Rogas Napisano 26 Czerwca 2006 Napisano 26 Czerwca 2006 Witam, Chciałbym kupić licznik do roweru. Po przejrzeniu allegro są dwie alternatywy: 1. Zakup licznika bezfirmowego, np. Allegro Posiada on wiele funkcji, jest bezprzewodowy, no ogólnie niby wypas. 2. Opcja to zakup Sigmy BC-906 lub BC 1606L ... ale to licznik przewodowy Czy warto więc dokładać do sigmy i dostac teoretycznie gorszy licznik? Ma on mniej fukncji, kabel ... Czy te tanie liczniki działają bez problemu?
mikus_nng Napisano 26 Czerwca 2006 Napisano 26 Czerwca 2006 Hmm, niedawno też stałem przed tym wyborem i zdecydowałem się na sigmę bc506, szczerze to wątpię w niezawodność bezprzewodowych liczników za tą cenę (komórka zadzwoni czy coś i nie masz info) a sigma ma wiele ciekawych rozwiązań praktycznych gwarantujących wytrzymałość i niezawodność, poza tym jest wodoszczelna. Bierz sigmę
Duch Napisano 26 Czerwca 2006 Napisano 26 Czerwca 2006 Sigma wodoszczelność nieśmiertelność (możesz po niej przejechać itp i najwyżej Ci się szkiełko porysuje) bardzo dobry system mocowania (nie pamiętam jak się nazywa, ale licznik wkrecasz nie wsuwasz) częsci - naprawde latwo cos dokupic nie musisz brac najwyzszego modelu wg mnie 800 wystarczy a ten do ktorego linka podales no tak jest tani (pozornie) o wododpornosci nie slyszal temperature i tak Ci zaklamie (kwestja wiatru wlasnego i jego wplywu na temperature) i szczerze powiedziawszy przy tylu funkcjach to bym sie pogubil Wg mnie bierz firmowke a nie wynalazki ktorych wododpornosc polega na tym ze jak nabiora wody to juz jej nie wypuszcza
Schwefel Napisano 26 Czerwca 2006 Napisano 26 Czerwca 2006 bardzo dobry system mocowania (nie pamiętam jak się nazywa, ale licznik wkrecasz nie wsuwasz) Twist lock to się zwie Tu nie ma co bawić się w badziewne chińskie liczniki. Zdecydowanie bierz Sigmę a który model do zależy od ciebie. Ze swojej strony dodam, że te nowe modele strasznie szybko się rysują, fakt są mocne i upadek czy przejechanie spokojnie przetrzymają ale na farbie robią się rysy. Imho wytrzymalsze były starsze modele 500, 800.
Bartez23 Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Ja posiadam Sigmę BC 1106, kupiłem na allegro za 59 zł + wysyłka, razem zapłaciłem 65,50 zł. więc o wiele taniej niż w sklepie .... licznik jest rewelacyjny !!! Ja bym nie brał tego sh*tu ... no name .... weź choćby pod uwagę gwarancję .... Pozdro.
Rogas Napisano 27 Czerwca 2006 Autor Napisano 27 Czerwca 2006 A jaki model bezprzewodowej Sigmy możecie polecic? Skłaniam się raczej ku bezprzewodowym licznikom bo co ja potem z tym kablem zrobie Licznik bezfirmowy skutecznie wybiliście mi już z głowy.
Nika Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 To licznik bezprzewodowy też chyba Ci wybijemy IMO niepotrzebny wydatek. Wolę 'męczyć' się z kablem, niż mieć problemy z licznikiem. Większość ludzi skarży się na to, że bezprzewodowe liczniki wariują - same się resetują, pokazują niesamowite prędkości przy staniu np. na światłach, podkładka nie styka... Po takich opiniach jakoś straciłam chęć do bezprzedowodowej Sigmy, którą także chciałam zakupić. Mam BC 1200 - z kablem. Nie narzekam, jest świetny
Gromosmok Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Jam mam BC 1600 z dwoma przewodami (kadencja) i jest bardzo dobry. Miałem bezprzewodowy ale ten był tylko dobry.
mewes Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Jak kupisz bezprzewodowy to polecam jeszcze wizyte w makro...po baterie
Schwefel Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Sigmy RDS wariują na warszawskich liniach indukcyjnych więc nie polecam, chyba że mieszkasz daleko od takich wynalazków drogowców.
