Skocz do zawartości

[mikrosamochód] Samochody bez prawa jazdy


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Co sądzicie o samochodzikach, do prowadzenia których nie jest wymagane prawo jazdy (przynajmniej dla osób pełnoletnich przed 1.01.2013)? http://micro-car.pl/index.php?id=3 Podobno we Francji są bardzo popularne. U nas barierą jest przede wszystkim wysoka cena. No i są zbyt  wolne i hałaśliwe

Ciekawe dlaczego te pojazdy są takie hałaśliwe jak stare maluchy z uszkodzonym tłumikiem? :icon_mrgreen:

No i czy jest możliwość zwiększenia Vmax przez zdjęcie blokady - tak jak w skuterach 50cm3?

 

Napisano

Świetna sprawa do dużego miasta. Blokada jest tam z jakiegoś powodu, a nie żeby ją ściągać. Jak chcesz w miarę ciche i szybkie, to kupujesz Smarta, jak bardzo szybkie Brabusa. Polecam, fajna sprawa do centrum na zakupy, cabrio już w ogóle.

Napisano

Świetna sprawa do dużego miasta. Blokada jest tam z jakiegoś powodu, a nie żeby ją ściągać. Jak chcesz w miarę ciche i szybkie, to kupujesz Smarta, jak bardzo szybkie Brabusa. Polecam, fajna sprawa do centrum na zakupy, cabrio już w ogóle.

Ale na Smarta musisz mieć prawko kat.B. A jak ktoś nie może mieć prawka? Pozostaje mu tylko komunikacja publiczna, skuter, rower lub właśnie mikrosamochodzik.

To 45 km/h to wg mnie nieporozumienie. Żeby chociaż 60. Przecież podobno w dawnej NRD motorowery mogły właśnie tyle jeździć

W Polsce teraz mało który skuter tyle jeździ. Ludzie masowo zdejmują blokady i się nie przejmują

Napisano

W Polsce teraz mało który skuter tyle jeździ. Ludzie masowo zdejmują blokady i się nie przejmują

To jest oszustwo i łamanie prawa, może poszukaj sobie innego forum do takich "lewych" dyskusji.

Napisano

Jazda takim autkiem nawet bez wymaganego prawka jest bardzo niebezpieczna, nawet z ograniczeniem do 45. Wcześniej przydałby się kurs, nawet bez egzaminu.

Napisano

To jest oszustwo i łamanie prawa, może poszukaj sobie innego forum do takich "lewych" dyskusji.

Co kolega taki nerwowy? :002:  Czy ja zdradzam szczegóły techniczne zdejmowania blokad? Po prostu napisałem co myślę na temat tych ograniczeń prędkości.

A swoją droga to nasze prawo jest w wielu przypadkach niesprawiedliwe i głupie. Chociażby w sprawach obrony koniecznej, gdy ścigano uczciwego człowieka za to, że się bronił przed bandytą. Albo w sprawach wynajmu mieszkań, gdy właściciel nie może zwyczajnie wywalić menela, który mu dewastuje lokal i nie płaci. Ale to już wykracza poza temat.

Napisano

 

 

Swoją drogą mam prawko i jeżdżę po mieście 50km/h. Nie wiem po co w takim autku zdejmować ograniczenie.

to mam nadzieje ze nie spotkamy sie na drodze :P

@qrczakzul

jakbys uwaznie ogladal to bylo podane ze wymagane bedzie upranienie ktore zastapi karte motorowerowa, jakies AM czy jakos tak

co do blokady mozna zdjac ale w razie wypadku nie masz ubezpieczenia, taadaaam :) ale ogolnie poki co drogi niewypal jak na moje... 43000 zeby dzieciak mogl jezdzic od 14r zycia? zostanmy przy skuterze...

Napisano

Jazda takim autkiem nawet bez wymaganego prawka jest bardzo niebezpieczna, nawet z ograniczeniem do 45. Wcześniej przydałby się kurs, nawet bez egzaminu.

