grzech1991 Napisano 8 Czerwca 2014 Napisano 8 Czerwca 2014 Cześć Posiadałem w/w rower - kross energy S. Zrobiłem na nim około 4000km. Obecnie dałem go dziewczynie, zerwał się łańcuch (prawie nowy, pewnie był źle zapięty). Rower do tej pory miał zrobione - wymieniony nowy amortyzator na sr suntour - ale z tego co widzę, to jakiś budżetowy, przejechane jest na nim około 500 do 1000km max - wymieniony łańcuch (który właśnie padł) W rowerze na pewno mam do zrobienia - wymiana łańcucha - tylnej przerzutki (chodzi mi wielotryb) bo jest zużyty i łańcuch przeskakuje - zakup nowego łańcucha - opony są do wymiany (sparciałe) - w jednym kole szprycha się urwała Rower był wcześniej dosyć intensywnie eksploatowany, nie oszczędzałem go w ogóle, przez rok-dwa jako jedyny mój środek transportu przez cały rok. Rama jest bardzo poobdzierana, wyszedł na nim jak by rudy kolor. Ale nic nie odpada, nic się wielkiego nie dzieje. Ponadto w rowerze nie mam tarczy z przodu takiej plastikowej, która zapobiega spadnięciu łańcucha po wrzuceniu trzeciego biegu. Wiem, że koszta naprawy/wymiany to minimum 100zł. Czy opłaca mi się w niego inwestować, czy lepiej np. kupić nowego kandsa 500 albo inny rower w przedziale 500zł? Zaznaczam, ze obecnie jeździ dziewczyna, będzie służył do przejźdzki od czasu do czasu, czasem jazda do celu. być może też wyjazd na jurę (ale podejrzewam, że w skali roku będą to 2-3 wyjazdy).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.