Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej.

składam dla mojej przyjaciółki kolarzówkę, kupiłam jakąś starą kolarzówkę jeździ sprawnie ale nie wygląda jak na prezent.

Ktoś pomoże i wytłumaczy jak rozkręcić rower ? pomalować? skąd wziąc tanie części i koła?  ^_^

 


W tym momencie koła to 27 

Proszę o jakąkolwiek dobrą radę, bo zależy mi na tym aby prezent się udał.  ^_^

Napisano (edytowane)

Ech, zależy jaki to sprzęt i w jakim stanie są części. Generalnie aby ze starego roweru zrobić "nowy", minimalny wkład pieniężny wychodzi około 500 zł. Jeżeli ma być naprawdę ładny to więcej.

 

Jeżeli potrafisz posługiwać się narzędziami w stylu klucze płaskie/imbusowe to jesteś w stanie zrobić w jeden dzień serwis roweru. Oprócz standardowego zestawu kluczy potrzebne będą takie specjały jak ściągacz do korb (zależy od roweru), klucz do kasety (również) czy klucz do suportu (j. w.).

 

Malowanie - najtańsza prawidłowa opcja to malowanie proszkowe, około 60 zł najmniej. Tradycyjny lakiernik jest w stanie za 150 zł prysnąć ramę tym lub owym. Idealnie jeżeli ma się swoją lakiernię - na ramę wychodzi góra 100 ml lakieru kolorowego + tyle samo bezbarwnego i podkładu, czyli spokojnie w stówce da się zamknąć, nawet przy fikuśnym kolorze (perły, metaliki itp.).

Edytowane przez djzatorze
Napisano

Wiecie może gdzie pomaluje ramę metodą proszkową? Wszędzie chcą najmniej 150 zł a mi zależy na cięciu kosztów, zresztą nie wymagam jakiegoś wyszukanego koloru. 

Znacie kogoś w Warszawie? albo bliskich okolicach??

 

Napisano

Z tego co ja się orientuję to za malowanie proszkowe z piaskowaniem wołają z reguły od 140 do 180zł. Wątpię, że znajdziesz coś tańszego.

 

Serwis przy odrobinie umiejętności i chęci spokojnie można w domu przeprowadzić i faktycznie, tak jak kolega djzatorze pisze - da się to zrobić w jeden dzień. Jedynie musisz się zaopatrzyć w odpowiednie narzędzia i podstawowe chemikalia (smar do łożysk, benzyna ekstrakcyjna do odtłuszczania, jakiś preparat do penetracji zapieczonych gwintów też może się przydać).

 

Z racji tego że koła 27" (ISO 630) są starym rozwiązaniem to pewnie korby są jeszcze na klin a suport to prosta konstrukcja oparta na dwóch miskach, osi pod korbę i dwóch łożyskach kulkowych na wianku (łożyska będą pewnie kwalifikowały się do wymiany - po rozkręceniu się dowiesz). Generalnie przegląd roweru pochłonie trochę czasu ale za to koszt nie powinien być zbyt wysoki. Łożyska etc. za "grosze" znajdziesz w praktycznie każdym rowerowym.

 

Wstaw zdjęcia całego roweru i ewentualnie takich elementów jak piasty, korby etc. Pomoże to forumowiczom w sugestiach co i jak masz zrobić ;)

Napisano

No tak, jeżeli malowanie proszkowe ma być z piaskowaniem to takie są ceny. Samo malowanie stanowi mniejszy procent ceny, z tym że trzeba zadać sobie pytanie czy poświęcać dobre pół dnia (a czasem cały dzień) na zdejmowanie starego lakieru żeby zaoszczędzić te 80-90 zł. Nie masz znajomego lakiernika? Mogłabyś sama zmatowić stary lakier a on by tylko machnął bazą i klarem przy okazji malowania jakiegoś auta. Pamiętać też należy o zabezpieczeniu otworów i gwintów w ramie.

Napisano

Hej :)
ok. malowanie, ustalone, rower bedzie skladany w serwisie, wymienią łańcuch, hamulce i kierownice i wspornik, do tego usuną drugatarcze bedzie ok:)

 

zastanawiam sie teraz co zrobic z kolami i oponami.

rozmiar to 27" na 1 1/4, 630. co powoduje ze ciezko je spotkac, 
facet z serwisu powiedział ze moge kupic kola 28. znacie jakies sklepy na terenie wawy albo intenetowe gdzie kupie tanie kola? albo takie opony?

Napisano

Kilka propozycji opon

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=opona+630&search_scope=category-3919&bmatch=seng-v6-p-3-spt-0718

 

Jeśli myślisz nad zmianą kół to jedynym (moim zdaniem) rozsądnym rozwiązaniem jest szosowo/trekingowo/miejski standard w rozmiarze 28" (ISO 622)

Tylko trzeba się przyjżeć czy da się przesunąć klocki hamulcowe o 4mm w dół.

 

Odpowiem od razu na pytanie dlaczego akurat 4mm.

Rozmiary kół według ISO (622, 630, 559 etc) są średnicą obręczy w milimetrach. Różnica pomiędzy 630 a 622 to 8mm na średnicy, to daje 4mm na promieniu obręczy. Stąd się biorą owe 4mm o które trzeba przesunąć klocki w kierunku osi koła.

 

Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na rozstaw widełek i haków tylnego trójkąta bo część starych rowerów szosowych miała następujące rozstawy: 90mm dla widełek i 120mm dla tylnego trójkąta. Większośc tanich kół jest robiona pod standard 100mm z przodu i 135mm z tyłu. Wtedy trzeba się będzie pobawić z innymi konusami, nakrętkami i podkładkami w celu zmniejszenia rozstawu. W serwisie powinni sobie z tym poradzić tylko pytanie ile za to skasują ;)

 

Biorąc powyższe pod uwagę chyba lepiej kupić komplet opon za około 80zł niż kupować "dzisiejsze" koła i opony pod nie. Lepiej wycentrować (jesli jest taka potrzeba) i przesmarować łożyska kulkowe (ewentualnie wymienić kulki, konusy).

 

Ja sam podmieniałem koła z 630 na 622 ale wszystko wykonywałem we własnym zakresie.

A poniżej efekt tej zamiany :)

Sprint

Srebrny rower ze zdjęcia jest singlespeedem z nakręcanym wolnobiegiem... To tak w ramach informacji ;)

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...