Skocz do zawartości

[ścieżki rowerowe] Nieprzemyślane budowanie ścieżek ?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

 

Czy istnieje jakieś prawo co do stawiania ścieżek rowerowych w terenie zabudowanym? Czy samowolka?

 

Dodam kilka zdjęć z mojego miasta które przedstawiaja budownictwo jakie tutaj panuje, sądzę że są budowane bez głowy i wizji.

 

Przez takie budowanie narastają konflikty pieszy/rowerzysta

 

Zdjęcie nr1

ttp://zapodaj.net/55911f396393f.jpg.html

 

Ścieżka rowerowa bezpośrednio przed przystankiem. Miejsce w którym stoją zazwyczaj piesi.

 

Zdjęcie nr2

http://zapodaj.net/5a9ce4e618e80.jpg.html

 

Kolejny przystanek który już jest przy ścieżce.

 

Zdjęcie nr3

http://zapodaj.net/add1174371c24.jpg.html

 

No tego zawijasa to już naprawdę z głową zrobili.

 

Z doświadczenia innych miast wiem że ścieżki rowerowe są prowadzone ZA przystankami autobusowymi tak by nie wchodzic w drogę pieszym. Tutaj niestety widać że nie można ani swobodnie chodzić przy przystanku ani nawet jeździc. Takich bakcyli rowerowych jest dużo więcej u mnie w mieście.

Napisano

W ogóle budowa ścieżek rowerowych w strefie chodnika jest kompletnie bez sensu, a tak w 99% wyglądają drogi rowerowe w pl.

Prawidłowo , droga rowerowa powinna być wyznaczona na jezdni, kosztem właśnie węższego chodnika.

Niestety projektanci ścieżek rowerowych nigdy na rowerze nie siedzieli stąd takie ciekawe pomysły.

 

 

Napisano

Kompletnie bez sensu, to są próby udowodnienia kto jest ważniejszy, ten z rowerem czy ten bez. U mnie w mieście jest 1700km ścieżek z czego jakieś 90 procent jest wspólna z chodnikiem i ma szerokość roweru. Nie obserwuje tu żadnych przepychanek czy problemów, kwestia podejście i chęci.

Napisano

jeździć z rodziną na weekendowy spacer to możesz ścieżką po chodniku, ale jako transport to i tak wybierzesz drogę, więc po co takie chodnikowe ścieżki?

Napisano

Spróbuję w najblizszym czasie wystosować jakieś pismo do prezydenta miasta w sprawie tych ścieżek bo potraceń trochę jest.

Tyle że najpierw muszę się dowiedzieć czy ścieżka rowerowa ma prawo przechodzić bezpośrednio przed przystankiem autobusowym

Napisano

Nie ścieżka droda dla rowerów. Budowanie takowej przechodzącej prze przystanek jest błędem ale w tym przypadku nie ma żadnego paragrafu. Jeśli inwestor nie zdecyduje się puścić ddr po za przystankiem to postawi oznakowanie pionowe cpr czyli ciąg pieszo-rowerowy i będzie wszystko zgodnie z prawem.

  • Mod Team
Napisano

U mnie też jest w jednym miejscu tak ścieżka poprowadzona przed przystankiem. Dodatkowo obok jest kiosk ruchu, i osoby chcące coś tam kupić stoją na ścieżce i ja blokują. Na szczęście ruch tam mały, ale takie pomysły to czysty debilizm. Sam jestem ciekawy czy to legalne.

Napisano

Skoro nie ma jednolitego prawa dotyczącego budowy dróg rowerowych i ich specyfikacji dopóty jest to niezgodne ze zdrowym rozsądkiem i logiką, ale de facto niby samego prawa nie łamie .

Stwarza jednak zagrożenie i ja opierałbym się na tym.

Napisano

A co sądzicie na temat samego pisma? Komu przedstawić to co czują rowerzyści ?

 

Prezydentowi, powiatowi czy bezpośrednio ZDP ?

 

Droga przy której biegnie chodnik ze ścieżką rowerową należy do powiatu.

Napisano

Z ciekawości co to za miasto?

 

Z praktyki, trzeba się dobrze zorganizować inaczej albo zostanie się zignorowanym, albo efekt będzie inny niż zamierzony np. przed przystankiem koniec drogi, za przystankiem początek.

Napisano

Jeśli pytanie dotyczy mnie to chodzi o Inowrocław - miasto uzdrowiskowe gdzie ścieżek powinno być wiecej niż czegokolwiek.

Napisano

A co sądzicie na temat samego pisma? Komu przedstawić to co czują rowerzyści ?   Prezydentowi, powiatowi czy bezpośrednio ZDP ?   Droga przy której biegnie chodnik ze ścieżką rowerową należy do powiatu.

 

 

Prawo reguluje pewne kwestie związane z budową dróg rowerowych, choć jest niedopracowane!

 

Pismo wysłać do wszystkich zarządy dróg, powiatu oraz prezydenta/burmistrza miasta, najlepiej poleconym za potwierdzeniem odbioru.

Powołać się na przepisy:-

- Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie

"Warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie", 

- Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie 

"Szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach".

