Robert Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Biker91, właśnie chodzi o to żeby poczytać co nakręca innych. Ostatnio jeden z moich ulubionych kawałków do jazdy to Wintersleep - Orca, kawałek leciał w The Collective Seasons Świetnie mi się jeździ przy tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cu8er Napisano 10 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 Hardstyle i jeszcze raz Hardstyle ostro w głowie miesza, mnie osobiście strasznie pobudza tzn. wszystkie festiwale - Qlimax, Defqon 1, Sensation Black. Ew na wyluzowanie jakiś chilloutowy House, Minimal np. Dj W - Polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HkwadratC Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 W sumie racja jak ktoś wcześniej pisał że słucha sie w wiekszości tego co normalnie, ale są rodzaje co nijak sie mają do jazdy hehe, nie wyobrażam sobie jazdy rowerkiem i słuchania że jesteś szalona no chyba ze jade jakąś damką i śmigam z góreczki podśpiewująć do swojej holenderki która trzeszczy i straszy że sie rozleci hehe, nie obrażajac nikogo. W sumie mało jeżdże ale jak jeżdze to zawsze z mp playerem tak jak i chodze,slucha sie to co akurat człowiekowi wejdzie, ot Twój ulubiony band wydał płyte nową a nie masz czasu siedzieć w domu i słuchac przed kompem, zakładam i jade. U mnie od hip hopu dobrego przez jego odmiany poprzez rodzaje rocka po hardcore panki i pochodne. Czasem coś an przemyślenia kilka balladek wolniejszych. W sumie jak ktoś słucha deskorolkowej nuty ze tak nazwe to i pod rower dobrze wchodzi a słucha ktoś brekcorów na biku? ciekawy jestem albo jakichś crustów,deathów,trashów , ale ktos o mrocznych klimatach coś pisał, jakie sleyery. No więc? crusty,brakecory??? słuchacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 zazwyczaj cos z tego slucham : -chemical brothers (np "hey boy hey girl") <- ekstra tempo -papa roach (plyty typu "getting away with murder" czy "infest") -marylin manson ("rock'n'roll nigger") <- niezly agresor -red hot chili pepper (np "dani california") -b-complex - beautiful lies <- miazga napedzacz niesamowity jak dla mnie -4 doors down - kryptonite -u2 (takie kawalki jak "vertigo", "elevation", "sunday bloody sunday") -prodigy ("smack my bitch up", "firestarter", "breathe", "voodoo people" i wiele innych starszych piosnek) na oddzielny akapit zasluguje nowa plyta(y) prodigy "invaders must day" oraz "lost beats EP" (nie wiem czy jest to na jednym krazku niestety ), niezwykle agresywna, szybka, rytmiczna muzyczka ktora we mnie rozbudza dodatkowe poklady mocy (ostatnio wlasciwie tylko to na mojej playliscie istnieje + b-complex . oto probka Prodigy - The Big Gundown http://www.youtube.com/watch?v=kPD-_Q0c5XA&fmt=18 b-complex w troche innym klimacie ale tez imho wart sprawdzenia HYHY a na szosie to czasem i jakies dancy, housy i trancy podchodza ogolnie nie wszystkie tytuly ktore wymienilem toleruje, w sensie niektore podchodza mi tylko na mtb, inne tylko na szosie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DominikM Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Tak do potestowania polecił bym Sabaton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oskare89 Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 Ja to ac dc tylko i może jean michael jarre zoolook przeplatane Michael Jackson (R.I.P) i The black eyed peas . Ale tylko ac słucham jak jadę dłużej bo taki POwer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siersciuch Napisano 11 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2009 jeszcze godne polecenia sa takie zespoly jak : hundred reason the blackout hoobastank warto posluchac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zagajnik Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Coś mi się wydaje, że się narażę kolegom, ale muza w czasie jazdy???? Chyba na trenażerze (ale nawet na nim trening może się nie udać ponieważ zadane interwały treningowe mogą nie pasować do rytmu czyli beatu danej muzy powodując zachwiania rytmu treningowego)? Ale już zupełnie nie wyobrażam sobie jazdy ze słuchawkami w uszach na szosie czy w terenie. Dalczego? Bo cenię swoje życie i zdrowie, bo wolę usłyszeć nadjeżdżający z tyłu samochód, motor crosowy czy qłada! Muzyka w czasie jazdy? To porażka! PZDR Jacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Makdeb Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Ja będąc wychowanym na prawdziwym rapie(nie na tym dla szarych mas) słucham tylko tego. W czasie jazdy najczęściej : Ice Cube - It was a good day Big L - Put it on Eazy E - It's On 2Pac - F**k the world Dr. Dre - Nuthinn but a 'G' Tang Dr. Dre - Lil ghetto boy MC Eiht - Straight Up Menace Snoop Doggy Dogg - Gin and Juice Notorious Big - Juicy 2Pac - Hit' em Up (ten diss mnie najbardziej motywuje jak mnie łapie kryzys) Wu Tang Clan - Cream Ice Cube - Rap made do it Big Pun - Twinz(Deep Cover) < jego nie polecam na podjazdy ( On sam ważył 350 kg to mnie demotywuje na podjazdach) To taka lista z grubsza, lecz najczęściej jade bez słuchawek, ponieważ chcę słyszeć czy ktoś na mnie nie trąbnął lub czy coś się za mną nie dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zahas Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 Mzyki słucham właściwie na okrągło - rezygnuję z niej właśnie wtedy, kiedy wybieram się na rower. Myślę, że jazda rowerem i słuchanie muzyki jednocześnie (szczególnie w słuchawkach dousznych) jest niebezpieczne. Nawet to, że słuchawka jest tylko w jednym uchu powoduje to, że mniejszą uwagę zwracasz na otoczenie, koncentrując się właśnie na muzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eastern Napisano 16 Września 2009 Udostępnij Napisano 16 Września 2009 Mzyki słucham właściwie na okrągło - rezygnuję z niej właśnie wtedy, kiedy wybieram się na rower. Myślę, że jazda rowerem i słuchanie muzyki jednocześnie (szczególnie w słuchawkach dousznych) jest niebezpieczne. Nawet to, że słuchawka jest tylko w jednym uchu powoduje to, że mniejszą uwagę zwracasz na otoczenie, koncentrując się właśnie na muzie. Masz rację w 100 %, ale pamiętaj, że muzyka często także pomaga zapomnieć o wysiłku . Ja osobiście podczas jazdy słucham: 1. AC/DC - w szczególności album Black Ice przy szybszej jeździe, a przy "rozgrzewce" Stiff Upper Lip & High Voltage. 