Skocz do zawartości

[napęd 1x10] darmowe testy dla forumowiczów


Przeor

Napęd 1x10  

62 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jesteś zainteresowny napędem 1x10 od HCC, jaki tryb z przodu by Cię interesował a jaki z tyłu?

  2. 2. Czy jesteś zainteresowny rozwiązaniem proponowanym przez HCC?

    • Tak
    • Możliwe, że spróbuję kiedyś
    • Nie interesuje mnie to


Rekomendowane odpowiedzi

Panie i Panowie!

Najnowsze trendy w rowerach MTB lansują napędy jednoblatowe z przodu. W rowerach all mountain rewolucja już praktycznie się dokonała i zdecydowana większość rowerów jest pozbawiona przedniej zmieniarki. W XC i maratonach idzie to trochę wolniej ale również da się zauważyć taki trend.

CO można zyskać? Na pewno można urwać na wadze (do pół kilo), mniej problematyczny napęd pozbawiony przedniej przerzutki, więcej miejsca na kierze. Z minusów to tracimy na możliwości dokręcania lub młynkowania - zależy jaki blat się zapoda na przód.

A Wy co o takim napędzie myślicie? Będziecie chcieli spróbować, czy definitywnie mówicie nie? Zachęcam do dyskusji. Napęd taki można mieć dzięki firmie SRAM - horrendalnie drogi, koszt samej kasety to około 1400PLN. Albo dzięki np. firmie HCC http://www.hcc-components.pl/strona-glowna/ która oferuje zębatki na przód i zębatki do kasety 40T i 42T

 

Rozmawiałem z szefem firmy HCC i zgodził się przekazać dwa zestawy swoich produktów na testy dla forumowiczów. Dwóch zainteresowanych będzie mogło sobie wybrać jaki tryb z przodu i jaki z tyłu chce za przysłowiową darmoszkę.

Oczywiście zestaw taki dostanie osoba, która chce go przetestować w boju podczas jazdy. Zobowiązana będzie do napisania testu, jak się sprawuje, jakie odczucia itd. Zainteresowanych proszę o maila, nie PW. dmarczak@o2.pl

Fajnie jakbyście napisali coś o swojej jeździe, gdzie jeździcie, czy zawody zaliczacie, może jakieś osiągnięcia. Jak będą zainteresowani to prezes wybierze sobie jakichś testerów swojego szpeju. Jak będą dwie równoważne kandydatury to pierwszeństwo mają osoby uczestniczące w tegorocznym zlocie, bo temat jest trochę powiązany.

 

Jak się robi taki napęd? Przód to wiadomo. Wywalamy wszystko i montujemy jeden blat w miejsce środkowego.

Z tyłu rozbieramy kasetę, wywalamy np. 17T a na końcu dokładamy 40 lub 42T. Przerzutka powinna być ze sprzęgłem, żeby łańcuch nie spadał z zębatek narrow wide.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie skąpy ten szef tej firmy, xD wda zestawy tylko, a nie mówiąc że ładną reklame robisz firmie ;). Pomysł dobry dla tych którzy chcą sobie to sprawdzić ale co jeśli ludzi będzie znacznie więcej by to sprawdzić a zestawów jest tylko dwa?. Reszta forumowiczów już nie będzie miała możliwości przetestowania , chyba że te dwa zestawy idą w obieg dla każdego , po przetestowaniu idzie do następnego to ok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgłoszenie od użytkownika rambolbambol wysłane!

 

Jeśli HCC mnie wybierze, to obiecuję, że recenzja będzie nietypowa, jak wszystkie moje dotychczasowe:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wg mnie to takie  ... jak by uwstecznianie. Bo po co wymyślili kasetę 10s i dążą do więcej. No poza faktem super nowości i łojeniu kasy, to jeszcze napęd pracuje płynniej, sa bardziej miękkie przejścia. Ale dając z przodu jeden blacik, z tyłu dajmy na to kasetę 12-40 ... czy 42 ... o tej miękkości można jak by zapomnieć.

