Jaca911 Napisano 1 Lipca 2014 Napisano 1 Lipca 2014 Witajcie szczęśliwi/nieszczęśliwi użytkownicy Sigmy BC16.12. Ostatnio jadąc w ulewie zauważyłem, że licznik zaczyna "wariować" prędkość z około 29-31km/h zaczęła skakać na 40-44km/h, z czasem zaczęła się stabilizować na przekłamanym poziomie. Wypięcie z podstawki i ponowne zapięcie nic nie dało, a raczej dało na chwilę. Odwrócenie licznika do góry nogami w podstawce zadziałało (kadencja i prędkość były stabilne - wartości z kosmosu wiadomo). przez chwile myślałem, że wilgoć w kablach albo pęknięty kabelek czujnika. W domu po zatrzymaniu zdziwko: licznik naliczał kilometry na obu rowerach (1) i (2) i najprawdopodobniej sumował prędkości obu rowerów. Czyżby wilgoć między stykami pierwszego i drugiego roweru? Miał ktoś taki przypadek? Poradził sobie z tym? Dzisiaj na sucho zero problemów. Wcześniej w deszczu, w śniegu i błocie zwykłym i pośniegowym te nie było problemów. Jeżdżę niezależnie od pogody dlatego nie za bardzo podoba mi się to zachowanie licznika. Jakieś pomysły, sugestie co to było?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.