2. Bob Marley - odciążą nogi, naprawdę . 2. Green Day - trochę punk'u przy ostrzejszych jazdach. 4. Rolling Stones - spokojne teksty, zazwyczaj zapuszczam śmigając po lasach. 5. Rap/Hip - Hop, czyli Ostry, Eldo, Paktofonika itd. - podczas spokojnej jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 28 Września 2009 Udostępnij Napisano 28 Września 2009 Zafascynowany ostatnio coraz trudniejsza jazda w terenie dotarlem do takich filmow jak the seasons czy tez new world disorder. Anyway to co oferuje soundtrack seasons podczas jazdy polaczony z wizualizacja potrafi po prostu zmiazdzyc (pozytywnie) gesia skorka, niepoprawny optymizm i niesamowita chec do jazdy to jedyne chyba co mi przychodzi do glowy gdy chce opisac uczucia towarzyszace jezdzie przy tej muzyce, najlepsze jest to ze forma jest zjadliwa praktycznie dla kazdego POLECAM of koz przypuszczam ze efekt ten wystepuje tylko w polaczeniu z wczesniejszym ogladnieciem w/w filmu (co pewnie kazdy tutaj juz zrobil ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HkwadratC Napisano 28 Września 2009 Udostępnij Napisano 28 Września 2009 A pochwale się co mnie dobrze kręci jeśli o wariactwa chodzi, jak gdzieś wspominałem najlepiej wchodzi hard core szeroko pojęty bands: down to nothing, no turning back,have heart... musi być zadziora wokal i chórki mmm jak to smaczku dodaje ale przy jakim allegiance źle się nie jeździ(płytka overlooked miazga), bitter end tu wolniej ale za to ciężar gatunkowy że aj, wokal nadrabia akcentem, całość przepyszna!!! niestety/stety nie są to bandy mające jakieś oficjalne klipy, kto chętny/ciekawy można live obejrzeć prosze: Have heart bitter end empe3 jakość http://www.youtube.com/watch?v=mxDtekYaklY&feature=related mnie tam jara Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HkwadratC Napisano 5 Października 2009 Udostępnij Napisano 5 Października 2009 NTB kawałek z bardzo dobrej płytki stronger tu nie ma czasu na rozkręcanie tu się pedałuje potwierdzenie że to bardzo dobra płyta przy której przynajmniej mi się good wariuje, song 'no time' po prostu wchodzi, komu komu się podoba? dobra nie męczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mess Napisano 5 Października 2009 Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buldi Napisano 10 Października 2009 Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Ja na rowerze słucham muzyki rzadko. A jak już to wszystkiego co daje "moc" np. Offspring (wszystkie kawałki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Doktore Napisano 11 Października 2009 Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Fakt, HC daje poważnego kopa do jazdy! Death Before Dishonor i można działać Przy okazji witam zgromadzonych bo nowy tu jestem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hehe12 Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Kukiz i Piersi - Rowerek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koziat Napisano 7 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 jak idę na rower to prawie zawsze słucham muzyki szczególnie podobają mi się utwory tej ,,kapeli,, pierwszy raz usłyszałem to w Need for Speed może dlatego lubię tego słuchać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sniqers Napisano 30 Maja 2010 Udostępnij Napisano 30 Maja 2010 Ja tam słucham takich piosenek jak Sum 41, Slipknot, Rammstein i wiele innych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makos93 Napisano 31 Maja 2010 Udostępnij Napisano 31 Maja 2010 Rzadko słucham muzyki na rowerze (względy praktyczne - nie mam gdzie umocować ipoda a w kieszeni jakoś nie uśmiecha mi się go trzymać), ale czasami zabieram plecak i wtedy pakuję też MP4, wtedy słucham tego co zwykle - m. in. KAT, Barcode, A. Chylińska (stare kawałki ), Godsmack i wiele innych. Głównie heavy metal, rock, choć też trochę elektroniki jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schakal Napisano 1 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2010 Jak dla mnie to Offspring. Fajne dopingujące kawałki:) Ale to wyjątkowo. Raczej nie lubię słuchać muzyki na rowerze. Jakieś mam opory do tego:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wac Napisano 2 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2010 Rammstein i Nightwish - to na MTB Techno i radio - to szosa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Specjal Napisano 3 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2010 Od niedawna słucham muzy podczas jazdy - zawsze coś z rodzaju techno, ewentualnie trance. Dobrze się pedałuje w rytm bitów Ostatnio jak zacząłem jeździc ze słuchawkami na uszach, to czas szybciej płynie i dystans wydaje się krótszy. Aż zdziwiłem się jak szybko dzisiaj przejechałem traskę. Muza faktycznie daje dodatkową energię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maroxd Napisano 14 Czerwca 2010 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2010 Linkin Park Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.