Skocz do zawartości

[śrubki do tarcz] Czy są one odpowiednie?


flor3q

Rekomendowane odpowiedzi

 

Witam, wybrałem się do rowerowego kupić śrubki to przykręcenia tarcz i usłyszałem zawrotną cenę 15zł za 6 śrubek.... (Swoją drogą niezły biznes :P ...)

Podziękowałem i wyszedłem.

Poszedłem następnie do sklepu 'metalowego' i szukałem coś czym mogę przykręcić tarczę i znalazłem takie coś:

 

M5 x 8(lub 10) mm  stal ocynkowana galwanicznie kl. 10.9; Norma: ISO 7380 'Z małą główką'

 

I teraz pytanko :) Czy nie są one za słabe lub coś w tym stylu?

Aha i lepiej wziąć długie na 8/10mm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy nie będą za twarde. W każdym razie śrubki do tarcz mają specjalne wykończenie na łbie śruby od strony gwintu, które razem z blaszkami tworzy połączenie blokujące przed samo odkręceniem. Ja bym szukał takich. W ogóle z tarczą powinieneś mieć takie, a jeżeli kupiłeś to dostać. Co z nimi zrobiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śruby do tarcz są przez wielu producentów mocowane na tzw loctite czyli klej do śrub, co ma zapobiegać odkręcaniu. Dodatkowo łby śrub mają gniazda do klucza torx t25 - jest to lepsze rozwiązanie niż śruby z gniazdem imbusowym (sześciokątnym) ze względu na mocne trzymanie śrub w gniazdach.

Śruby stosowane w rowerze powinny mieć twardość minimum 8.8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest tanio to ja bym wziął nawet na imbus. Tam nie potrzeba takiej siły dokręcenia, że jest możliwość wyrobienia gniazda. Tylko zabezpieczyłbym gwint środkiem Loctite, lub innym o podobnych właściwościach, żeby się śruby same nie odkręcały. Tylko nie klej, który spawa, a taki do zabezpieczania przed samo odkręceniem, żebyś mógł to później odkręcić bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, żal! I ja rozumiem autora tematu. Sam bym nie dał tyle za jakieś śrubki. Jakieś lepsze to one nie są. Koszt jednej to jakieś 20-30 gr, a 15 zł za sześć to rozbój w biały dzień. Jeżeli ktoś lubi być frajerem niech śmiało kupuje za taką cenę. Są specjalnie nietypowe, żeby ktoś myślał, że nie wiadomo jakie właściwości mają, i żeby nie można było dostać takich identycznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze raz: śruby imbusowe do tarcz to tanie badziewie stosowane w tanich hamulcach. Może mam sklerozę ale praktycznie wszystkie tarcze są w zestawach z śrubami na torxa. Problemem nie jest przekręcanie przy przykręcaniu tylko demontaż - śruby zapiekają się w gniazdach i łatwo uszkodzić gniazdo, imbusowe o wiele łatwiej niż na torxa.

Jak ktoś chce oszczędzać - niech oszczędza. Ja przez takie oszczędności miewam do stoczenia w pracy małe bitwy przy zmianie tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No to jeszcze raz: śruby imbusowe do tarcz to tanie badziewie stosowane w tanich hamulcach

 

Chyba trochę przesadzasz. Kiedyś torxów nie było i jakoś ludzie dawali rady z odkręcaniem śrub na imbus. Zgadzam się z tobą że na pewno łatwiej odkręcać śruby typu torx , ale uważam że dobrej jakości śruba i klucz na imbus da sobie radę bez większych problemów. 

Tak jak napisał autor tematu cena 15 zł za 6 śrub to trochę przesada. zerknij po ile można kupić śruby w tym rozmiarze na imbus.

 

http://allegro.pl/sruba-imbusowa-sruby-imbus-m5x10mm-kl10-9-100szt-i4261639685.html

 

Muszę się przyznać że jeszcze nie miałem okazji odkręcać zapieczonych śrub w tarczach hamulcowych w rowerze, ale przy samochodzie nieraz udało mi się wyrobić gniazdo w śrubie na torx.