 

Można by dodać zębatek. Dając więcej zębatek, trzeba już poszerzać bębenek a on już jest dość szeroki na singla z przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od trzech miesięcy śmigam z druciarskim napędem 1x10 w swojej Cobii i nie uważam tego za uwstecznienie. 33z z przodu i kaseta 11-36 podołało jak dotychczas każdemu zadaniu a sama zmiana na 1x10 to najlepszy upgrade Cobii, jaki zrobiłem dotychczas. Jeśli na 33-32 nie mogę podjechać pod jakąś górkę, to najczęsciej jest ona po prostu pionowa i trzeba zestawu do wspinaczki, żeby na nią wejść. W młynkowaniu z tempem ślimaka też nie ma godności, bo szybciej można rower wnieść. Jedyna wada to taka, że 33T z przodu ogranicza mi rędkość maksymalną do około 50km/h. 36T pozwoli mi przy mojej maksymalnej kadencji dokręcić do 56km/h

 

Bałem się, że z 1x10 zabraknie mi przełożeń, że przekosy zjedzą mi nerwy, że spadanie łańcucha będzie na porządku dziennym a otrzymałem:

  • precyzję, z której sam byłem zaskoczony. Tu nie ma porówniania do 3x10, gdzie co chwila wózek przedniej przerzutki coś utrudniał i musiałem się główkować, na jakim blacie mam teraz łańcuch, gdy chciałem ostro przyspieszyć. Tu przestajesz o tym myśleć. Jest za twardo - redukujesz, jest za lekko - dajesz wyżej. Szybkość zmiany biegów też wzrosła z uwagi na krótszy wózek i lepsze napięcie łańcucha.
  • żadnych zgrzytów i ślizgłów. Linię łańcucha mam taką, że przednia zębatka łańcucha patrzy na 5 żebatkę kasety (od najmniejszej licząc). Nie ma też irytujących dźwięków przedniej przerzutki.
  • prostota serwisu i mniej problemów na wymagających trasach, bo nic nie ma prawa się wkręcić w napęd (krótki wózek) i błoto nie ma jak się odłożyć na przedniej przerzutce. Łańcuch też przestał chlapać o widełki
  • rower 0,5kg lżejszy
  • cała zmiana z 3x10 na 1x10 wyszła mnie bezkosztowo. Stary osprzęt sprzedałem. Przerzutkę i manetkę kupiłem okazyjnie.

Zebątka HCC 36T była u mnie w planach od dość dawna. Mógłbym sie pozbyć mojej ghetto prowadnicy i zaoszczędzić kolejne 100g. Niestety komitet akceptacyjny zamknął mi budżet rowerowy na ten rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na 33-32 nie mogę podjechać pod jakąś górkę, to najczęsciej jest ona po prostu pionowa i trzeba zestawu do wspinaczki, żeby na nią wejść.

Mieszkam w takim miejscu, że żeby wrócić do domu muszę pokonać ok 500 ze średnim nachyleniem 12%, 1 km z 10% albo półtora z 8%. Wiem, że kolarz ze mnie marny, ale na najkrótszym podjeździe 28-32 (i korba 175 mm) ledwie daje radę i marzy mi się 26-34  :P

 

 

Strasznie skąpy ten szef tej firmy, xD wda zestawy tylko, a nie mówiąc że ładną reklame robisz firmie ;).

Grunt, że taka opcja jest, nawet jeśli nie będzie to napęd przechodni ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Ja również spróbowałem w zeszłym roku. Na początku była to zwykła konwersja 1x8 tak dla hecy 32x11-30 i w moich terenach dawałem radę ale nie będę zgrywał kozaka, że wszędzie się dało wjechać bo tak nie było, zdarzały się górki pod które wchodziłem ale tak jak napisał @rambol były to niemal pionowe ścianki.

Teraz mam napęd 34x12-36 i powiem szczerze, że nie mam zamiaru zmieniać na 2 blaty, jest dobrze i to mi pasuję.

Nigdy nie lubiłem jeździć na młynku ponieważ bardziej mnie to męczyło.