 

To są konsekwencje zbytniej liberalizacji naszego prawa. Radośnie zlikwidowano kiedyś karty rowerowe i motorowerowe i na drogach pojawiło się pełno matołów nie znających w ogóle przepisów o ruchu drogowym. Więc przywrócono karty motorowerowe, ale dla osób pełnoletnich przed wejściem w życie nowych przepisów nie są one obowiązkowe. Bo prawo nie działa wstecz.

Wg mnie powinno się także przywrócić karty rowerowe dla osób pełnoletnich.

Napisano

Radośnie zlikwidowano kiedyś karty rowerowe i motorowerowe i na drogach pojawiło się pełno matołów nie znających w ogóle przepisów o ruchu drogowym. Więc przywrócono karty motorowerowe...

Możesz podać źródło tych informacji? Kiedy to zniesiono kartę motorowerową? Kiedy (niby) przywrócono kartę motorowerową?

 

 

 

Wg mnie powinno się także przywrócić karty rowerowe dla osób pełnoletnich.

Nie można przywrócić czegoś, czego nigdy nie było. 

Napisano

Nie pamiętam kiedy zniesiono kartę motorowerową dla osób pełnoletnich. Może ktoś inny pomoze

Parę linków

http://www.koscian.net/Jo_zym_chory,2238.html :002: :002: :002:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Karta_motorowerowa

http://www.sqtery.com/forum/viewtopic.php?f=1&t=33068 :laugh:

 

ja ostatnio jak widizałem pewną starszą panią na 4t to podjechała na skrzyrzowanie i nie wielki ruch był i czekała aż wszystkie pojazdy usuną się ze skrzyrzowania i dopiero pojechała . brawa.gificon_mad.gif Bo nie wiedziała kiedy ma ruszyć

 

Napisano

Dwie kwestie sprawiają, że jestem absolutnie przeciw:

1) Brak uprawnień. Biorąc pod uwagę, jak jeżdżą niektóre "orły" z prawem jazdy, to słabo mi się robi na myśl, że tym samochodem mogą jeździć osoby jeszcze gorzej wyszkolone. Nawet jeśli uznać, że nasz system szkolenia kierowców jest marny, to i tak lepszy niż żaden. Popatrzcie na niektórych rowerzystów i wyobraźcie sobie, że jadą pojazdem może niekoniecznie szybszym, ale dużo większym i cięższym niż rower...

2) Ogranicznik prędkości. Tu z kolei trzeba spojrzeć na dwa aspekty. Z jednej strony trzeba wziąć pod uwagę, że jeździć tym będą ludzie, którzy jeździć zwyczajnie nie umieją, więc im mniejsza - tym bezpieczniej. Z drugiej strony obwodnice z prędkością podwyższoną do 70 km/h to też część miast i tam takie zamulacze będą tamować ruch i mogą być dodatkowym czynnikiem tworzącym niebezpieczne sytuacje (45 km/h w miejscu, gdzie wszyscy wokół jadą 60-80 km/h). Wystarczy wyobrazić sobie kierowcę, który widząc wlokącego się 40 km/h mikrusa postanowi go wyprzedzić... Zresztą znam parę miejsc, gdzie sam bym to zrobił. Rowerem.

Napisano

 

 

Wg mnie powinno się także przywrócić karty rowerowe dla osób pełnoletnich.

 

Jak miałem 10 lat to dostałem kartę rowerową. Wiesz, że nie wiedziałem, że pojazdy z prawej mają pierwszeństwo.

 

Ps. Auto fajne, ale się nie przyjmie.

Napisano

Krótko mówiąc, coniektórzy piszą tu nieprawdę.

 

Karta rowerowa obowiązywała w takiej samej formie 25 lat temu jak dzisiaj. Nic się nie zmieniło. A szkoda, bo przydałoby się wprowadzić rozsądne szkolenia dla dzieci, zamiast farsy którą się uprawia.

 

Karta motorowerowa też nie została zniesiona. Po prostu zmieniła się forma dokumentu. Kiedyś była karta motorowerowa, dziś jest Prawo Jazdy kat. AM. Reszta pozostała bez zmian.