 

Z drugiej strony to obecnie chyba do każdej nowej tarczy w zestawie są śruby ( torx ) , więc się trochę się dziwię po co je dokupować ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie wsadzi się tam badziewnego klucza, albo nie kupi się badziewnych śrub z plasteliny. Te podane przez autora takie nie są to nie będzie problemu z objechanym gniazdem. W samochodzie to jednak co innego. Działają tam dużo większe siły i temperatury, a śruby są takie jak w tarczach hamulcowych w rowerze, wiec to zupełnie co innego, Powinny być z każdą tarczą, ale jeżeli mamy z jakiegoś innego źródła i nie nową to możemy ich nie dostać. Jeżeli autor kupił nową tarczę, a nie dostał to ja bym się o to upomniał. Jeżeli jakieś inne źródło to też można spróbować, a jak nie to będzie trzeba kupić, ale na pewno nie za 15 zł sześć śrub!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to ja odkręcam takich śrub przy tarczach dziesiątki rocznie :)

Kiedyś - to znaczy kiedy? Kiedy tarcze w rowerach były przykręcane do piast śrubami z główkami imbusowymi? Kto ze znanych producentów stosuje takie rozwiązanie?

 

To musi być świetny towar - 100 szt za 6zł :)


 

 

Jeżeli nie wsadzi się tam badziewnego klucza, albo nie kupi się badziewnych śrub z plasteliny

Nie używam badziewnych kluczy i odkręcam nimi te śruby które oferuje w zestawach formula, shimano, avid i inni.

Jeśli rower jeździ cały rok i tarcza nie jest ruszana przez dłuższy czas to może być nawet i z torxami problem. Imbusowe to już mogę całkiem zapomnieć. Śruba torx daje więcej płaszczyzn podparcia.

To jest głupia dyskusja. Jak ktoś chce to niech kupi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fantastycznie, że tyle odkręcasz, ale możesz też wziąć pod uwagę, że niektórzy mogą przykręcać te śruby za mocno i stąd te problemy. Te śruby 100szt. pewnie mają wytrzymałość 4.6 albo 4.8 ale te sprzedawane jako rowerowe wcale nie kosztują 2 zł za sztukę! Jest to specjalny zabieg. Robią je w zamówieniach i trochę inne, a ludzie płacą jak bydło. Zabiegi znane z przemysłu motoryzacyjnego od dawna. Specjalnie zrobią inną śrubę, bo i tak wyjdzie koszt taki sam jak normalnych, bo zrobią tego mnóstwo, ale będzie można dać dużą marżę, bo nigdzie indziej tego nie dostaniesz i musisz się zaopatrzyć u producenta. Ja jestem za zamontowaniem zamienników, które podał autor tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regulamin forum 2i  ; treść cytatu usunięta przez moderatora

 

Hmm.. Poszedłem do rowerowego i kupiłem te śruby na trox'a bo troszkę się obawiałem że z tymi na imbus mogą być potem problemy... 

15zł za 6 śrubek..... Masakra przepłaciłem...  Ale wole nie mieć problemów później z odkręceniem tych na imbus  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Ty z prokuratury czy abw, że chcesz przesłuchanie robić? ;)  Na bezpieczeństwie własnym i innych nie warto oszczędzać naprawę nie warto... Nie mówię żeby kupować śrubki yumeya, ale bez przesady 15,- za dedykowane śruby do tarcz to nie jest wydatek, na który nie można sobie pozwolić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rodzinę na utrzymaniu? Masz dzieci? Czy najzwyczajniej w świecie masz bogatych rodziców?

Naprawdę? 15 złotych? Jeśli kogoś stać na rower z tarczowymi hamulcami, to chyba 15 złotych nie decyduje o być albo nie być jego rodziny.

 

Jakiś festiwal absurdów ostatnio na forum czy co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...