ciacho23 Napisano 4 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2014 Czy ktoś się orientuje czy ktoś jeszcze sprzedaje rowery Lazaro oprócz tego sprzedawcy http://allegro.pl/profejsonal-mtb-lazaro-ev-3-alivio-suntour-2014-m-i4302307469.html? Czy to jakiś monopolista? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zangetsu Napisano 4 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2014 z tego co mi wiadomo to jest to jedyny dystrybutor w Polsce (a z racji że rower Polski to pewnie i na świecie) co najwyżej możesz poszukać używanych... z podobnych marek masz Kandsa i Spartacusa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jerry6 Napisano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2014 Dokładnie. Jest to jedyny dystrybutor a zarazem i poroducent tych rowerów. Wątpie żeby rowery Lazaro były dostępne w jakimś innym sklepie stacjonarnym. Ja swojego zamawiałem przez allegro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2014 Będąc w kwietniu u teściowej w Rzeszowie widziałem Lazaro w stacjonarnym sklepie. Były święta więc sklep był zamknięty i nie mogłem zajrzeć do środka. Na wystawie stał model Evolution (mtb). Producent i sprzedawca są z Podkarpacia pewnie więc i szansa na znalezienie Lazaro w sklepie stacjonarnym istnieje tylko w tamtym rejonie. Prostując to co powyżej napisane - producentem rowerów Lazaro nie jest sprzedawca z allegro. On je sprzedaje a produkuje je dla niego firma Trans-rower, producent Kandsów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
flowhere Napisano 3 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2014 No właśnie problem polega na tym ze jest to jedyny sprzedawca przez co czuje się jak Bóg i ma klintow w glebokim powazaniu. Opisze swoj przypadek bo mam serdecznie dosc tej firmy. 23.kwietnia.2014 sroda Rower najpierw chcialem zamowic telefonicznie ale przez dwa dni nikt nie podnosil sluchawki. Potem udalo sie odebrac Panu Damianowi, ktory przekierowal mnie do Pani Ani. Pani Ania znowu nie odbierala ani telefonu,ani korespondencji w ktorej zlozylem zamowienie na konkretny model. 25.kwietnia.2014 piatek Po korespondencji sms z najlepszym sprzedawca roku , P.Ania, dowiaduj sie ze roweru chyba nie wyslala bo nie pamieta, a poza tym ona ma juz weekend wiec nie nalezy jej go psuc 28.kwietnia.2014 poniedzialek Podobno rower wyslany, ale nr przesylki otrzymany od ww sprzedawcy roku nie pomaga w ustaleniu czy rzeczywiscie zostal wyslany, wiadomo ze musze przy tym wszystkim wykonac 100 telefonow i wciaz jesrem traktowany jak trzecie kolo u wozu i zawracam d... za przeproszeniem 29.kwietnia.2014 godziny nocne (kurier zdaje sie pracowac cala dobe, chociaz ktos ) Rower dochodzi, usmiech na twarzy. Otwieram a tu niespodzianka, nie czarny tylko bialy. Dzwonie wiec juz mniej szczesliwy do P.Ani prosi bym przyjal i proponuje , ze jutro wysle odpowiedni kolor a kurier przyjedzie i od razu zabierze yen niewlasciwy. Zgadzam sie, rower zostaje. Przemyslalem ze w sumie nie jest najgorszy i moze bym go zostawil. Dzwonie do P.Ani i ona cieszy sie ze nie musi wszystkiego odkrecac w zamian otrzymuje obietnice ze dostane darmowe oswietlenie do roweru oraz licznik. Traktuje ze nic sie nie wydarzylo, choc po pierwszym etapie zamowuenia juz mialem to opisac gdzie tylko sie da, by inni nie byli tez tak traktowani. Ale okazuje sie ze to nie jest szczyt mozliwosci tej firmy. P.Ania przez kolejny tydzien lub dwa koresponduje ze mna ze wyslala te gadzety, mowi ze wyslala, ale przesylka omylkowo wrocila, po trzecim lub czwarym przestaje odpisywac i odbierac tel. Przez jakis czas nie mam czasu by wracac do tematu i dopiero jakos na poczatku czerwca swonie do wlasciciela tym razem za skaga na P.Anie. Opisuje caly przypadek, Pan Damian przeprasza, obiecuje ze najpozniej za tydzien otrzymam te obiecane przedmioty bo nie mieli ich na stanie od UWAGA: marca!!! Czyli supersprzedawca obiecala mi cos czego nie miala, potem wyslala cos czego nie miala. Coz i przyszla pora na ocene samego wlasciciela (chyba) P.Damiana. Dzwonilem do niego dea tygodnie po naszej roznowie, cztery tygodnie pozniej tez i dzis Nie odbiera, chyba znalezli sposob na upartego klienta Zwyczajnie go olewaja. W zwiazku z tym postanowilem ze wszem i wobec bede opisywal niekompetencje, ignoranctwo oraz kłamliwe praktyki tej firmy. Ps-sorki za literowki, pisze z telefonu Ps-nazwa firmy na PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shootee Napisano 3 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2014 To jest tylko ich dobra wola że chcieli dać jakiś gadżet. Po to sprzedają przez internet na allegro, było tak zamawiać to by problemów nie było. Przez telefon jak komuś zależy to może nawet zamówić prosto od transroweru. A i jeszcze może poprosić o jakieś zmiany w rowerku. Było rower rozpakować przy kurierze i po prostu nie odbierać przesyłki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
flowhere Napisano 4 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2014 Nie chodzi mi o to że coś dali czy nie, tylko o podejście do klienta. A raczej o jego brak. Nieodbieranie telefonu, okłamywanie klienta i udawanie że nie wiedzą o co chodzi jest dla Ciebie normalną praktyką? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.