radhar Napisano 3 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Witam, od roku znów wróciłem do intenstywnej w miarę jazdy MTB - po przerwie kilkuletniej. Mój sprzęt to już rower dość wiekowy - z końcówki lat 90 - Merida matts race sx - rock shox judy race, magura hs33, nowe koła Alexrims DH19, SRAM 9.0 SL, 3x8 itd. Stary ale jary, tylko chyba ostatnio mam wrażenie że ciut przymały - 20 cali. Mam 192cm, przekrok 90cm, 100kg. Korci mnie by kupić coś nowego - koniecznie na kołach 29". Tym bardziej, że nieco odczuwam mój stary sprzęt i jego geometrię - plecy (pewnie brak kondycji) i nadgarstki. Generalnie miałby służyć do jazdy bo leśnych duktach/ścieżkach - teren woj. kujawsko-pomorskiego, trochę do treningu, czasem do maratonów - PBM i MM. Zastanawiam się nad: Canyon Nerve AL 29 (jak z trwałością tylnego zawieszenia?) Grand Canyon Al 29 lub CF 29 Canyon Lux ((jak z trwałością tylnego zawieszenia?)) Przymierzałem też w Toruniu Treka Superfly 9.6 - 21,5 cali - ciekawy model, ale nie mam doświadczenia i porównania, gdyż od 14 lat mam ten sam rower i sam nie wiem czy rozmiar odpowiedni. Ewnetualnie model innej firmy? Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów może polecić któryś z ww modeli, a jeśli tak, to jaki optymalny rozmiar byłby dla mnie? Automat do rozmiarówki Canyona pokazuje zawsze L-kę, choć wydaje mi się, że może XL'ka byłaby bardziej odpowiednia, ale może mi się tylko wydaje. Brakuje mi poprostu doświadczenia, a nie mam jak przymierzyć tych modeli Canyona. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xymek Napisano 22 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 22 Lipca 2014 Nie wiem czy temat jest jeszcze aktualny, ale może moja odpowiedź okaże się pomocna. Od 3 miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem Canyona Nerve AL 8.9, mam 186 wzrostu i "jedyne" 120 kg żywego sadła. Zdecydowałem się na ramę w rozmiarze "L" i to był bardzo dobry wybór, ba myślałem nawet przez chwilę o "M" bo generalnie lubię i zawsze jeździłem na trochę za małych ramach, ale wybór Lki okazał się strzałem w 10tkę. Świeżo po zakupie roweru byłem w opłakanej formie ale pomimo tego nie odczuwałem ani bólu pleców ani nadgarstków po trasach w zróżnicowanym terenie. Od tych 3 miesięcy jeżdżę po 30-40 km dziennie i zero dolegliwości. To mój pierwszy 29" i tak szczerze czasem brakuje mi zwrotności, ale to jak rower porusza się w trasie, zjeżdża, wspina się, to jak pokonuje trudny teren jak np. piach jest nieporównywane z moimi wcześniejszymi doświadczeniami z rowerami na kołach 26". Polecam też samego Canyona jako firmę, rower przychodzi świetnie zapakowany, gotowy do jazdy, jedyne co trzeba zrobić to założyć przednie koło, a cenowo to już w ogóle nie ma konkurencji, rowery innych firm w takiej samej specyfikacji jak moja kosztują grubo ponad 10000 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi