[sakwa] którą wybrać?

[luki95wrc]

Witam, jestem początkującym rowerzystą z okolic Poznania planuje wyjechać do Karpacza około 300km podróż około 5dni. Potrzebuje na początek jakiejś sakwy na bagażnik aby móc zabrać ze sobą jakieś rzeczy. Mam na oku:

 

http://allegro.pl/sakwa-torba-3-komorowa-58l-niemiecka-i4376261291.html

http://allegro.pl/bl34-sakwa-torba-rowerowa-na-bagaznik-3-komory-i4320921951.html

 

Która z nich lepsza, a może inna w podobnym przedziale cenowym?

[alagor96]

Brałbym tą pierwszą, bo wydaje się być bardziej "wodoodporna". Ale tak szczerze, to takie sakwy są słabe, najlepsze dla Ciebie byłyby pewnie Crosso Dry Big, ale one są raczej drogie. Troszkę tańsze są sakwy Meridy, ostatnio coraz częściej spotykane http://allegro.pl/merida-sakwy-na-bagaznik-waterproof-pannier-md069-i4327912364.html. Widziałem też podróki crosso, być może też dobre, ale nie mogę ich teraz znaleźć, jeśli chcesz to poszukaj na OLX. Na takim sprzęcie możesz śmiało jeździć po Polsce. Jeśli nie chcesz, to nie musisz też inwestować jakoś strasznie dużo, 300 km nie jest aż tak ogromnym dystansem, ale jeśli zamierzasz jeździć więcej to sam się przekonasz, że warto zainwestować.

[robertrobert1]

W sakwiarstwie nie dystans decyduje o tym jakie sakwy potrzebujemy ale fakt do jakiego rodzaju wyprawy je potrzebujemy. Jeśli chcesz jechać na lekko czyli tylko z kosmetyczką i bielizną na zmianę i zamierzasz nocować pod dachem i stołować się w restauracjach to sakwy nie muszą być ani szczególnie mocne, ani szczególnie pojemne ani szczególnie wodoodporne. Jeśli jednak nasza wyprawa ma mieć charakter surviwalu to ilość zabieranego sprzętu znacznie wrasta więc tym samym sakwy muszą być pojemne, mocne i najlepiej aby były w pełni wodoodporne.

 

O sakwach możesz poczytać na moim blogu. Może ci się rozjaśni a jeśli nie to wówczas odpowiem na intrygujące cię pytania.

 

http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-691-jakie-sakwy-czyli-walizeczka-dla-rowerowego-turysty/

 

 i blog uzupełniejący

 

http://www.forumrowerowe.org/blog/333/entry-848-torba-na-kierowniceortlieb-msx-czy-sport-arsenal/

 

Z powyższych linkowanych sakw tylko te sakwy są warte zaintersowania

 

ttp://allegro.pl/me...4327912364.html.

[alagor96]

 

robertrobert1 dobre spostrzeżenie, założyłem, że kolega nocuje pod namiotem, a to nie musi być prawda. Co do tych sakw od Meridy, to faktycznie są najlepsze z linkowanych, chociaż ustaliliśmy kiedyś na forum, że mają kiepski system mocowania w porównaniu do Crosso. Jednak na dobry asfalt sprawdzą się w 100%.

 

[luki95wrc]

Nie chcę za dużo inwestować w te sakwy bo nie planuje regularnie jeździć w trasy tylko teraz raz w góry potem może na morze i to będzie koniec mojej przygody Dlatego nie chcę wydawać tyle pieniędzy na oryginalną sakwę. Nocować raczej będę w jakiś przydrożnych schroniskach więc namiot odpada. 

 

Czyli lepsza ta druga? Bo na ma pokrowiec przeciwdeszczowy?  I jeszcze pytanie jak i czym takie sakwy się montuje do bagażnika?

[alagor96]

Z tego co wiem, jest tam jakiś system pasów, którymi przypina się je do bagażnika.

[luki95wrc]

Pierwsza w sumie chyba większa i też niby wodoodporna ale i tak do pewności bym ją czym owinął. 

[robertrobert1]

Jaka druga? Masz na myśli to dziadostwo  http://allegro.pl/bl34-sakwa-torba-rowerowa-na-bagaznik-3-komory-i4320921951.html ?

 

Niestety ale to fajnie wygląda na zdjęciu. To tak naprawdę jest torebka na wierzch bagażnika aby do niej włożyć kurtkę, i apteczkę techniczną. Boczne sakiewki to prawie imitacja. Są tak delikatne, że tylko możesz w nich przewozić polar czy majtki.

