Skocz do zawartości

[wyprawa] poszukuję chętnych osób do przejazdu latem całym polskim wybrzeżem


woojtass

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! 

 

CO MI CHODZI PO GŁOWIE: Jak w temacie - poszukuję chętnej osoby / chętnych osób, które miałyby latem (koniec lipca / początek sierpnia) ochotę na wycieczkę brzegiem polskiego morza. Wycieczka, którą sobie wymarzyłem, miałaby się odbyć od niemieckiej granicy, aż po rosyjską, dzięki czemu udałoby się zjechać całe nasze wybrzeże. Wyprawa oczywiście na kilka ładnych dni, z noclegiem w kurortach / miejscowościach, które wspólnie byśmy ustalili - jestem otwarty na wszelkie propozycję i niczego absolutnie nie narzucam! :) 

 

KIM JESTEM ? Mam 25 lat i od razu szczerze podkreślam, że super extra "zawodowcem" nie jestem. Rower początkowo był dla mnie sposobem na zmobilizowanie się do ruchu i "zrzucenie" paru kg. Z czasem tak mi się spodobało, że regularnie jeżdżę od ok. 2 miesięcy codziennie, w przedziale od 35 km do 80 km. 

 

DLACZEGO TAKA WYPRAWA ? Stwierdziłem, że jak na początek mojej przygody z jazdą fajnie będzie zrobić właśnie taką wycieczkę, taki dystans. Po drodze można zobaczyć kilka ciekawych rzeczy, zwiedzić miejsca, w których się jeszcze nie było, poznać ciekawych ludzi. 

 

KOGO SZUKAM ? Ludzi pozytywnie zakręconych, dla których prędkość średnia 20 - 25 km/h nie jest dramatem (że tak wolno), którzy nie stawiają sobie za cel przejechania tego dystansu jak najszybciej czy na zasadach wyścigu ;) Fajnie, jeśli uda się przejechać cały dystans sprawnie, ale nie za wszelką cenę. Całość raczej traktuję jako ciekawą przygodę i fajnie by było, gdyby udało się pojechać z kimś o podobnym nastawieniu :) 

 

PODSUMOWANIE: Nikomu nie mam zamiaru niczego narzucać. Mam tu na myśli miejsca, do odwiedzenia, miejsce do spania, daty, godziny...itp. itd. Wszystko absolutnie od A do Z do ustalenia, jestem otwarty na propozycje :)

 

Pozdrawiam i czekam na odzew! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka moich uwag.

 

Wyprawa ma być ciekawą przygodą...tak napisałeś. I taka będzie gdyż zakładanie, że znajdzież nocleg w kurortach w sezonie turystycznym jest wielkim błędem. Kolejnym błędem jest fakt zakładanie średniej prędkości na poziomie 20-25 km/h. Jak dobijesz do 18 będzie sukcesem.

 

A sorry. Na końcu napisałeś, że chcesz obgadać miejsca do spania czyli od razu zakładasz, że przejedziesz XX km. Skąd wiesz, że dasz radę skoro jest to Twoja pierwsza wyprawa? A co zrobisz jak po drodze złapiesz kilka awarii i nie będziesz mógł wstanie jechać dalej bo np sklepy rowerowe są pozamykane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gość z pewnością pojedzie i będzie cieszył się ze swojego pomysłu ;)

 

Co do Twojego wpisu i uwag.. Dzięki, zawsze wszystko cenne od bardziej doświadczonych kolegów. Jednak tak jak już ktoś zwrócił Ci uwagę - demotywujące to trochę. Co nie zmienia faktu, że napisałem również, że WSZYSTKO jest do ustalenia i nic nie narzucam - miejsca do spania itp itd, więc nie mam ustalonych sztywno ram i miejsc. Nic również nie wspominałem o kwaterach w tych kurortach - słowa "kurort" użyłem raczej w charakterze określenia danego obszaru / miejscowości a nie kwatery do spania ;)  

 

Kolejna sprawa to prędkość, którą poruszyłeś. Właśnie nie zależy mi na tym, żeby z określoną prędkością podróżować - co również napisałem. Może zbyt mało dosadnie. Ogólnie Kolego chyba trochę inaczej zrozumiałeś mój post niż ja to chciałem przekazać :)

 

Co do serwisu i awarii - masz oczywiście rację. To sprawa normalna na takiej trasie. Nie wykluczam, że coś się może zdarzyć, ale jak już pisałem wyżej - konkretne miejsca pobytu nie są jasno i konkretnie ustalone, chętnie zrobię ten wyjazd na zasadach kompromisu. A co za tym idzie - znajdę serwis / sklep z częściami tam, gdzie będę tylko mógł i to pędzie dla mnie priorytetem, a nie to, żeby za wszelką cenę dojechać do miejsca, które sobie "ustaliłem".

