[Wyjące hamulce] Przemyślenia o wyciu

[ugupu]

Wyją jak potępione, wyjące klocki, zamienniki-te beeeee bo wyją, itp, itd. Wyją. Każdy kto jeździ na tarczowych to wie. Jednym wyją mniej, innym bardziej. Ale wyją, na mokro, oczywiście. Choć te zatłuszczone na sucho też. Albo brudne.

 

Ha, ha... ha, ha, ha.. ha, ha... Będę wyć! Powiedział klocek do tarczy.

 

Dlaczego?

 

Z przodu siedzą Hayes Stroker Ace (565mm2), z tyłu Hayes Stroker Trail (535mm2).

 

Tarcza z przodu to Shimano ice tech 180mm, z tyłu Shimano, nie ice tech, 160mm.

 

Klocki tej samej firmy, Ashima, semi metallic.

 

Przód wyje, tył nie.

 

Może więc wycie nie zależy wyłącznie od klocków ale też od tarcz czy ilości tłoczków w zacisku?

 

 

 

 

 

 

 

 

[Puklus]

Czym jest wycie ... to nic innego jak rezonans, czyli klocek wpada w wibracje przy hamowaniu. Na to wpływ ma to jak sie on styka z tarczą, czyli siedzi prosto, czy pod kątem, ile tłoków go pcha jeden czy 2 w porywach do 3 i indywidualny skład mieszanki hamującej, który mimo takich samych klocków nie musi być identyczny

 

A i sam kształt tarczy a raczej jej wycięcia też nie sa na to obojętne.