Skocz do zawartości

[sakwa] którą wybrać?


luki95wrc

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

"Pany podróżniki" - nie tragizujcie proszę ;)

 

Jak się ma świadomość tego, że się ma sakwy przemakalne czy niepewne,

to na wszelki "wy" pakuje się rzeczy w worki foliowe lub "wyściela" się nim sakwy. 

Ja tak robię, bo nie mam pokrowca przeciwdeszczowego.

Trochę to może mniej komfortowe niż wodoszczelne sakwy, ale...

 

...Ostatnio rower stał 8 godzin w soczystej ulewie. Mam sakwy Crosso Big Dry. Trochę już schodzone, bo używam na co dzień i powycierały się tu i ówdzie. Zdziwiłbyś się ile wody znalazłem w środku, przez niedokładne zwinięcie i mikroskopijne przetarcia...

 

 

...co mi po drogich sakwach, jeśli po jakimś czasie nie spełniają zakładanych funkcji gwizdze.gif  ;)

 

Nie spotkałem się z czymś takim nigdy  ;)

 

Ja też nie, ale zaraz pewnie powstanie uzasadniająca teoria poparta praktyką ;)

 

Napisano

 

 

...co mi po drogich sakwach, jeśli po jakimś czasie nie spełniają zakładanych funkcji

 

Jest zasadnicza różnica... Po 4 miesiącach Basil Casper (który w sumie tani nie jest) przetarł się tak, że można było włożyć dwa palce. Epizod z sakwą MWave zaowocował prującymi się suwakami. Z Crosso jeżdżę już trzeci sezon i jak na chwilę obecną to, co obserwuję, to są normalne objawy codziennego użytkowania, czasami także zimą.

Tanie sakwy można polecać jedynie do miasta, gdzie zawsze można się szybko ewakuować do jakiegoś schronienia w przypadku ulewy. Bardzo wiele osób popełnia podstawowy błąd, że skoro mam tani rower, to muszę mieć tanie sakwy lub jadę tylko raz, więc dobre sakwy nie są potrzebne. Prawa Murphy'ego sprawdzają się w najmniej nieoczekiwanym momencie, bo to nie jest godzinna wycieczka do pracy w tą i z powrotem...

Napisano

Jeśli starczą ci 2x16 to brałbym te:

 

http://olx.pl/oferta/sakwy-rowerowe-pvc-2x27l-2x16l-CID767-ID35PT5.html#3803dee413

 

Mam sakwy tego sprzedawcy (wiszą u mnie już jakieś 2 tys km bez przerwy) i jestem bardzo zadowolony. Teraz dopiero zaczął przecierać się materiał od środka na dole. Niezbyt pilnowałem co i jak tam pcham do środka. Podejrzewam, że to głównie klucze, które opadają na spód przeszorowały materiał. W przypadku większej uwagi przy ładowaniu spokojnie pożyłyby dłużej, bo cała reszta sakwy wygląda na prawie nową. 

 

Z systemu mocowania jestem super zadowolony. Niby nie jest taki zaawansowany jak w drogich sakwach (choć to ta sama idea), ale o dziwo nigdy nie miałem z nim problemów, mimo że często jeżdżę z nimi po wertepach w lesie. Tylko musisz mieć bagażnik, do którego będą pasowały. 

 

Niestety, nie wiem nic o wodoszczelności, bo sam mam inną, niewodoszczelną wersję. 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...