Skocz do zawartości

[2000-3000] Unibike Crossfire Disc vs Zethos


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czy warto dopłacać 900 zł do zethosa? Pewnie warto, ale nie chciałbym również przepłacić więc czy crossfire disc jest waszym zdaniem wystarczająco dobry aby go kupić i jeździć nim dość często?

Napisano

No właśnie chciałbym rower z hydrauliką. Szkoda ze nie ma vipera w wersji z hydraulika:P.

To co, powie mi ktoś mądry czy warto inwestować w crossfire disc gts?

Napisano

Oj "zły", "dobry", "wystarczy", "nie wystarczy"...

 

Kto to ma wiedzieć :D Jest w porządku, na przyzwitych częściach. Ale czy tobie wystarczy jak rozwiniesz skrzydła i zaczniesz intensywnie jeździć, to ciężko stwierdzić.

Napisano

To jeszcze pytanie co to znaczy intensywnie jeździć. Powiedzmy 500 km miesięcznie to intensywnie czy nie?

???? Bo jutro chce juz ostatecznie kupić

Napisano

To jest pewnie około 4 tys km rocznie, czyli już poziom jazdy zaawansowanej. Przy czym sam dystans jeszcze wiele nie mówi. Są ludzie, którzy jedną przejażdżką po lesie potrafią skatować rower bardziej, niż ja jeżdżąc parę sezonów :)

 

Jeśli jesteś wysportowany, masz potężne depnięcie, albo lubisz trochę poszaleć, to możesz zastanowić się nad czymś lepszym. W przeciwnym wypadku Crossfire będzie wystarczający. Przynajmniej jeśli nie wkręcisz się na maxa w rower :)

Napisano

Te 500 km mesiecznie podałem Roche na wyrost, w praktyce pewnie wyjdzie koło 400 coś miesięcznie a i jeżdżę rczej w miesiącach kwiecień - październik czyli 7 miesięcy. O rowery dbam nie niszczę, co do szaleństw to hmm na tym z prawie kwadratowymi kołami 26" średnia prędkość jaka wyciągałem na odcinku 20 km to około 20 km/h i dość wymeczony bylem:P rower kupiony był 18 lat temu. Licze ze na nowym polece średnio 25km/h ale chciałbym też pojechać szybciej np 30 km/h.

I jeszcze zaznacze, ze jedyne co wymieniałem w tym starym rowerze to pedały bo od początku było z nimi coś nietak oraz dętki.

Waze około 65 kg wiec szalu nie ma:D po Prost lubię jeździć na rowerze, a jedynym szaleństwem to chyba tylko to ze czasem mam ochote sprawdzic do jakiej predkosci jestem w stanie sie rozpedzic zjezdzajac z gorki po asfalcie albo ole wysilku bedzie know kosztowalo podjechanie pod gore z jakas tam okreslona pr,edkoscia :P To chyba Nic szczegolnego no nie?

Napisano

No fajnie, fajnie. Tylko to wszystko nic nie zmienia :D

 

Tak jak piszę, jeśli nie spodziewasz się, że wciągnie cię na tyle byś potrzebował bardzo dobrego, wysokiej klasy roweru, to crossfire spokojnie starczy, bo to po prostu dobry rower, zupełnie wystarczający do normalnej jazdy, a nawet z nadwyżką jakościową.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...