Skocz do zawartości

[Canti] Przód nie hamuje, klamka twarda, wyregulowany


talento259

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka. 

Mam rower "Scout" - służy mi jak zimówka i dojazd do centrum "po bułki". Kupiłem go wczoraj, był rozregulowany i nie miał dętek. Mniejsza, zrobiłem co było trzeba a tu co? Wyregulowany przód ledwo zwalnia rower przy maksymalnym naciśnięciu klamki, która zresztą łapie już w 1/3 naciśnięcia a w połowie jest max siła. Hamulce Canti, te z wieszakiem :) Z tyłem nie było problemu, bo mogę "aż" zablokować tylne koło. W czym problem?

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniłbym klocki- dla sprawdzenia- obejrzałbym je jak wyglądają te z tyłu i porównał do tych przednich;

na przednie klocki[jak gumy jest dość] możesz dać podkładki, aby zbliżyć klocki do obręczy jednocześnie poluzowując trochę linkę [bo klamka działa poprawnie z tego co piszesz]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie :) Tu cie zaskoczę. Klamka jest PROMAX oryginalna, metalowa pod Canti :) Już chyba zczaiłem z czym jest problem. Widelec jest leciutko skrzywiony, co za tym idzie koło jest pod lekkim kątem. Przednia część prawego klocka hamuje, tylna nie. W lewym analogicznie. Co ciekawe jest to taka konstrukcja "made in Tesco", że nie da się w tej płaszczyźnie regulować klocków (BANG). Tymczasowo jest podkładka pod koło, jutro kupie nowe klocki i pobawię się z konusami, bo też całe latają. Możliwe też że te klocki są zatłuszczone, bo poprzedni właściciel posmarował tylnie mocowanie pod koło towotem, przez co po drodze, jak mocniej nacisnąłem na pedały koło wyskakiwało ze swojego miejsca...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, trupa nie... Za 150zł rower z nową kierą, chwytami, i klamkami. Bagażnik też jest, błotniki są... Mi się podoba i uważam że w 100% było to tego warte. Musiałem tylko wyregulować przerzutki i hamulce i oprócz przedniego hampla i lekko skrzywionego widelca i naprawionego już taśmą izolacyjną stukającego bagażnika wszystko gra. Nawet lusterko od ziomka załatwiłem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj tam skrzywienie dyskwalifikacja  :P

to ja tak myśląc po wypadku moim gruchotkiem powinienem od razu widelec też wymienić....a tylko "ręcznie" naprostowałem i jakoś bezproblemowo jeżdżę...a ludzie wszelkiej maści co naginają elementy ram by zmieścić na przykład piastę? nie powinni w ogóle jeździć ... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to załatwiłem :) Dałem 2 podkładki między piastą a widelcem i jest równiutko. Ale mimo piekielnie precyzyjnej regulacji, przejechaniu benzyną obręczy i klocków, potraktowanych także papierem ściernym siła jest nadal ta sama. Zamieniłem też klamki na chwilę i przód miałem na tylnej klamce. To samo. Chyba ten typ tak ma. Dzięki za pomoc :) Łyndołs, jeździłem na wigrach 3 po korzeniach z górki, została mi w rękach kierownica a rower pojechał, żyję nadal :) Nie będę szybko jeździł póki nie wyczuje do końca roweru :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do zimy to sól rower niszczy najbardziej przy dodatnich a nie ujemnych temperaturach a mróz , i to silny, szkodzi głównie oponom.

 

Rozwiązaniem temat w mojej ocenie sytuacji, także jako użytkownika cantilewerów, to problemem są klocki hamulcowe wykonana ze zbyt twardej gumy. W tym przypadku potraktowanie ich papierem ściernym nic nie da bo mieszanka gumy pozostanie ta sama. Jedynym plus posiadania takich klocków jest taki, że będą na wieki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale mimo piekielnie precyzyjnej regulacji, przejechaniu benzyną obręczy i klocków, potraktowanych także papierem ściernym siła jest nadal ta sama. Zamieniłem też klamki na chwilę i przód miałem na tylnej klamce. To samo. Chyba ten typ tak ma.

 

A jak masz ułożone strzemionko?

 

Patrz tutaj - http://rowery.zbooy.pl/canti.html

 

Na rysunku obok widać dwie pozycje linki ze strzemiączkiem. "Fabryczna" - czarna - nie "będzie hamować": ściskająca siła pójdzie głównie na ciągnięcie szczęk do góry. Jeżeli przesuniemy trzpienie klocków głębiej w stronę obręczy, szczęki zostaną rozepchnięte na zewnątrz i strzemiączko przyjmie pozycję zaznaczoną linią czerwoną. Hamulec staje się jednopalcowy. W sprzedaży są linki ze strzemiączkiem o różnej długości i ewentualnie możemy wymienić linkę na krótszą. Pamiętajmy jednak, że przy takim "agresywnym" ustawieniu, do hamowania potrzeba większego ruchu klamki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...