[wyprawa] poszukuję chętnych osób do przejazdu latem całym polskim wybrzeżem

[Mathiu]

Kiedy ruszacie w trasę? Pytam z ciewaości, bo też jadę za znajomymi wybrzeże na początku lipca, więc może się spotkamy na trasie

[Fenoloftaleina]

Ja też jestem chętna

[badylek]

Ile masz już chętnych na ta wycieczkę? Tak sobie pomyślałem z żoną, że moglibyśmy również dołączyć jeśli uda się zgrać z terminami urlopów. My jesteś dostępni od 15.07 do 4.08. Wysłałem zgłoszenie do grupy na FB;] czekam na akceptację...

 

pozdrawiam

[pitekfr]

jak bedziecie jechali z Ustki do Łeby?

[bwbw]

mi by pasował początek 08.08

[robertrobert1]

 Dla mnie osobiście 5 osobowa ekipa to maksimum, żeby sprawnie podróżować. Im więcej osób tym większa szansa na awarie, choroby, inne potrzeby, spóźnienia, nieporozumienia etc. Zwykłe zakupy w sklepie się wydłużają a już z obiadu w restauracji robi się posiadówka. Nie mówiąc już o trzymaniu przyzwoitej średniej prędkości.

I właśnie oto chodzi. Jeśli ma to być wyprawa na zasadzie przygody to im więcej osób tym większe prawdopodobieństwo na nieprzewidziane zdarzenia. Gdy jest kilka osób to nic nie widzisz po za tylnym kołem poprzednika.

[zientas]

napisz proszę jak macie zamiar nocować? bierzecie ze sobą namioty? czy liczycie na noclegi w kwaterach.

zientas

[Bethrezen]

 

 

I właśnie oto chodzi. Jeśli ma to być wyprawa na zasadzie przygody to im więcej osób tym większe prawdopodobieństwo na nieprzewidziane zdarzenia. Gdy jest kilka osób to nic nie widzisz po za tylnym kołem poprzednika.

Trzeba dodać jeszcze do tego ile osób  w rzeczywistości pojedzie bo najpierw jest entuzjazm i dużo osób się deklaruje  a potem następnie ludzie się wykruszają z róznych powodów. Plus to że z awaryjnością rowerów bywa rożnie.

[robertrobert1]

To prawda. Nigdy nie zapomnę podróży po Czechach. Anons puściłem 3 miesiące wcześniej i w porywach było zdeklarowanych 15 osób. Jednak jak przyszło do wyjazdu to ostał sie tylko jeden dzieciak a pojechał i tak tylko dzięki temu, że mu użyczyłem cały sprzęt campingowy. Jednak świeżak zdecydował się jechać bez śpiwora i po 2 zimnych nocach całkowicie poddał się.

Jak będzie tym razem? . Pożyjemy ...zobaczymy. Oby uczestnicy byli bardziej przewidujący. Powodzenia!

[zyrafa]

I właśnie oto chodzi. Jeśli ma to być wyprawa na zasadzie przygody to im więcej osób tym większe prawdopodobieństwo na nieprzewidziane zdarzenia. Gdy jest kilka osób to nic nie widzisz po za tylnym kołem poprzednika.

 

Tyle, że w dużym składzie trudno zakładać jakieś ambitniejsze cele, nie mówiąc już o wspomnianej średniej, na którą sam koledze zwróciłeś uwagę. Oczywiście jeśli na pierwszym miejscu jest miłe spędzenie czasu i jazda na luzie to śmiało. Wyobraź sobie jeszcze szukanie kwater w sezonie dla np. 10 osób.

[kalinka3]

Jak będzie wiadomo ilu dokładnie jest chętnych i kiedy wycieczka to może też się skuszę  

[robertrobert1]

Tyle, że w dużym składzie trudno zakładać jakieś ambitniejsze cele, nie mówiąc już o wspomnianej średniej, na którą sam koledze zwróciłeś uwagę. Oczywiście jeśli na pierwszym miejscu jest miłe spędzenie czasu i jazda na luzie to śmiało. Wyobraź sobie jeszcze szukanie kwater w sezonie dla np. 10 osób.

 

Kwater? Bez sensu. Wystarczą 3-4 namioty i byle jaka łąka.

[Mandanara]

Ja byłbym chętny od 8 sierpnia.

[ElMapet]

I ja się podopnę,

 

szukam ludzi, a właściwie to może być nawet jeden ale chętny i pewny na wyprawę.

 

Startuje z Gdańska w poniedziałek 21 lipca, i kieruje się na Śwonoujście aby tam dotrzeć do niedzieli do 14 aby zdążyć na pociąg. (wiem że wszyscy jeżdżą odwrotnie, ale u mnie się inaczej nie da)

Nocleg w namiocie, posiadam 1 wolne miejsce,

 

Jest to moja pierwsza wyprawa, wiec nie zakłądam cudów i tak, stawia głównie na rekreację, pływanie w morzu, no i zwiedzenie wszystkich latarnii.

 

Pozdrawiam i czekam na zainteresowanych.

Paweł