Zmieniając nie patrzyłem na to ile zrzucę z wagi po prostu chciałem spróbować (marketing zadziałał na pewno :) ).

Zdaję sobie sprawę, że w górach będzie padaka no chyba, że siła i kondycja będzie mega.

Czytałem dużo na temat konwersji 10rz kaset na 11x40/42 ale jak dla mnie to trochę drogo mimo wszystko wychodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj myślę, że w takich górach może być ciężko z napędem 1x10. To jest popularne teraz wśród czołowych zawodników w XC, ale oni też np. do maratonów niezbyt to polecają, bo będzie brakować przełożeń - albo wybierzemy wersję na mocniejsze góry i wtedy nie będziemy mogli dokręcać do wyższych prędkości, albo odwrotnie, ale wtedy mocne podjazdy butujemy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrzcie na to:

http://gears.mtbcrosscountry.com/#29I8I19X29I15I19

Przechodząc z trzyblatu 44/33/22 na jedną zębatkę 36T tracicie tylko 2 twarde przełożenia i 4 młynkowe, przy których ruch płyt tektonicznch jest szybszy niż wasz rower.

Alternatywa to 32T z przodu i wtedy tracimy po 3 twarde i po 3 miekkie:

http://gears.mtbcrosscountry.com/#29I8I19X29I56I19

Idealna sytuacja to 36T z przodu i kaseta 10-42, gdzie tracimy po 2 biegi z każdej strony.

 

Ja w 95% i tak korzystałem ze środkowego blatu 33T, okazyjnie używając 44T z przodu. 22T miało po pół roku jeszcze nieruszoną anodę. 1x10 po prostu pasuje do mojego stylu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z minusów to tracimy na możliwości dokręcania lub młynkowania - zależy jaki blat się zapoda na przód.

 

Czyli kastracja napędu  :)

2 blaty to minimum przy obecnych napędach. Obecnie mam 36T i młynek, bardzo uniwersalny zestaw. Czekam na przekładnie planetarne do mtb w akceptowalnej cenie, wtedy jeden blat jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten szef to bardzo szczodry jest :)

 

 

Wg mnie to takie  ... jak by uwstecznianie. Bo po co wymyślili kasetę 10s i dążą do więcej. No poza faktem super nowości i łojeniu kasy, to jeszcze napęd pracuje płynniej, sa bardziej miękkie przejścia. Ale dając z przodu jeden blacik, z tyłu dajmy na to kasetę 12-40 ... czy 42 ... o tej miękkości można jak by zapomnieć.

 

Można by dodać zębatek. Dając więcej zębatek, trzeba już poszerzać bębenek a on już jest dość szeroki na singla z przodu.

Na rynku jest wąska specjalizacja - dużo produktów do zróżnicowanego zastosowania. Wielu użytkowników rowerów w bardziej zamożnych krajach ma więcej niż jeden rower.

 

Stworzenie napędu z kasetą 10-42 wymagało zmian konstrukcyjnych całego systemu, co w znacznym stopniu zawęża rynek, z powodu niekompatybilności z innymi komponentami więc też zbyt jest mniejszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem tradycjonalistą, wolę miec więcej niż mniej hehe. Ale tak po prawdzie musiałbym pojeździć dłużej żeby się określić ostatecznie....bowiem dopiero "organoleptyczny" test pozwala na rzeczową opinię......

Amen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie latam praktycznie tylko na blacie 50 i kasecie 11-28, wcześniej blat 42 i taka sama kaseta. I było/jest absolutnie git. Jest jednak płasko jak stół, więc zakres wystarczający. W teren w góry moje Wałbrzyskie i Sowie jednak nie pcham się bez 3 zębatek z przodu i kasety do 36 zębów z tyłu. 

\W dyskusji o sensowności napędu 1x... warto wziąć pod uwagę to gdzie mieszkają uczesnicy dyskusji :)

Moje górki na upartego oblatałbym z kombinacją 30x10/42, choć wtedy brakłoby mi najbardziej miękkego przełożenia które oferuje obecnie zamontowany w rowerze mtb napęd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...