 

Przy opcji nocowania pod dachem powinieneś się zmieścić w 30 l.

 

Pomyśl nad tymi produktami

 

http://allegro.pl/sport-arsenal-508-sakwa-boczna-system-modulowy-i4347228900.html

 

http://allegro.pl/sakwy-merida-waterproof-pannier-2x30l-wodoodporne-i4346402306.html

 

http://allegro.pl/sport-arsenal-312-sakwa-wodoszczelna-przod-tyl-i4347229144.html

 

http://allegro.pl/sakwa-torba-author-a-471-na-bagaznik-boczna-i4299080130.html

 

http://allegro.pl/sakwy-crosso-classic-tyl-pokrowce-p-deszczowe-i4360252692.html

 

http://allegro.pl/author-a-n491-torba-sakwa-na-bagaznik-13l-gratis-i4303801100.html

 

http://allegro.pl/sakwa-tylna-author-a-n471-i4364503588.html

[luki95wrc]

Wiem że wam doświadczonym rowerzystą to ciężko jest patrzeć na na mnie "amatora" z głupimi pomysłami Wiem że chcecie doradzić jak najlepiej bo od tego jesteście  

 

Pomyślę nad tymi sakwami co Pan Robert wysłał.

 

Szukałem jeszcze na olx, i znalazłem coś tańszego bo nie ukrywając o cenę i średnią jakość najbardziej mi zależy

 

http://olx.pl/oferta/sakwa-na-rower-3-czesciowa-okazja-CID767-ID1TUDf.html#be98281acf   

Wydaje się być lepsza od tych badziew co na początku podałem i gorsza od tych co Pan Rober podał, nawet nie musi mi ona długo służyć wystarczy że wytrzyma 2 podróże tą w góry i jedną jeszcze nad morze.

 

 

[robertrobert1]

Jeśli to mają być tylko 2 wyprawy to możesz je kupować. Nie są one idealne ale jak za taką cenę. Na pewno wytrzymają. Ja jak byłem świeżakiem to miałem bardzo podobne sakwy. Także z nimi odbyłem podróż nad morze. W sumie miałem je przez ponad tydzień w trasie. Jednak ów tydzień wystarczył abym wystarczająco poznał ich mankamenty. Na kolejną wyprawę kupiłem już coś lepszego. Jednak może ty wykażesz się większą cierpliwością i będą ci służyły przez wszystkie 2 wyprawy. Znam ludzi, którzy z takimi sakwami przejechali wiele wypraw.

[alagor96]

Zobacz jeszcze te:http://olx.pl/oferta/sakwy-rowerowe-2x-27l-CID767-ID34ivr.html#fa5ddbc9c9 , są to podróby Crosso, prawdopodobnie przy dobrej pogodzie jakoś sobie poradzą.

[derr]

Ja polecam sakwy firmy Arsenal sport

 

http://www.mall.pl/torby-sakwy-bagaznik/arsenal-sakwa-na-bagaznik-465?gclid=CjgKEAjw286dBRDmwbLi8KP71GQSJAAOk4sjjXI_WG2TFZ-Z-jsUbub02Jnj56PgalStXOHchoMNs_D_BwE

 

 

[robertrobert1]

^{Derr, a mógłbym jakoś te polecenie uzasadnić?}

[Beder]

Zakupiłem i polecam Crosso Dry Big. Główny argument jakość/cena.

 

Co do zalet:

 

- dobry system mocowania (nie najlepszy) do spokojnej jazdy turystycznej asfalt/szutry

- wodoodporność

 

wady:

- brak kieszeni

 

pozdrawiam,

Łukasz

 

 

 

[Pixon]

@, też je polecam, niestety autor wątku wybrał sakwy z przedziału do 50 zł. Także nawet używanych Crosso w tej cenie się nie kupi a co dopiero mówić o nowych, które są 4x droższe.

[luki95wrc]

Oryginalne sakwy są drogie aktualnie i ostatecznie mogę przeznaczyć 80zł-85zł.

 

Aktualnie na oku mam http://olx.pl/oferta/torba-sakwa-rowerowa-na-bagaznik-nowa-CID767-ID6mVdF.html

[dziobolek]

Tak mi się wydaje, że druga torba z pierwszego postu to klon identycznej firmy Kellys,

którą to posiada moja ukochana i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni.

 

http://allegro.pl/sakwa-kellys-express-czarna-wysylka-0zl-imp-rowery-i4303916249.html

 

Ja śmigam z podobną, tyle że okazyjnie kupioną  Topeak Trunk Bag DX.

 

Wbrew pozorom, to "maleństwo Kellysa jest pierońsko pojemne i wytrzymałe.

