Fabrini Napisano 22 Lipca 2014 Napisano 22 Lipca 2014 Witam Pierwszy post na forum więc za jakieś niedociągnięcia z góry przepraszam... Właśnie przesiadam się z MTB na szosówkę i już znalazłem i zamówiłem (jeszcze nie zapłaciłem) taki właśnie rowerek: http://www.boardmanbikes.com/road/road_sport.html Oczywiście głównym kryterium była cena (około 600 euro), na osprzęcie szosowym nie znam się więc wziąłem jaki dawali - najwyżej później coś pozmieniam. Generalnie rower jest w tej samej konfiguracji co na stronce, oprócz pedałów SPD które na chwilę obecną zostaną przełożone z "górala" (na chwilę obecną nowe buty i pedały przeskakują mój budżet) Ogólnie chodzi mi o opinię czy warto "coś takiego" w ogóle kupować.... Z góry wielkie dzięki
rodszyld69 Napisano 22 Lipca 2014 Napisano 22 Lipca 2014 rozejrzyj się za tym o lepszy i tańszy tylko trudno z dostępnością http://www.decathlon.co.uk/triban-500-road-bike-id_8306944.html sorry nie doczytałem że juz zamówiłeś uważam ze za te pieniądze nie warto
Fabrini Napisano 24 Lipca 2014 Autor Napisano 24 Lipca 2014 Witam ponownie.... Właśnie dostałem maila z wyceną: 488 euro - czyli trochę lepiej Moje pytanie o ile go w ogóle wezmę - co i na co w nim zmienić oczywiście chodzi mi o osprzęt....
rodszyld69 Napisano 24 Lipca 2014 Napisano 24 Lipca 2014 ja bym na razie nic nie zmieniał jeździć jeździć itd. a z czasem samo się upomni o wymianę i wtedy dokupywac lepszy osprzęt chyba że nie będzie Ci pasowało to co w rowerze jest zamontowane
czach Napisano 24 Lipca 2014 Napisano 24 Lipca 2014 ehlo, Za tę samą cenę kupisz wspomnianego już Tribana w Decathlonie (za "500" - 1999 zł). Poza tym za tę cenę +/- można kupić całkiem zacny sprzęt używany. http://allegro.pl/szosa-trenga-de-tdr5-9-3kg-53cm-shimano-105-i4431336477.html ps. ale Ty chyba nie z PL?
Fabrini Napisano 24 Lipca 2014 Autor Napisano 24 Lipca 2014 Niestety w Irlandii sobie pomieszkuje i myślałem o "używce" ale tutaj wszyscy z pochodzą od Leprechaun'ów (wg. Wikipedii: zamieszkujący Irlandię rodzaj skrzata) i ramy które oni oferują są w rozmiarze 50 - 54 a ja wg tabeli potrzebuje 58 - 60 a te tutaj to albo z wysokiej półki za około 3000 euro albo już zupełnie wyspecjalizowane za 5000 i więcej... Myślałem też w polce kupić ale do ceny musiałbym doliczyć 100 euro za przewóz - tyle sobie liczy tani przewoźnik Ryanair... Wiec myślę sobie że wezmę ten rower a jak pojeżdżę i mi się spodoba to pomyśle o czymś lepszym. Na chwile obecną pomierzyłem z zaufanym "tubylcem" czy wystarczy mi taki rozmiar ramy (57.5 cm), pooglądał wszystkie kąty (łokcie, kolana, sylwetka na i niestety pod rowerem - już zaliczyłem pierwszą wywrotkę) troszkę sobie pojeździłem (po sklepie) i z powodu że nigdy nie siedziałem na takim rowerze raczej nie mam porównania, ale siedziało mi się dobrze... Poprzedni rower (Merida - kalahari 470) jak kupowałem to porostu poszedłem do sklepu i kupiłem i jeździłem na nim (i dalej jeżdżę) prawie 13 lat. Oczywiście poza ramą to już wszystko w nim zmieniłem przez ten czas, ale chodzi mi o to że wtedy jakoś nic nie mierzyłem i było dobrze... Co prawda w supermarketach nie sprzedawali chyba jeszcze super rowerów ale też pani mi powiedziała ze mają fajnego, dobrze sprzedającego się Rometa połowę tańszego
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.