[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 17

[siemalysy]

Dziś ok. 31 km po Lesie Łagiewnickim w ramach Gry Terenowej Adventure Orient. Zabrakło niestety czasu na odnalezienie wszystkich punktów kontrolnych. Udało mi się odszukać 11 z 18 punktów. [emoji6]

 

Poniżej fotka poglądowa...

 

[jasinski21444]

• Dystans 87.62 km
• Czas trwania 4g:14m:59s
• Średnia prędkość 20.6 km/h
• Max prędkość 43.1 km/h
• Kalorie 2734 kcal
• Łącznie w górę 411 m
• Łącznie w dół 411 m
• Kadencja 75 rpm

 

 

 

 

https://www.endomondo.com/workouts/434470485/5953461

[jasinski21444]

• Dystans 36.33 km

• Czas trwania 1g:41m:06s

Średnia prędkość 21.6 km/h

Max prędkość 33.7 km/h

Kalorie 1127 kcal

Łącznie w górę 141 m

Łącznie w dół 140 m

Kadencja 76 rpm

Pogoda Przeważnie zachmurzenie

https://www.endomondo.com/workouts/435119519/5953461

[Gromosmok]

Dzisiaj 40,25 km. Przedwczoraj +/- 20 km do pracy i z pracy. 

[Michalik85]

dzis 62,12 km ze srednia 26,6 km/h

[impa]

Dziś:http://www.strava.com/activities/217440930

[Sansei6]

Dzis tylko małe grzebanko przy napedzie ale chyba znalazłem i przynajmniej tymczasowo naprawiłem przyczynę "nie cofania sie" łańcucha przy pedałowaniu w tył - przycinające się pierwsze kółko w napinaczu... oczyszczenie i smarowanko na razie załatwiło sprawę

[kantele]

Wczoraj luźno po Lasku Kabackim i Skarpie Ursynowskiej.

Niestety, złapał mnie deszcz pod koniec.

To chyba jedna z ostatnich jazd mojego Scotta, ostatnio przy serwisie okazało się, że jest w dwóch miejscach pęknięta główka ramy Pozwolili jeździć ale kazali się rozglądać za nową ramą...

Smutno mi, miałam ten rower 5 lat, przejechałam na nim 18 tysięcy km i sporo wyścigów.

Zdjęcie z listopada zeszłego roku:

[jasinski21444]

Zrobiłem serwis Novateca z tyłu , foxa RP23 i zmieniłem z tyłu gumę oraz łańcuch . W nocy lecę w góry .

[Sansei6]

Z młodym po jego lekcjach 14 km w mgle na luzie tylko jeden wyścig z pociągiem ... no i wczorajsza naprawa okazała się udana.

[siemalysy]

Ostatnio nie udało mi się odnaleźć wszystkich punktów kontrolnych, bo po prostu zabrakło czasu [emoji57] Natomiast dziś pełen zapału i chęci, oczywiście w świetnym humorze wykonałem podejście nr 2. Nakręcone po lesie ok. 41 km i odnalezione wszystkie punkty z mapy, czyli 18 z 18 [emoji3] Nie wszędzie dało się wjechać rowerem [emoji467] ale to w niczym nie przeszkadzało[emoji3] Przy okazji złapałem gumę, pierwsza chyba od maja. Wieczorem załatałem dętkę i okazało się, że tylna opona jest do wymiany bo w jednym miejscu jest już przerta. Sporo było błota, a do tego masa śliskich liści...

 

[nopel]

Dzisiaj przesmarowany damper i przedni amortyzator, łańcuch, skasowany luz na sterach, i wreszcie udało mi się zniwelować stukanie w pedale!

[Gromosmok]

Dzisiaj niepodległościowe 40,16 km.

[Sansei6]

Dzis z młodym szybkie terenowe, błotnisto kamieniste jakieś 6 km... ale w słoneczku w południe  

[Rocky98]

Dziś 20 km i zerwany łańcuch.

[ElDiablo]

67 na spokojnie... nawet słonko się na chwilę pojawiło....