Napisano

Możesz łaskawie wyjaśnić, dlaczego?

po co sie mam denerwowac jak nie bede mogl cie wyprzedzic w miejscu gdzie spokojnie mozna sobie leciec fajnym tempem

badzmy szczerzy, 50tki w zabudowanym obowiazuja tylko na kursie, egzaminie i jak jest fotka :P

Napisano

U mnie kilkaset tysięcy ludzi jeździ zgodnie z ograniczeniem. Nie ważne czy to Opel, Porsche czy Lamborghini, i nikt nie ma z tym problemu. Jak mam ochotę sobie polecieć ile dała fabryka, nawet 300, to jadę na autostradę albo na tor. Miasto nie jest od tego żeby szybko jeździć. Po za tym kolego masz pewnie z dwa lata prawko więc jeszcze mało wiesz gdzie i na ile możesz sobie pozwolić i tacy kierowcy w szczególności powinni się trzymać przepisów.

 

Jakieś cztery godziny temu byłem na śniadaniu i wracając przez pół miasta jechałem za Isderą i wiesz co? Niesamowite, ale jechaliśmy około 50km/h.

Napisano

po co sie mam denerwowac jak nie bede mogl cie wyprzedzic w miejscu gdzie spokojnie mozna sobie leciec fajnym tempem

badzmy szczerzy, 50tki w zabudowanym obowiazuja tylko na kursie, egzaminie i jak jest fotka :P

 

Klękamy przed tobą, o panie mistrzu prostej. Fajnym tempem można sobie polatać na bieżni lekkoatletycznej, a nie miejskich drogach. Zdrowiej, taniej. A teraz.:

df268ab38dccb97b912574598b094a2b.jpg

Napisano

U mnie kilkaset tysięcy ludzi jeździ zgodnie z ograniczeniem. Nie ważne czy to Opel, Porsche czy Lamborghini, i nikt nie ma z tym problemu. Jak mam ochotę sobie polecieć ile dała fabryka, nawet 300, to jadę na autostradę albo na tor. Miasto nie jest od tego żeby szybko jeździć. Po za tym kolego masz pewnie z dwa lata prawko więc jeszcze mało wiesz gdzie i na ile możesz sobie pozwolić i tacy kierowcy w szczególności powinni się trzymać przepisów.

 

Jakieś cztery godziny temu byłem na śniadaniu i wracając przez pół miasta jechałem za Isderą i wiesz co? Niesamowite, ale jechaliśmy około 50km/h.

w centrum miast ok korki duzy ruch blabla nie da sie czesto ale jadac przez moje wiochy gdzie jest tylko znak "teren zabudowany" sorry ale nie dziekuje, to nawet nie jest w tempo do silnika w aucie ktorym jezdze, okolo 70 to jest taka piekna optymalna predkosc-wyjasniajac ze nie jade jak wiejski kaskader 120

btw nie wiem w jakim miescie mieszkasz, jezdzisz, ale jak wjezdzam do swojej miesciny - D.G., to wszyscy leca te 60-70(lub wiecej) malo kto trzyma 50 (o ile jest taka mozliwosc na drodze zeby jechac wiecej)

Napisano

Pisząc o "tempie dla swojego silnika" pokazujesz jedynie, że nie dorosłeś do niego i jeżdżenia w ogóle. Takie pojęcie nie istnieje. Reszta to jakiś bełkot, cieszę się, że takich ludzi nie muszę na codzień spotykać na ulicach.

Napisano
wszyscy leca te 60-70(lub wiecej) malo kto trzyma 50

 

To nie do końca jest tak, jak się wydaje. Wszyscy; to tak jak z muchami, które nie mogą się mylić i siadają na g...ie. To u nas się rozjeżdża pieszych na przejściach, to u nas jest bardzo duży odsetek trupów na drogach.

Martwi z wypadków prawie w każdej rodzinie, jak nie to u bliskiego sąsiada, to jest obłęd i jeszcze od tak pisać, że wszyscy.

Trochę pokory radzę, tym bardziej, że na średnią jazda zgodna z przepisami specjalnie nie wpływa. W moim przypadku są to marginalne różnice, a za to pewność i bezpieczeństwo wzrasta kilkukrotnie i rowerzyści, którym nie zagrażam.

Rowerzyści na drodze, którzy mi nie przeszkadzają, bo nie jadę na złamanie karku, więc i malutki samochodzik nie będzie mi przeszkadzał.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...