Skocz do zawartości

[Czujnik prędkości ANT+] Czujnik prędkości z Sigmy ROX 10


MKce

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

Chciałem zapytać czy ktoś posiada czujnik prędkości z Sigmy ROX 10 i próbował go parować z urządzeniami Garmina. Teoretycznie powinno to działać, ale jak wiadomo różnie to bywa:) Osobiście chciałem go używać z zegarkiem Garmin FR60. Wiem, że jest polecany czujnik z BTwina, ale chciałem go zamocować na z przodu, a BTwin ma dodatkowo kadencję. Dodatkowo chciałem zapytać czy jest jakaś duża różnica pomiędzy zamocowaniem czujnika z przodu a tyłu?

Pozdrawiam.

Napisano

 

 

Dodatkowo chciałem zapytać czy jest jakaś duża różnica pomiędzy zamocowaniem czujnika z przodu a tyłu?

 

Chodzi o zamontowanie czujnika prędkości na kole przednim, albo tylnym? Z tyłu będzie Ci zawyżać prędkość i to znacznie. Z przodu będzie realna prędkość, a w dystansach całkowitych może zaniżać, ale niewiele. Lepiej zaniżąć wyniki niż myśleć, ze jedzie się szybciej niż w rzeczywistości.

Napisano

Dzięki za odpowiedź, dokładnie o to mi chodziło. W sumie też tak myślałem, ale widziałem że wiele czujników jest wykonywanych tak, że prędkość jest połączona z kadencją i wymuszone jest montowanie czujnika na tylnym kole. I zastanawiałem się czy jest duża różnica pomiędzy tymi dwoma rozwiązaniami. Dlatego też wolałbym się zdecydować na osobny czujnik, który mógłbym zamocować na przednim kole i Sigma ma najprzystępniejszą cenę.

Napisano

Chodzi o zamontowanie czujnika prędkości na kole przednim, albo tylnym? Z tyłu będzie Ci zawyżać prędkość i to znacznie. Z przodu będzie realna prędkość, a w dystansach całkowitych może zaniżać, ale niewiele. Lepiej zaniżąć wyniki niż myśleć, ze jedzie się szybciej niż w rzeczywistości.

Możesz wytłumaczyć dlaczego czujnik założony na tylnym kole będzie zawyżał prędkość w stosunku do koła przedniego?

Przecież to nie ma absolutnie żadnego znaczenia, pod warunkiem, że odpowiednio określisz obwód kół.

Napisano

Słaby z Ciebie Yoda. Ledwo na padawana się nadajesz. Hamujesz i robisz wheelie. Na wysokim przełożeniu wystarczy, że lekko ruszysz korbą do przodu i koło kręci się jak szalone. Ruszasz na pisaku i koło się uślizgu je, pokonuje większą drogą niż rower. Możesz zakręcić robiąc wheelie korbą i będą się naliczać kilometry i prędkość, której wcale nie ma. Podczas hamowania koło przednie ma lepszą przyczepność, a podczas przyśpieszania mniejszą, ale to nie ma znaczenia, bo nie jest napędzane. Jeszcze parę powodów, by się znalazło. W dodatku obwód koła jest bardziej dokładny w przednim kole, ponieważ jest mniej obciążone i promień dynamiczny nie zmienia się tak bardzo kał w kole tylnym.

Napisano

Ręce opadają... W takim razie kasety i przerzutki XTR też są wydumane i przesadzone. Przecież wolonbieg MF-TZ21 to wygląda w sumie tak samo i też napędza koło, więc po co coś innego. To właśnie te kilka z pozoru "szczegółów" mają wpływ na całość. Nie jest to wcale przesadzone. Im większe przebiegi tym różnica będzie większa i to nie będą dziesiątki i setne milimetra, a kilometry.

Napisano

Jeszcze można dodać, że przednie zawsze jedzie po torze jazdy, a tylne nie koniecznie. Można spokojnie blokować koło tylne np. jedzie się 50 km/h po jakimś szutrze i przy łuku blokuje się koło tylne hamulcem, żeby wyjść z opresji. Licznik wariuje, bo ma dużą prędkość i nagle nie ma jej wcale, nagły spadek, a potem wzrost. Przednie koło właściwie w ogóle się nie blokuje w porównaniu do tylnego. Jeszcze coś by mi się przypomniało. Nie bez powodu liczniki są montowane na przednie koło. Tym bardziej ważne przy licznikach przewodowych, ale w bezprzewodowych też. Mniejszy dystans przesyłu danych z czujnika do licznika. Jeżeli wywrócimy się i przekręci nam się kierownica to kabelek się nie urwie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...