[trasa] Beskid Mały

[Piastun]

Witam! W weekend z 12 na 13 lipca planuję wyprawę do Bielska-Białej w celu pośmigania po Beskidzie Małym. Ostatnio zaliczyłem część Gór Świętokrzyskich i czuję mały niedosyt.

W międzyczasie znalazłem dość ciekawą mapę z wyznaczonym szlakiem po paśmie: http://mapa-turystyczna.pl/route/siyt

I nurtuje mnie pytanie: jak z tymi górkami jest? Beskid jest ponoć dość kamienisto-wyboisty, a ja dysponuje rowerkiem typu hardtail (bez tylnego amora). Jak sądzicie jest się co porywać na te górki? Być może ktoś był i jest w stanie coś mi doradzić?

Pozdrawiam

 

[beskid]

Od kiedy to w góry trzeba jechać z pełnym zawieszeniem?? Ja tam śmigałem bez jakiejkolwiek amortyzacji a sama okolica dość przyjemna.

[mucher]

+1. trasa jest kawałkami kamienista - ale nie ma tragedii i spokojnie do pokonania na HT. Są ze 2 jakieś takie bardziej strome i kamieniste miejsca - o ile pamiętam to gdzieś kilka km na zachód od Kocierzy (da się to objechać trawersem). 

 

Co do trasy widzę że lubisz pchać - zielonym od Międzybrodzia oj będzie pchanie. Zamiast tego np. z Porąbki na Hrobaczą - asfalt, ale na tyle stromy że można się zmęczyć.

 

Czerwony grzbietem pasma Łamanej to klasyka i fajna jazda - zwłaszcza w tą stronę; pomyśl jeszcze jak dostać się na Leskowiec, chyba że zrzucą cię z helikoptera (można np. czerwonym z Krzeszowa, albo nieznakowaną leśną drogą z Rzyk-Jagódek - gdybyś jechał od Andrychowa, startuje w okolicach czarnego szlaku).

[Piastun]

Dzięki za podpowiedzi! Oczywiście, że w teorii nie trzeba mieć fulla, pytam gdyż dopiero zaczynam zabawę z górami i jestem niedoświadczony w tym takim terenie (więc nie wiem jak wygląda praktyka). Trasę znalazłem już wyznaczoną ale stokrotne dzięki za sugestie! Poprawki można śmiało nanieść, do podróży mam jeszcze tydzień czasu pozdrawiam!