goly33 Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 ostatnio znajomemu ktory ma niefiromowy licznik zaczal sie rozlewac wyswietlacz przy temperaturach jakie panuja na dzien dzisiejszy w naszym kraju... bierz SIGME
Bartez23 Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Licznik bezprzewodowy to tylko moim zdaniem niepotrzebny wydatek, kabel opleciesz wokół linek, amorka i będzie gites !!! PS. rozejrzyj si za modelami Sigmy ewentualnie Cataye Pozdro.
pavlitto Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 PS. rozejrzyj si za modelami Sigmy ewentualnie Cataye no i bardzo dobrze myślisz :!!: ponadto sigma ma swietne zabezpieczenie przed polem magnetycznym (kumpel ma w motorowerze i mu nie świruje) ja mam jakiś shark z auchanu i nie słuzy mi do niczego innego jak pokazywania ile w danej chwili jade (bo cały czas mi sie resetuje) co sie wyłaczy to jest 0.00
turysta Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Nie, nie i jeszcze raz nie!! Nie kupuj bezprzewodowych liczników. Kiedyś sobie kupiłem licznik bezprzewodowy. Po drugiej jeździe już mnie wku****rwiał. Między innymi wkurzała mnie prędkość: jak leciałem szybciej z góry to przy 50 k/h lub 55 k/h, tak jak by się wyłączał i wskazywał 0 k/h. Liczniki bezprzewodowe to chyba najgorszy wynalazek (ja tak sądzę). No chyba że kupisz sobie taki za 300 zł to bedzie dobry Ja za mojego dałem koło 90 zł. Zmieniłem na Sigme BC 800 i widać między nimi niebo a ziemie.
QWEY564 Napisano 27 Czerwca 2006 Napisano 27 Czerwca 2006 Bezprzewodowe poniżej 200-300zł to tandeta... Ja polecam przewodowe sigmy(nawet te '06)... A konkretnie jako użytkownik polecam "906"... dobry wytrzymały no i w 100% wodoodporny... POza tym sigmy mają fajne mocowania(też na mostek) kup sigme a nie pożałujesz.... Ale krypto-reklama się tu zalęgła... Dla równowagi powiem że Cat Eye też są dobre...
MrJ Napisano 28 Czerwca 2006 Napisano 28 Czerwca 2006 Ja mam kupionego w Makro jakiegoś automata za 25 zeta i... jakoś dziala. Co prawda nie ma licznika szybkości średniej (ale model za jakieś 30 PLN już chyba miał ) i przy dłuższym wystawieniu go na słońce ekranik staje się nieczytelny, ale poza tym nie mam żadnych uwag - mierzy prędkość, dystans, czas itp. Działa w deszczu i na mrozie, nie zawiesza się, z magnesem i detektorem też się nic nie dzieje... A poprowadzenie kabla to też nie jest jakiś straszny problem. No chyba, że ktoś ma za dużo kasy do wydania albo potrzebuje naprawdę xtra mocnego sprzętu - wtedy markowe.
sebekfireman Napisano 28 Czerwca 2006 Napisano 28 Czerwca 2006 Ja powiem że warto kupić niesigmowy licznik, ale nie nalezy brać pierwszego lepszego z dużą ilością bajerów. Da się za małe pieniążki (ok 30-40 zł) kupić bardzo fajne liczniki niesigmowe które pod względem funkcjonalności biją na łeb Sigmę. No i wytrzymałości i wodoodporności też nie mają się co wstydzić. Kategorycznie NIE mówię wszelkim licznikom bezprzewodowym. Wg mnie najlepszym licznikiem który widziałem pod względem ceny i funkcjonalności jest ATECH F13 ( http://forumrowerowe.jgc.pl/licznik-Atech-F13-t10118.html ). Podobny jednak wg trochę gorzej przemyślany od Atecha jest licznik MACTRONIC FE15
verul Napisano 28 Czerwca 2006 Napisano 28 Czerwca 2006 A co powiecie na temat licznika Smart? Nie wie mczy to firmowy czy nie bo dostalem go wieki temu ale jakos dziala. wyglada tak: http://www.dse.com.au/isroot/dse/images/pr...s/y4116~lge.jpg tylko u gory zamiast "Lian" pisze "Smart". Dziala dobrze tylko ze czasem dzieli predkosc na pol. Tak jakby nie wylapal jednego obrotu kola. Nie jest to chyba az tak czesto ale sie zdarza, ze jadac 26 pokaze przez chwile 13 a potem znow normalnie. Moze nie styka mi ten magnesik No i nie wiem czy dobrze odleglosc pokazuje. Predkosc sprawdzalem to w sumie tak samo jak w aucie pokazywal, ale juz odleglosc pokazywal wieksza. Chyba ze to efekt tego ze jadac towerem jezdzi sie inaczej niz samochodem (ale zeby az 5km na tracie 25km?)