 

Mam nadzieję, że odpowiedziałem wyczerpująco. Mimo wszystko dzięki za uwagi :) Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam szczerze, nastawiony jestem mega pozytywnie :) Na tyle, że jak będzie trzeba to pojadę sam ;) 

 

Poza tym, na kilka okoliczności się już przygotowałem. Mówię tu o zestawie naprawczym konkretnym i paru innych drobnostkach, które już wymieniłem i wymienię przed samym wyjazdm jeszcze co by zminimalizować ryzyko ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem z Torunia i mam 20 lat. myslalem o bardzo podobnej trasie, ze Świnoujścia do Gdańska ale tam już na południe odbić do swojego miasta. z tym że jest jeden problem. Nigdy nie bylem w trasie kilka dni a max odleglosc jaka przejechalem to okolo 100km. no i planowalem jechac na poczatku lipca. ( w zaleznosci od pogody.) Nawet jesli nie bedziemy jechali razem to chcialbym utalić czy chodziło nam o tą samą drogę i czy wiesz mniej wiecej jak to wygląda (podobno część jest gruntową drogą, czy brukiem -pewnie pomiędzy miastami). ja mialem na mysli Eurovelo 10. Mozesz sobie wpisac na dole w wyszukiwarce : http://cycling.waymarkedtrails.org/pl/. Jest to trasa dookoła Bałtyku ale z tego co widze na stronie głównej http://www.eurovelo.com/en/eurovelos/eurovelo-10 wykonany jest odcinek tylko w Finlandii i Estonii. u nas podejrzewam trasa przebiega po mało uczęszczanych drogach np do 1000 samochodow na dzien, czy tez droga gruntowa w lesie, ale nie chcialbym sie wypowiadac bo nie jechalem. Prosze o odpowiedz kogoś doświadczonego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trasa bajeczna i kulturowa ale chyba mało kto by się w taką trasę by się wybrał. Ile to czasu trzeba poświęcić?? i pól szafy pewnie zabrać, nie wspomnę o wypłacie albo i 2 ;p

 

mnie interesuje tylko odcinek Świnoujście - Gdańsk. Mam nadzieje że ktoś jechał i conieco podpowie jak wygląda trasa (chodzi o nawierzchnie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawierzchnia jest róźna od asfaltu, przez kostkę Dauna , po płyty eko a miejscami grunt. Są także niewielkie odcinki po drogach głównych. Wszystko da się przejechać na 1,5 calowych semislickach.

 

Na trasę dookoła Bałtyku pakujesz się tak jak na tygodniowy trip po Polsce. Jedynie mamony trzeba dużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swego doświadczenia dodam, żeby nie trzymać się kurczowo R10 bo można wiele stracić. W zeszłym roku przejechałem wybrzeże i R10 był raczej na drugim miejscu po czerwonym szlaku nadmorskim. Oczywiście tam czasem trzeba było jechać leśną ścieżką, szutrową drogą ale wrażenia wg mnie nieporównywalne. Ja całość przejechałem bez problemu na semi slickach 1,75.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEj ja od roku przymierzam sie do podobnej trasy ale jakos zawsze cos wypada moim kumplom a ciezko sie wybrac samemu. Moze jezeli by termin przypasowal to bym mogl sie przylaczyc do ekspedycji :D Niestety jestem ze slaska wiec najpierw czeka mnie solidna podroz pociagiem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zaraz po sesji sie ogarniam i jade. czyli poczatek lipca. w grupie byloby razniej :D


ciezko znalezc mape do tego czerwonego szlaku nadmorskiego. jest tylko przez co przebiega na wikipedii

to chyba o to chodzi http://pl.wikipedia.org/wiki/Szlak_Nadmorski

 

Edit

 

oto i szlak czerwony cz1

http://www.openstreetmap.org/relation/2906837#map=9/54.1093/16.9986

 

cz2

http://www.openstreetmap.org/relation/1693756#map=10/54.4237/17.4449

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do noclegow nad polskim morzem to nie bedziesz mial problemu. Od lat wakacje spedzam nad morzem i smigam tam rowerem duzo (oraz ogolnie autem tez sie poruszam) i wszedzie widac napisy o pokojach do wynajecia. Nad polskim morzem nie ma juz takich tlumow jak jeszcze pare lat temu. W Wielkich kurortach i przy plazy to moze niczego nie znajdzisz, ale masz rower, wiec wystarczy odjechac ze dwa km od plazy i na 100% cos zawsze znajdziesz.

 

Przejechalbym sie z Toba gdyby nie fakt, ze akurat w tym samym terminie planuje juz inna wyprawe :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CIESZY MNIE ZE TYLE OSOB CHCE JECHAC! :) 

 

Dzieki za odzew :)

 

Sluchajcie, tak teraz sprawa wyglada, ze sporo ludzi chce jechac jak na chwile obecna, i nie ogarniam powoli zeby wszystkim odpisywac...

 

Stworzylem grupe na facebooku zeby ulatwic nam wszystkim kontakt ze soba. Zapraszam tam Was wszystkich, poznajmy sie ! :) 

 

https://www.facebook.com/groups/503620143071149/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego uważaj żeby z sympatycznego planu znalezienia towarzyszy wyprawy nie zrobiła ci się klęska urodzaju :). Dla mnie osobiście 5 osobowa ekipa to maksimum, żeby sprawnie podróżować. Im więcej osób tym większa szansa na awarie, choroby, inne potrzeby, spóźnienia, nieporozumienia etc. Zwykłe zakupy w sklepie się wydłużają a już z obiadu w restauracji robi się posiadówka. Nie mówiąc już o trzymaniu przyzwoitej średniej prędkości. Chyba że założysz dzienny dystans 50-60 km.

 

p.s. Szczęśliwie pochodzicie chyba z różnych regionów Polski więc może uda wam się sprawnie przejechać koleją z rowerami. W przeciwnym razie to też swoista przygoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...