Skocz do zawartości

[narzędzia] Co wozicie ze sobą ?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja: "scyzoryk" z zestawem imbusów, śrubokrętem płaskim i oczkowym, zapasową dętkę, zestaw łatek z klejem, kilka zaworków, małe kombinerki, scyzoryk, klucz do szprych, klucz płaski 10/8, taśmę izolacyjną, kawałek sznurka, kilka trytytek, rozpinacz łańcucha, zapalniczkę, zapasowe bateryjki R3 do tylnej lampki i akumulatorek 18650 do przedniej. No i kilka plastrów do opatrywania skaleczeń i coś do samoobrony :icon_cool:

Nie wiem czy smartfona można tu uznać jako narzędzie. Ale jeśli wziąć pod uwagę diodę LED jako awaryjną latarkę i aplikacje nawigacyjne z mapami offline to chyba trochę tak.

Napisano

A na długie wyprawy to wozisz ?!, "to" czyli skrzynkę z narzędziami :D. Osobiście jak wyruszam w las to zabieram ze sobą łyżki do opon, dętkę, multitool, smartfon, mini pompkę, troszkę gotówki.  

Napisano

Zależy gdzie się jedzie. Twój zestaw uzupełniony co nieco sprawdziłby się z powodzeniem na wyprawie. Na codzień nie widzę sensu wożenia tego wszystkiego. Np: jeżdżąc do pracy codziennie mam ze sobą jedynie zapasową dętkę. Mógłbym zamiast dętki wozić łatki, ale czasem uszkodzenia dyskwalifikują użycie łatek, więc wolę nową lub naprawioną w zaciszu domowym zapasową dętkę. Pompki nie liczę bo i tak na stałe jest przymocowana do roweru.

Na jednodniówki (bez hardkoru) oprócz smaru do łańcucha też nic więcej nie zabieram. Współczesne rowery z dobrej jakościowo półki (regularnie doglądane) są  bezawaryjne.

Moim zdaniem najważniejszy jest dobry telefon, nie taki co przy upadku z wysokości pół metra rozpada się na kawałki. Istotne zwłaszcza jak lubisz zapuszczać się samotnie w teren, bo jak się połamiesz to potrafi uratować życie.

Napisano

Ja wożę dętkę (czasem warunki pogodowe nie pozalają na łatanie), scycoryk (komplet kluczy, imbusy, skuwacz i łyżki), pompka i to wszystko.

Na kilkudniowe wyprawy nie jeżdżę, więc więcej nie woże sprzętu ze sobą.

 

Dobrym patentem gdy pójdzie dętka i/lub opona i nie można załatać lub wymienić dętki jest napchanie trawy do opony żeby powoli się dotoczyć do domu.

Ale to w sytuacjach awaryjnych.

 

Jeszcze wożę ze sobą taki pokrowiec na dokumenty chroniący przed wilgocią. Jak deszcz leje wkładam do niego telefon ;D

Napisano

A na długie wyprawy to wozisz ?!, "to" czyli skrzynkę z narzędziami :D. Osobiście jak wyruszam w las to zabieram ze sobą łyżki do opon, dętkę, multitool, smartfon, mini pompkę, troszkę gotówki.  

 

50 - 100 km. Chociaż jak już mam zamocowaną torbę na bagażniku to nie zdejmuje; idzie się przyzwyczaić :icon_cool:

Dzięki za przypomnienie - łyżki do opon  i trochę kasy też oczywiście wożę. Pompkę mam zamocowana więc nie liczę jej jako narzedzia, podobnie jak kolega wyżej

A do lasu jeszcze jedno by się przydało - środek na komary :icon_mrgreen: W tym roku jest ich dużo. I kleszczy podobno też

Napisano

Dętkę (muszę dzisiaj kupić nową...) multitool, łyżki do opon dwie sztuki, łyżeczkaka do jedzenia w trasie :D, śrubokręt do regulacji przerzutki, zapasową baterię do S2... i parę drobiazgów jak tabletka przeciwbólowa, gumki-recepturki..

 

Dwie torebki, to jest gdzie upychać :D

 

Ach, bym zapomniał, pompka no i portfel mam prawie zawsze ze sobą.

Napisano

Po tym temacie pewnie dorzucę parę rzeczy multikey kelly dętka łyżki do opon spinka do łańcucha

 

śrubokręt do regulacji przerzutki
nie ma w multitoolu??
  • Mod Team
Napisano

 

 

Osobiście jak wyruszam w las to zabieram ze sobą łyżki do opon, dętkę, multitool, smartfon, mini pompkę, troszkę gotówki.

A gotówka w lesie po co. Jelenie biorą opłatę za przejazd? :P

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...