Skocz do zawartości

[przerzutki] do skoków


hanox

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, obecnie w swoim rowerze posiadam przerzutki: TYŁ SHIMANO ALIVIO RD-M430, PRZÓD SHIMANO ALIVIO FD-M412. Chciałbym pojeździć sobie od czasu do czasu na jakimś torze dirtowym z hopkami itp. a nie orientuję się jak sobie radzą ze skokami przy prędkościach 30-40 km/h z wysokości np. 1 metra. Wiem, że nie są to przerzutki najlepszej jakości, ale też nie najgorszej. Chciałbym jednak wymienić je na coś lepszego przeznaczonego właśnie do jazdy może nie ekstremalnej, ale dość żywiołowej z licznymi skokami. Czy lepiej wymienić i przód i tył, czy wystarczy sam tył? Co możecie mi polecić? Myślałem nad jakimś shimano SLX lub deore XT, ale nie wiem jakie modele są przeznaczone do tego typu jazdy. Posiadam kasetę 8 rzędowa, z przodu 3 tarcze.

Napisano

Generalnie to na dirtowe hopy bym widział single-speeda :P Chyba że na takie tam garby co się ledwo od ziemi człek odrywa, wtedy to w zasadzie obojętne co - byle łańcuch nie spadał. Opisz może dokładniej trasy jakie pokonujesz, wtedy będzie wiadomo co z tym rowerem robić.

Napisano

Klasa osprzętu nie ma większego znaczenia przy skokach. To nie jest tak że SLX są droższe od Alivio i będą lepsze. Nie o to chodzi. 

 

Przednia przerzutka? W rowerze do dirtu nie powinno jej być, za to powinien pojawić się napinacz. Tył? Można pomyśleć jedynie nad krótkim wózkiem a klasa jest raczej bez znaczenia. 

 

Zacznijmy od tego czy masz sprzęt który wytrzyma hopki? 

Napisano

nie rozumiem użytkowników, którzy chcą robić coś o czym nie mają pojęcia. Przecież zwykły rowerek do xc jest zbudowany do przenoszenia całkowicie innych sił i obciążeń, niż taka dirtówka... Loty na xc kończą sie szpitalem... to tak jak by pomylić samolot z samochodem, i zjechać z klifu...

 

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4

Napisano

Klasa osprzętu nie ma większego znaczenia przy skokach. To nie jest tak że SLX są droższe od Alivio i będą lepsze. Nie o to chodzi. 

 

Przednia przerzutka? W rowerze do dirtu nie powinno jej być, za to powinien pojawić się napinacz. Tył? Można pomyśleć jedynie nad krótkim wózkiem a klasa jest raczej bez znaczenia. 

 

Zacznijmy od tego czy masz sprzęt który wytrzyma hopki? 

Rower nie jest dirtowy i nie miał być taki, mnie chodziło o to czy tylny napinacz przerzutki wytrzyma, tyle.. O rower się nie martwię, skakałem na różnym sprzęcie i nigdy nie połamałem ramy

Napisano

Raczej chodzi o niepołamanie siebie... Też próbowałem skoków na ramie XC i nie było to bezpieczne przy większych prędkościach. Tak samo można skakać na stalowej kolarzówce, ale ryzyko OTB, niekontrolowanego skrętu w locie, walnięcia przyrodzeniem o ramę przy próbie ewakuacji czy zahaczenia blatem o jakiś wertep sprawia, że jednak warto wybrać inny rower do tego celu :thumbsup:

Napisano

Wytrzymać wytrzyma bez problemu, gorzej przy glebie. 

 

A co do ramy to chodzi o geometrię - stabilność w locie, ryzyko uszkodzenia przyrodzenia o czym wspomina poprzednik czy to że przy wjeździe na stolik kierownica bardzo szybko znajduje się przy twarzy. 

Napisano

@@hanox, Jeżeli nie SAINT/ZEE, to przerzutkę ze sprzęgłem. Shadow Plus to się nazywa. Ale w pierwszej kolejności przeczytaj i zastanów się nad tym co zostało napisane powyżej na temat ramy i geometrii. Skoki przy 30-40 km/h to nie są już żarty.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...