Skocz do zawartości

[wycieczka z dziewczyną] Pomysły na organizację.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Wiem, że jestem nowy i od razu zakładam nowy temat, ale wiele się naczytałem różnych tematów i zawsze to forum bardzo mi pomogło :). Ale do rzeczy.

Planuję za kilka dni zabrać dwie dziewczyny na przejażdźkę i nie mam pojęcia jak ją zorganizować. Na początku napiszę, że jechałem raz z nimi i ich prędkość przy bezwietrznej pogodzie, po płaskim asfalcie, na miejskim rowerze wynosiła 10 km/h, słownie dziesięć kilometrów na godzinę, więc odpadają jakieś długie trasy. Na szczęście niedaleko jest las.

Teraz mam dylemat czy zorganizować coś w rodzaju pikniku na który tylko dojedziemy rowerem, czy po prostu wybrać ciekawasze trasy i trochę pojeździć a potem zrobić jakąś przerwę na lody (ja bym wolał to drugie)? A może macie inne pomysły? Bardzo proszę o pomoc.

Z góry dziękuję :) Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zupełnie poważnie, to powiem tak. Problem jest mi dość znany :teehee: Robię wtedy takie coś: wybieram sobie jakieś ładne (z kobiecego punktu widzenia) miejsce jako cel podróży, po skonsultowaniu się z dziewczyną. Jeżeli wynajdę takie, na które zareaguje z entuzjazmem no to to będzie cel. Trasę wybieram nie najkrótszą, tylko łatwą; najlepiej nieco trudniejszą do celu i łatwiejszą z powrotem. Musi być dobry cel :thumbsup: A no i w domu niech czeka zimne babskie piwo :woot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Las, lody, kocyk... a na wiosnę ...kołyska 

Robert,tak było za naszej młodości.Teraz kolega zapyta się inerneta czy lepiej zgasić światło czy może nie?Dokąd to wszystko zmierza?a trochę własnej inwencji i pomyślunku.Wszak na błędach człek się uczy.

Co prawda jak po przeczytaniu tematu moja zona stwierdziła że dziewczyny teraz są bardziej wymagające,nie ma co się dziwić że kolega szuka od razu pomocy.A ja pamiętam takie hasło: Na wakacje z dziewczyną tylko Wierchowiną(kto zgadnie cóż to).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jak koledzy pisali.

 

Jeśli to dopiero pierwsze jazdy motywacyjne, to wycieczka ma być jak randka. Jakieś urokliwe miejsce jako cel i najlepiej jakiś fajny posiłek w tamtejszej gastronomii (na uczniowską kieszeń może być i herbata z frytkami :>).

 

A jadąc 10km/h da się całkiem daleko dojechać, jeśli to wycieczka całodniowa :) Ograniczeniem raczej nie będzie prędkość tylko ból nierozjeżdżonych pup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poważnie. Zależy co dziewczyny lubią. Jedne mogę mieć charakter romantyczny więc będą czuć się dobrze w spokojnych miejscach typu sielankowa okolica i muzyka poważna a inne będą wolały jak coś się dzieje i wówczas dyskoteki, koncerty rockowe czy wesołe miasteczka. Dlatego nie znając dziewczyn nie wiem czy będą wolały lody czy skok na bungi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tyle odpowiedzi. Na początku napiszę, że sam mniej więcej wiedziałem co zrobić, ale zawsze warto poradzić się bardziej doświadczonych. Ostatecznie i tak będę musiał podjąć męską decyzję jak to zrobić.

Robert,tak było za naszej młodości.Teraz kolega zapyta się inerneta czy lepiej zgasić światło czy może nie?Dokąd to wszystko zmierza?a trochę własnej inwencji i pomyślunku.Wszak na błędach człek się uczy.


Co prawda jak po przeczytaniu tematu moja zona stwierdziła że dziewczyny teraz są bardziej wymagające,nie ma co się dziwić że kolega szuka od razu pomocy.A ja pamiętam takie hasło: Na wakacje z dziewczyną tylko Wierchowiną(kto zgadnie cóż to).

Wierchowina – marka radzieckich motocykli, motorowerów oraz "mokików".

 

wedlug mnie sam wiesz co by wolala dziewczyna, a moze po prostu spytac sie co by wolala

Jesteś genialny :) tak właśnie zrobię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poważnie. Zależy co dziewczyny lubią. Jedne mogę mieć charakter romantyczny więc będą czuć się dobrze w spokojnych miejscach typu sielankowa okolica i muzyka poważna a inne będą wolały jak coś się dzieje i wówczas dyskoteki, koncerty rockowe czy wesołe miasteczka. Dlatego nie znając dziewczyn nie wiem czy będą wolały lody czy skok na bungi.

z dwiema może być ciężko, ale lody powinny załatwić sprawę :) 

a i tylko potem trzeba napisać sprawozdanie z wycieczki.

Co do kolegi to trzeba uważać bo może okazać się że tylko jedna ma zainteresowanie was obu i ...

druga będzie chciała w połowie wracać.

Tak czy siak, jak jedzie przyzwoitka to może być kłopotliwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie komplikujcie sprawy :) Co się może zepsuć na trasie w rowerach miejskich? Co najwyżej może pęknąć dętka, a to mogę spokojnie sam naprawić.

PS. Wiem, wiem. że akurat może stać się koniec świata, albo meteoryt może uderzyć w jakąś część roweru lub zatrzęsie się ziemia i wszystkie śruby się poluzują, ale nic raczej się nie powinno stać a podstawowe narzędzia ze sobą zawsze wożę. Poza tym wątpię, czy w przypadku zepsucia roweru pierwszej dziewczyny druga koniecznie chciałaby dalej jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jeżeli dziewoja nie jest specjalnie zrowerzona :D to wybierz trasę spokojną i lekką, i jak sie da o ciekawym dla oka krajobrazie. Wspomniane przerywniki na wszelkiego typu atrakcje mile widziane, choć to od niej zależy najbardziej :P no i żeby za daleko nie było bo bedzie biadolić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem nawet fajną trasę pod względem widoków ale w pierwszej połowie jest trochę podjazdów a potem już stopniowo z górki, czyli chyba idealnie :) Nie chcę wybrać trasy, która jest objeżdzona przez wszystkich, tylko pokazać coś nowego, gdzie pewnie nigdy nie były, bo nie miały okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pojechałem. Rowery się nie zepsuły, pogoda była dobra. Ale te kobiety potrafią zmienić najlepszy plan. Zamiast pojechać ciekawą 20-kilometrową trasą skończyło się na jakiś 5 km obok jeziora z długimi przerwami :icon_confused: . Oczywiście nie mogłem im odmówić :icon_wink: .

Dzięki wszystkim za dobre rady, które na pewno przydadzą mi się w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie problemy, "ja se panocku nie przewrócis to se nie naucys, hej " Macie problemy, ja z miesiąc temu wziąłem koleżankę na rower, chciała koniecznie, gdzieś trochę lasu, jakiś szlak. I było wszystko, i zostawiłem ją na minutę, nawet nie, zjechałem sprawdzić czy to dobra ścieżka. Pojechała za mną. Skończyło się tylko na powrocie do domu, odwiedzeniu apteki, zdartych dłoniach i kolanach, i łokciach. Więc polecam nie zostawiać na minutę,  a zrobiłem to tylko po to aby nie wwaliła się gdzieś, a i tak pojechała -_- .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...