 

Nieprzemakalność - ostatnio miałem okazję użytkować w mocnym deszczu i... może i materiał nie przemaka,

ale słabe punkty tj. szwy i zamki niestety tak.

Wadą bym tego nie nazwał, a jedynie niedogodnością która wymaga zastosowania dodatkowego pokrowca.

 

Ogólnie polecam, szczególnie, że potem przydaje się jako torba codziennego użytku,

w której w razie potrzeby można rozłożyć boczne sakwy pakując nieprzewidziane zakupy.

 

Jeśli autor widzi swój "majdan" objętościowo w tych sakwach, to tylko brać.

 

Panowie "podróżnicy", nie wyśmiewajcie się proszę z takich "torebek", bo całkiem zacnie spełniają one swoje zadanie.

Wszystko zależy od ilości "majdanu" zaplanowanego do podróży.

 

No i dla jednego 300km w jedną stronę to będzie wyprawa życia na 5 dni,

natomiast dla innego dzienny limit do przejechania lub wycieczka.

 

Polecanie każdemu jak leci "potężnych" sakw Crosso lub tym podobnych trochę IMHO mija się z celem.

 

Każdemu według potrzeb.

 

 

 

 

[robertrobert1]

Kieszeń siatkowa na mapę? Bardzo mądra zwłaszcza w deszczu czy po deszczu, przejeżdzie po błotne drodze czy przedzieraniu sie przez chaszcze....   Na pewno reklamę tej sakwy nie stworzył turysta, który przejechał niejedną wyprawę. Ja do takich kieszeni wsadzam brudną bieliznę, worki foliowe lub śmieci ale jakby taka użytkowość prezentowała się na reklamówce

W opisie można przeczytać.

 

- b.mocny ,nieprzemakalny impregnowany materiał

 

Materiał zapewne jest mocny chociaż nie wytrzyma 100 m szorowania po asfalcie

W nieprzemakalność nie wierzę. Może być co najwyżej bryzgoszczelny na kilka minut a ponieważ sakwa jest szyta więc przez szwy cała wilgoć i tak będzie się dostawała do środka. Na pewno szwy ani nie są impregnowane ani podklejane.

 

Sorry za negatywną opinię ale życie nauczyło mnie czytać to co nie jest zapisane.

[derr]

posiadam sakwę arsenal sport od czerwca 2013 , codziennie dojezdzam do pracy i na zakupy , sakwa używana przez cały rok non stop(lato ,jesień, i oczywiście całą zimę) , nieraz wyładowana zakupami po kres możliwości , sakwa wykonana bardzo solidnie  zamki błyskawiczne bardzo solidne , posiada dodatkowo pokrowiec przeciw deszczowy.Użytkowana w każdych możliwych warunkach, i uważam że jak dla początkującego jest idealna .

[luki95wrc]

To że jest na obrazku mapa w tej kieszeni nie oznacza że ja będę ją do tego używał

[dziobolek]

Musisz się oswoić i nauczyć się "czytać" Pana Roberta

[BikoBiko]

Wolałbym kupić podróbki Crosso nawet te mniejsze 2x 16 l - http://olx.pl/oferta/sakwy-rowerowe-pvc-2x27l-2x16l-CID767-ID35PT5.html#3803dee413

[luki95wrc]

Pan Robert edytował post, i nie widziałem drugiej części jego wypowiedzi. 

 

Szorowanie  100m asfaltem? Takie rzeczy się dzieją ?

[Pixon]

Nie spotkałem się z czymś takim nigdy

[mklos1]

Nie chcę za dużo inwestować w te sakwy bo nie planuje regularnie jeździć w trasy tylko teraz raz w góry potem może na morze i to będzie koniec mojej przygody

 

To nie tak działa. Jedziesz na kilka dni, więc nawet najlepsze prognozy nie zagwarantują Ci, że nie trafisz na deszcz. To jest loteria. Możesz kupić chłam i objechać nim 4 wyprawy bez kropli deszczu. A jak będziesz miał szczęście, to przemokniesz do suchej nitki wraz z sakwami.

Ostatnio rower stał 8 godzin w soczystej ulewie. Mam sakwy Crosso Big Dry. Trochę już schodzone, bo używam na co dzień i powycierały się tu i ówdzie. Zdziwiłbyś się ile wody znalazłem w środku, przez niedokładne zwinięcie i mikroskopijne przetarcia. Jak myślisz, co się stanie, gdy złapie Cię ulewa w "zwykłych" sakwach?

 

Polecam Meridę lub Sport Arsenal.