Skocz do zawartości

[odtluszczanie tarcz] brak siły hamowania


turborzeznik

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chyba niepotrzebnie zacząłem kombinować i wpadłem na pomysł odtłuszczenia tarcz, wiec pojechałem sobie do castoramy i po krótkiej rozmowie z doradcą, co najlepiej by się nadawało do odtłuszczania tarczy kupiłem, benzynę ekstrakcyjną! tak! wróciłem do domu zadowolony i od razu zabrałem się za robotę szczęśliwy ze znowu będę miał żyletki, wiec wziąłem szmatkę namaczałem w tej benzynie i przecierałem tarcze, jedna i druga. Gdy tylko skończyłem wyjechałem trochę pojeździć, aż strach było się rozpędzać, ponieważ hamulce praktycznie NIE DZIAŁAŁY, gdyby ktoś "zza rogu wyskoczył" nie było szans na wyhamowanie, po prostu tragedia.... hamulce mam shimano, okładziny najprawdopodobniej z żywicy, tak okładziny są z żywicy. Co teraz zrobić żeby to zaczęło w końcu hamować? już nie mowie o tym żeby było tak jak po wyjechaniu ze sklepu. Wymiana klocków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

ehehehehe

http://www.forumrowerowe.org/topic/154776-poradnik-hamulec-tarczowy-nie-hamuje-dlaczego/

 

 


Odradzam stosowanie benzyny ekstrakcyjnej do odtłuszczania tarczy czy klocków bo mimo wszystko jest ona tłusta.

 

Najpierw czytać, później kupować...

 

Kup normalny odtłuszczacz do tarcz (ja używam Muc-offa), czy coś innego dedykowanego i spróbuj użyć, może jeszcze jakoś się uda to uratować. Ewentualnie można próbować wypalać, ale klocków żywicznych raczej to nie uratuje.

Jak to nie pomoże to do wywalenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ehehehehe

http://www.forumrowerowe.org/topic/154776-poradnik-hamulec-tarczowy-nie-hamuje-dlaczego/

 

 

 

Najpierw czytać, później kupować...

 

Kup normalny odtłuszczacz do tarcz (ja używam Muc-offa), czy coś innego dedykowanego i spróbuj użyć, może jeszcze jakoś się uda to uratować. Ewentualnie można próbować wypalać, ale klocków żywicznych raczej to nie uratuje.

Jak to nie pomoże to do wywalenia.

 

kurdebele, a tak właśnie myślałem żeby najpierw tutaj spytać... no ale trudno człowiek uczy się na błędach :D powiedz mi jeszcze ile u siebie za ten preparat płacisz i jaka objętość, jeśli do wywalenia to tylko klocki czy razem z tarczą? Jeśli już to co byś polecał? który typ klocków i jakiś konkretny model tarczy 160mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wywalaj!

Zostaw klocki na noc w odłuszczaczu do hamulców samochodowych. Ja tak uratowałem 2 komplety po 3 razy :P

Przetrzyj dobrze tarcze, i pamiętaj, że pierwsze 300m hamowania to docieranie się hamulca ;)

Edytowane przez jogi109
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie wywalaj!

Zostaw klocki na noc w odłuszczaczu do hamulców samochodowych. Ja tak uratowałem 2 komplety po 3 razy :P

Przetrzyj dobrze tarcze, i pamiętaj, że pierwsze 300m hamowania to docieranie się hamulca ;)

 

ja przejechałem dzisiaj na tym ponad 20km mimo lekkiego tarcia, tzn. delikatnego zaciskania hamulców przy zjeżdżaniu z górek i nic, już nie miałem siły ściskać klamki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w mojej nieudolności zalałem dotem-4 tarczę i klocki zywiczne. Miazga.

Uratowałem zestaw w ten sposób:

Tarcze umylem spirytusem isopropylowym.

Klocki zeszlifowalem papierem sciernym na tarczy szlifierskiej zamontowanej do wkretarki żeby obroty były niskie.

Hamują jak nowe, no może prawie jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2i regulaminu

 

o widzisz, ja jestem po prostu trochę za leniwy żeby rozbierać hamulce i robić takie rzeczy ale za to zrobiłem coś innego właśnie przed chwilą. Przypomniałem sobie że przecież mam taki środek w domu który służy do odtłuszczania silnie zabrudzonych rzeczy m.in. maszyn itd. Gdy ostatni raz go używałem ręce miałem suche i skórę twardą przez dwa dni, więc przeczytałem dokładnie co jest napisane na opakowaniu i postanowiłem tego spróbować. Wziąłem pędzel, nowy, do miski trochę wlałem tego płynu, rower postawiłem do góry nogami, i mokrym pędzlem smarowałem tarczę po przez dociskanie go przy kręcącym się kole, jedna strona druga tak samo, gdy nasmarowałem to tym płynem, dalej kręciłem kołem i lekko zaciskałem hamulec tak by klocki na szybko też przeczyścić. Później kręciłem kołem i ścierałem do sucha tarczę z jednej i drugiej strony, na koniec to samo z przyhamowywaniem. Jak po benzynie mogłem zacisnąć klamkę i obracać koło ręką, tak tutaj już ściskanie klamki z siłą ok, 2 w skali od 1-5 zatrzymywało koło tak że nie mogłem go ruszyć. Przejadę się jutro do roboty rowerkiem i zobaczę jaki da to naprawdę efekt, jeśli nie zapomnę to napiszę :D

 

użyłem płynu VOIGT brudpur VC242

 

ps. tarcze od razu zrobiły się czyste tak jak na początku kolega dał link do poradnika w którym było napisane że powinny być "lustrzane" jak dobrze pamiętam.

Edytowane przez Puklus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, więc sprawa wygląda tak, po zastosowaniu wyżej wymienionego płynu jest lepiej ale to jeszcze nie to. Byłem dzisiaj w serwisie gdzie kupiłem rower i otrzymałem poradę żeby spróbować jeszcze je "przepalić" i by pojechać (może ktoś będzie kojarzył miejsce) na górę Anny w woj. Opolskim, akurat mam blisko bo jakieś 15km więc spróbuje jeszcze tego, może warto bo naprawdę jest tam z czego zjeżdżać, ktoś już czegoś takiego próbował?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coś w ten deseń tyle że hamulce już działają powiedzmy 6-7/10 więc co mi szkodzi spróbować jeśli może mi to pomóc, a raczej nie zaszkodzi, sam sobie też nie zaszkodzę nie ładowałbym się w takie coś gdybym nie miał pewności że się nie zatrzymam. Miejsce zjazdu dobrze znam i wiem że z rowerem w obecnym stanie sobie poradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnio dobry pomysł z mocnym zjazdem z nie do końca sprawnymi hamulcami. 
Ze swojej strony polecam izopropanol (Alkohol Izopropylowy) - 10 zł za litr. Odtłuszcza bardzo dobrze, można nim również czyścić elektronikę. Nie pozostawia osadów. Po przetarciu hamulce działają mi jak nówki, a przecierać warto po kilkudziesięciu kilometrach, bo jednak syf również osadza się na tarczach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok, problem rozwiązany. Kupiłem w motoryzacyjnym środek TRW Brake Cleaner, efekt poprawy jest znaczny, wczoraj wieczorem wyczyściłem tarcze i klocki (nie wspomnę już o tym że się uwaliłem oparami, robiłem to w pokoju) dzisiaj byłem je trochę przepalić i hamulce działają już o wiele lepiej. Dziękuje wszystkim za udzielone rady, lecą repki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...