, że kleszcze nie atakują podczas gdy jedziesz na rowerze ale wówczas kiedy z niego schodzisz. Troszeczkę zmyliłem w drugiej części postu, bo opisałem czasy kiedy jeszcze nie stosowałem obroży, a były to płyny (frontline) dla zwierząt i deet dla ludzi i w tym czasie małżonka złapała kleszcza. Od kiedy stosuję obroże u zwierząt i przy swoim rowerze to nawet nie widziałem kleszcza na oczy, a przedtem zdarzało się, iż wyciągałem ze jednego zwierzęcia po kilka sztuk, bo nie zawsze preparaty wcierane w skórę zwierzęcia były skuteczne. Nie neguję używania Deet, ale jednak jest to trucizna, która wchłania się przez skórę i nie należy jej pryskać na ciało i też o tym trzeba pamiętać. Obroża za kilkanaście złoty to nie majątek, a wracając z krzaków siadam na siodełko i robaczkowi wiele nie pozostaje poza zostawieniem mnie w spokoju. Jak to działa, jaka w tym siedzi trucizna i dlaczego nie wolno tego zakładać na ludzi to nawet się nie chcę domyślać, ale pod siodełkiem, czy gdzieś w okolicach roweru myślę, że będzie miało podobne znaczenie jak przy kontakcie z czworonogiem. Olejek Autan + prysznic zaraz po Prysznic po każdej leśnej wyprawie przymusowo, ale nie zawsze jest taka możliwość. Do wyciągania kleszczy jest takie urządzenie z pętelką (można kupić w aptece) nigdy nie udało mi się tym urządzeniem schrzanić sprawy. Różnym pęsetami czasem coś nie wyszło, a mam niezłe doświadczenie, co prawda na czworonogach, ale to chyba nie ma znaczenia. Ps. DEET jest problematyczy gdy stosujesz go stale. Wtedy rzeczywiście może być toksyczny. Nikt przecież niestosuje go 24/365. Ja na dobrą sprawę prawie mieszkam w lesie i praktycznie codziennie po nim jeżdżę rowerem, więc już jest 24/365. Gdy mieszkałem w mieście zupełne nie zastanawiałem się nad stosowaniem takich środków, ale też rzadko miałem taką potrzebę, choć np. Lasku Bielańskim, czy na Kabatach wcale lepiej nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 31 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2014 Więc masz specyficzne wymagania, skoro mieszkasz w lesie i DEET nie jest dla Ciebie. PS. Witamina A w damiarze też jest toksyczna dla wątroby - o tym mało kto wie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.