 

Na końcu dodać adnotację "Proszę o odpowiedź w postaci elektronicznej na w/w

adres email, w terminie wynikającym z art. 35 Kodeksu Postępowania Administracyjnego".
 
Można też do jakiegoś towarzystwa rowerowego działającego na tym terenie (jeśli jest).
No i przede wszystkim podać swoje dane, bo inaczej Cię oleją.
 
Zapraszam do obejrzenia moich przeglądów technicznych dróg rowerowych w Bielsku-Białej, które robię w oparciu o w/w przepisy i zdrowy rozsądek.
Więcej przeglądów w powiązanych linkach w dole strony.
Napisano

W audycie braku jeszcze luster przemysłowych w rejonie skrzyżowań o niedostatecznej widoczności oraz o zwróceniu uwagi na chodnik gdyż w wielu miejscach 1,5 m nie jest zachowana.

W mojej ocenie to ta DDR jest zbudowana nieco na siłę.

Napisano

W audycie braku jeszcze luster przemysłowych

 

O takim "luksusie" dla rowerzystów to nawet nie marzę ;)

 

 

W mojej ocenie to ta DDR jest zbudowana nieco na siłę.

 

Zgadza się jest zrobiona na siłę, aby stworzyć pozory infrastruktury rowerowej.

 

Takich audytów na mojej stronie jest dokładnie 12. Nie ma takiej DDR w Bielsku-Białej, która byłaby zrobiona i oznakowana w 100% jak należy.

Tymczasem miasto ogłosiło przetarg na wypożyczalnię rowerów...

Napisano

Takich audytów na mojej stronie jest dokładnie 12. Nie ma takiej DDR w Bielsku-Białej, która byłaby zrobiona i oznakowana w 100% jak należy.

Tymczasem miasto ogłosiło przetarg na wypożyczalnię rowerów...

 

I to się nadaje do prasy!...cytat z Czterdziestolatka ale w 100 % tu pasujący. :woot:

Napisano

Gdzieś tu Robert wspominał aby pisać petycje, pisma, ... Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak 5-latkowi, kto do jasnej cholery odbiera tego typu inwestycje. Czy nie ma instytucji czy to Nadzór Budowlany, Policja, ..., które mając wytyczne po prostu nie dopuszczą takiego bubla do użytkowania. Czy nie robi się tak w przypadku powstawania nowej drogi czy to zwykłej czy autostrady. Na czym polega różnica, że jakichś tuman robi co chce i jak chce na danym terenie.

Napisano

Każdy inwestor ma swojego inspektora nadzoru a ów inspektor trzyma się ściśle projektu. Sprawa jest złożona i powinna być wcześniej rozstrzygnięta czyli na etapie planowania. Pierwszy błąd to zły projekt a drugi błąd to zatwierdzenie błędnego projektu. Czy projektant, inwestor i inspektor znają wytyczne? Może i znają ale do owe wytyczne będą wtedy działać jeśli zostaną zaakceptowane przez inwestora stosownym rozporządzeniem a do tego potrzeba dobrej woli wielu osób. A tak buduje się DDRy na sztukę i można się w sprawozdaniach pochwalić odpowiednimi wynikami. I takie buble będą trwać dopóki jakiś kumaty dziennikarz nie wyciągnie tego na światło dzienne a mieszkańcy, kumaci w tych sprawach, nie oskarżą decydentów o sprzeniewierzenie publicznych środków finansowych.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Przepraszam panowie za odkopanie tematu ale po prostu nie zdzierżę.

 

Depcząc na szosie zawsze się biję z myślami czy wjeżdżać (zazwyczaj to robię) na ścieżkę. Nie wiem jak w innych miastach, ale w stolycy przeważająca część DDRów jest zbudowana z siakiejś źle dopasowanej do siebie kostki brukowej, która sprawia że jak jadę na niej na 6 atmosferach to wyglądam jak pacjent z Parkinsonem. Całe szczęście, że zdarzają się asfaltowe ścieżki lub z inną, lepsiej dopasowaną kostką bo inaczej można by, za przeproszeniem, ######icy dostać.
 
EDIT:
 
Ciekawy artykuł znalazłem o tym fenomenie polbruku:
 
Napisano

a może od razu kierować sprawę do prokuratury (bo albo ktoś wziął w łapę, albo jest debilem) 

nie żebym wierzył że prokuratura cokolwiek z tym zrobi, ale może jakieś POWAŻNE media się tym zainteresują

Napisano

 

 

Ciekawy artykuł znalazłem o tym fenomenie polbruku

 

Lubię takie stronnicze artykuły, które "trolują" a nie przestawiają merytorycznych argumentów.

"Kostka tańsza niż asflat". Autor twierdzi, że to nie prawda, mimo tego nie opiera się o żadne dane. Niby coś szukał, ale wiedzą już z czytelnikami się nie podzielił. Ciekawe dlaczego?

"Estetyka". Koronny argumenty, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie.

Jedynym sensownym i konstruktywnym argumentem jest wygoda, ale nie można się do tego przyznać, tylko trzeba tworzyć argumenty "na siłę".

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...