Skocz do zawartości

[buty spd] pierwsze użycie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Niedawno kupiłem swoje pierwsze spd Mavic Tempo i dzisiaj zamierzam  je zabrać w dziewiczy rejs. Tak, tak-rejs, bo apokalipsa z nieba ;)

Ale nie o tym miało być.

Czytałem wczoraj artykuł:

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,15401144,Legenda_MTB_radzi__Buty_robia_roznice.html

i moją uwagę zwrócił fragment:

"Mam swój rytuał związany z nowymi butami. Przed pierwszą jazdą zawsze wkładam je dwa-trzy razy do gorącej wody. Ryzyko pojawienia się odcisków czy bólu jest dużo mniejsze, jeśli od samego początku stopa jest idealnie dopasowana do buta."

Co o tym myślicie?

Osobiście pierwszy raz słyszę o tego typu praktykach. ;p

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że to prawda w przypadku butów które się zeschły. Gorąca woda miałaby przyśpieszyć proces zmięknięcia cholewki.. Ale to by znaczyło że z każdym początkiem sezonu należałoby powtórzyć operację.

 

Przy zakupie swoich nie kombinowałem w taki spowób tylko założyłem na nogi i jazda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm :) 

 

W swojej niedługiej przygodzie z SPD "rozdziewiczałem" 3 pary nowego obuwia ...

Obuwie za każdym razem przed zakupem mierzone ...

Nigdy nie stosowałem żadnych magicznych sztuczek i nigdy obuwie nie uszkodziło moich "boskich" stóp :).

 

Czytałem też o próżniowym dopasowywaniu obuwia do stopy gdzie obuwie też się bodaj rozgrzewało czy moczyło  ... ale z całym szacunkiem myślę że takie czary to nie nasz poziom :).

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dobra. Czyli bez szamaństwa ;p

A w końcu nie byłem na próbach, bo nie udało mi się odkręcić pedałów :icon_confused:

Nie wiem czy oni w sklepie ciągnikiem to przykręcali, ale klucz 15 i młotek nie podołały zadaniu...

Ani drgnęło diabelstwo :verymad:

Tak-w dobrą stronę próbowałem kręcić :P

Jutro spróbuję w jakimś serwisie o łaskę poprosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam! W pewnym sportowym markecie na literkę "i" oraz "sport" w nazwie mają usługę wymiana pedałów za jedyne 5zł. Przy okazji kupiłem sobie dwie dętki ;)

Wróciłem do domu jeszcze na platformach, bo w obuwiu zdecydowanie płaskim byłem.

 

W domu trochę się namęczyłem żeby się dowiedzieć do czego służą cienkie blaszki dodane do butów i w końcu na jakimś angielskim forum znalazłem: mają chronić podeszwę buta przed niszczeniem przez pedał. Przykręciłem, poćwiczyłem trochę na sucho wpinanie i wypinanie i zaliczyłem pierwszą wywrotkę. Na szafę :P

na dwór nie zabierałem, bo mokro a na platformach już bym dzisiaj leżał na pięknej brukowanej ulicy pod chatą więc na spdach 102% szans na kontakt z kostką ;>

mimo to jutro rano już nie mam wyboru-rower to mój jedyny sposób na dojazd do pracy.

No.... jest jeszcze mpk, ale przy aktualnych zawirowaniach organizacyjnych i kolejnej podwyżce cen to musiałoby chyba tornado z gradobiciem być żebym tym żłobom zechciał płacić ;p

A zatem... Już czuję tą moc pod stopą... Już mnie bolą zdarte kolana i łokcie... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...