Skocz do zawartości

[maraton MTB] Bike Adventure 3-6 lipiec 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajce

 

Wybiera się ktoś z forum na rowerową przygodę ?:)

 

Mam pytanie czy wersja PRO jest przejezdna dla zwykłego "zjadacza chleba", czy jak sama nazwa wskazuje jest dla bardziej "profesjonalnych rowerzystów" ??

 

Jestem zapisany na PRO, lecz 4 dni ciężkiego ścigania troszkę mnie przerażają i zastanawiam się nad zmianą na FUN :)

 

BA to moja pierwsza etapówka w życiu i nie wiem co robić :)

 

maratony jednodniowe jeżdżę na dystansie MEGA, nie jestem jakimś super wyczynowcem i chciałbym ukończyć etapówkę :)

 

Proszę o wszystkie opinię i dziękuje :)

Napisano

Ja w zeszłym roku przejechałem PRO bez nastawiania się na wynik tylko żeby w limicie się zmieścić. Kryzys miałem 2 dnia, ale już 3 i 4 poszedł bez bólu i lajtowo.

Więc jak jeździsz MEGA i w miarę regularnie się ruszasz to dasz radę.

Napisano

Ja też jeżdżę na co dzień mega i również pierwszy raz startuję na etapówce. Damy radę na PRO, a jak nie to będziemy się nawzajem ciągnąć ;)

Na FUN byłoby mi szkoda czasu - codziennie tylko po 1,5-2h jeżdżenia, trochę to mało...

Napisano

Ja jadę wersję FUN. Napaliłem się na PRO, ale teraz wiem, że nie dam rady, a na pewno taka jazda nie byłaby dla mnie przyjemnością, bo bym musiał mocno wymęczyć każdy etap i i tak nie wiem, czy bym dojechał do końca w ostatnich dniach.

 

W tym roku jeszcze ani razu nie jechałem MEGA, w sumie tylko 4 starty na wyścigach i były to krótkie dystanse. Wiem, że jak jadę dla mnie za mocnym tempem, to potem pod koniec mocno słabnę :(

 

Pogoda zapowiada się chyba świetna, kurcze fajnie byłoby pojeździć dłużej na każdym etapie, ale nie wiem czy bym się potem po takim starcie na PRO pozbierał, a sezon jeszcze potrwa dłuuugo :-)

 

Napisano

I po Bike Adventure! To była super impreza, trasy świetnie przygotowane, królewski etap w Karkonoszach to czysta definicja MTB. Do tego pogoda dopisała, jeździło się świetnie!

 

Ja jednak pojechałem PRO, na początku żałowałem, ale od drugiego dnia się rozkręciłem i czułem naprawdę dużą frajdę z jazdy. Warto było wystartować ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...