mike87 Napisano 28 Czerwca 2006 Napisano 28 Czerwca 2006 Witam! Ja w swoim sprzęcie mam licznik Profex Brzmi śmiesznie ale jedyne co mogę powiedzieć na jego temat to to, że nie mam żadnych zastrzeżeń. No może poza marną jakością przycisków - czasem opcje przeskakują po dwie. Zrobiłem na nim 1500km na nowym rowerze i około 2000 na starym. Raz zaliczył wodowanie w wiadrze z wodą i przeżył Ponadto wyświetlacz nie rozlewa się w wysokich temperaturach i wszystko działa dobrze. Sam nie spodziewałem się, że taki tani licznik może tak dobrze działać - jego cena przy promocji w lokalnym supermarkecie wyniosła jakies 30zł Poza tym jak ostatnio porównywałem go wagowo z jakąś Sigmą (nie pamiętam jaki model - licznik kumpla) to czuć było wyraźną różnicę, że mój licznik jest lżejszy TUTAJ jest taki licznik na allegro, mój wygląda tak:
AertE Napisano 5 Lipca 2006 Napisano 5 Lipca 2006 Ja mam http://www.allegro.pl/item111603365_totaln...lko_9_50zl.html i spisuje się doskonale, nie rozlewa mi się na słońcu, przeżył upadek przy 30 km/h, przy naprawdę ulewnym deszczu działał czały czas i nic się nie stało i pokazuje prawdziwą prędkość, tylko jak kupowałem to kosztował 15 zł i u innego sprzedawcy, natomiast mój tata ma Sigmę niewiem jaki model ale wiekowy licznik już chyba 6 lat i tylko raz zmieniał baterię a licznik spisuje się znakomicie więc musisz sam zdecydować. Tylko nie kupuj nie firmowych bezprzewodowych
Mod Team Odi Napisano 5 Lipca 2006 Mod Team Napisano 5 Lipca 2006 A co powiecie na temat licznika Smart? Nie wie mczy to firmowy czy nie bo dostalem go wieki temu ale jakos dziala.wyglada tak: http://www.dse.com.au/isroot/dse/images/pr...s/y4116~lge.jpg tylko u gory zamiast "Lian" pisze "Smart". Dziala dobrze tylko ze czasem dzieli predkosc na pol. Tak jakby nie wylapal jednego obrotu kola. Nie jest to chyba az tak czesto ale sie zdarza, ze jadac 26 pokaze przez chwile 13 a potem znow normalnie. Moze nie styka mi ten magnesik No i nie wiem czy dobrze odleglosc pokazuje. Predkosc sprawdzalem to w sumie tak samo jak w aucie pokazywal, ale juz odleglosc pokazywal wieksza. Chyba ze to efekt tego ze jadac towerem jezdzi sie inaczej niz samochodem (ale zeby az 5km na tracie 25km?) Powiedz mi gdzie można kupić taki licznik a będę Ci dozgonnie wdzięczny! Miałem właśnie taki licznik Smart, ale ponad 3 lata temu sprzedałem z rowerem. Zostawiłbym go ale już szwankował więc odpuściłem. A miałem go ok. 5 lat i to co przeszedł jest nie do opisania. Czasem został przypadkowo katapultowany na beton podczas jazdy, kiedyś wypadł mi na klatce schodowej i sturlał się pół piętra po schodach, ale takie przygody nie robiły na nim wrażenia. Licznik prawie nie do zajechania. Pod koniec swojej kariery często mi szwankował, ale to zrozumiałe po tym co przeżył. A kupiłem go dawno dawno temu u ruskich na rynku, za jak dobrze pamiętam 40zł.
lehu Napisano 7 Lipca 2006 Napisano 7 Lipca 2006 Zależy co masz na myśli tani. Ja na przykład chcę sobie zafundować licznik z kadencją ale zanim będzie mnie na niego stać kupiłem na allegro licznik za 9.98. To chyba tanio, nie? Licznik firmy Shark. Ma 17 funkcji i jedna wadE. Przy moim sposobie jeżdżenia ma problem z wyliczaniem średniej prędkości. Reszta ok. Ogólnie stoję na stanowisku ,że za 9.98 plnów to może mi sie nawet rozwalić jutro. Uwielbiam taki wynalzki. Wygląda identycznie jak ten Profex Mike87. Co do liczników bezprzewodowych zgadzam się z resztą. Zbędny wydatek.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.