Skocz do zawartości

Szukam osób na wyprawę. Bratysława, Wiedeń, Słowenia, Triest, Budapeszt. Sierpień 2014


Hans7

Rekomendowane odpowiedzi

Mam na imię Robert i mam 38 lat, mieszkam w Katowicach.
Doświadczenie - samodzielna wyprawa z Cieszyna do Wiednia.
Od 5 sierpnia do końca sierpnia mam wolne, więc chciałbym sobie pojeździć po południu Europy. Poniżej mam plan na podróż jednak pewne elementy mogę zmienić, jestem elastyczny.
Lubię spokojną jazdę równym tempem.
Szukam osób, które chcą dołączyć do mnie na trasie Bratysława - Triest.

Start z Katowic w dniach 6 - 8 sierpień.
Dzień 0 dojazd pociągiem do Bratysławy. Cena biletu Bohumin - Bratysława to około 80zł. Nocleg w Bratysławie na polu kempingowym lub też na dziko kawałek za Bratysławą.
Dzień 1 Dojazd do Wiednia i nocleg w Wiedniu na polu kempingowym rano odwiedziny Muzeum.
Dzień 2 Wyjazd w stronę Słowenii i nocowanie na dziko w okolicach Pinggau.
Dzień 3 Wyjazd w stronę Graz i nocowanie na dziko.
Dzień 4 Slovenska Bistrica, poniższe punkty zakładają nocowanie na dziko.
Dzień 5 Lublana
Dzień 6 Triest i trzy, cztery noclegi. Jest tanie pole namiotowe w okolicy (20 km od centrum Triestu) około 10 - 12 euro za osobę więc można tam się zakwaterować. Ja tam planuję się zakwaterować.
Powrót. Proponuję trasę na Budapeszt i potem pociąg w stronę Polski. W temacie powrotu jestem elastyczny.
Trasy mają mniej niż 100 km i myślę że jak na temperatury, które będą panowały na południu to jest to optymalna dzienna trasa.
Noclegi "na dziko" do tego kempingi i prywatne kwatery.
Mam namiot dwuosobowy we wzorze moro, dobrze zlewa się z otoczeniem.

Wyżywienie we własnym zakresie co kto lubi. Ja zabieram trochę suszonego mięsa, resztę będę kupował po drodze. Zabiera ze sobą kuchenkę turystyczną na kartusze gazowe i małą grzałkę.

Budżet zawiera opłaty za noclegi bez wyżywienia plus bilety na pociąg:
- wersja minimum - wszystko na dziko 300 złotych jest to przybliżony koszt biletów kolejowych.
- wersja optimum 600 złotych.
- wersja maksimum 1200 złotych.

Co do priorytetów to lubię zwiedzać okoliczne ciekawe miasta, które są na trasie.

Jazda w deszczu - nie lubię jeździć w długim deszczu aby tylko przejechać trasę, wolę w takim przypadku jechać ten odcinek pociągiem. Jazda w lekkim deszczu przy ciepłym powietrzu wchodzi w grę. Pamiętajmy też o wietrze, który może dać w kość i czas jazdy się wydłuży
Preferowane drogi - będą to drogi lokalne utwardzone. Mam rower crossowy z oponami 1,6 cala więc unikał będę bezdroży
Jeżeli ktoś mam podobne plany to zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...