[impa]

Dziś:109,83km ze średnią 32,4km/h w tym ok 60 km w grupie.

http://www.strava.com/activities/218168747

[walus24]

Po ponad 3 tygodniach przerwy od roweru wpadło dzisiaj ~20km. Niestety wczoraj obiłem sobie kolano, przez co nie mogłem dzisiaj deptać na maksa. Mimo to, zauważyłem, że spinning, bieganie i siłownie opłaciły się .

[piotr999897]

To ja zedebiutuję w tym wątku - nakręcone 63 km - Grochów - Trasa Siekierkowska - wał wiślany - Konstancin - las kabacki - Puławska - Poniatowski - Grochów

[adammat]

W związku z niezdiagnozowanymi jeszcze problemami z kolanem - uaktywniłem nieco swoje grafomaństwo

Spowiedź kolarza

            Jam jest kolarz-amator, który w ciągu miesiąca przejeżdża ok. 500-600 km. Swoje kolano uszkodziłem następującymi postępkami:

·         Jeździłem na ciężkich przełożeniach (tzw. Blacie), wiedząc iż dla kolan nie jest to rzecz odpowiednia

·         Bóle w kolanie pojawiające się w trakcie i po treningu lekceważyłem

·         Każde kłopoty z chodzeniem występujące po treningu kwitowałem stwierdzeniem „do jutra przejdzie” – działało, ale do czasu

·         Kiedy któregoś „jutra” utykanie nie przeszło – uparcie broniłem się przed pójściem do lekarza twierdząc, że „do kolejnego jutra przejdzie”. Nie zadziałało.

·         Obecnie wkurzam się na konieczność walki z Narodowym Funduszem Znachorów – w skrócie NFZ

Wyżej wymienionych postępków szczerze żałuję i przysięgam poprawę do momentu, gdy nie wrócę do formy sprzed kontuzji. Wówczas ponownie uaktywnię swój instynkt samozachowawczy i stwierdzę, iż jestem niezniszczalny.

[Michalik85]

dzis 32,12 km ze srednia 25,2 km/h

[jasinski21444]

Wczoraj , dojazd na dworzec w celu zdążenia na szybszy pociąg niż z miejsca zamieszkania .

 

Dystans 73.03 km

Czas trwania 3g:14m:56s

Średnia prędkość 22.5 km/h

Max prędkość 37.9 km/h

Kalorie 2275 kcal

Łącznie w górę 248 m

Łącznie w dół 233 m

Kadencja 78 rpm

 

https://www.endomondo.com/workouts/436493792/5953461

 

A następnie Ślęża i Radunia z ekipą z Wałbrzycha .

 

Dystans 63.82 km

Czas trwania 5g:23m:43s

Średnia prędkość 11.8 km/h

Max prędkość 94.8 km/h

Kalorie 2784 kcal

Łącznie w górę 1668 m

Łącznie w dół 1666 m

Kadencja 61 rpm

 

https://www.endomondo.com/workouts/436494226/5953461

[parmenides]

Wczoraj po Śląsku i Podbeskidziu: za szwagrem (on prowdził na szosówce, ja za nim na mtb) 133 km, avs 28,7 km/h, ok. 550 m przewyższeń). Wspaniała pogoda, cały dzień na kole.

 

A dzisiaj już w wawie tylko jazda po mieście do roboty na stalowym złomku mtb: ok 44 km. Pogoda już dzisiaj taka bardziej klasyka listopadowego jeżdżenie nie było zupełnie przyjemne... Chyba po mału czas trenażerowy jednak się zbliża.

 

Byłem też w sklepie Kolarski.eu i kupiłem kilka rzeczy - nową owijkę prologu do szosy (od razu założyłem), nowe klocki hamulcowe do szosy (założę na wiosnę). Umyłem też szosę po ostatnich jazdach, zmieniłem koła na komplet trenażerowy, wyczyściłem kółka drogowe i napęd.

 

Pozdr

[parmenides]

Jasiński;)

[adammat]

 

 

Jasiński;)

Co się czepiasz chłopaka? Całkiem średnie żarty ma