rolkowiec Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 W przeciętnym mieście w Polsce rolkarz ma ciężko, chodniki są kiepskie, wiele chodników nie nadaje się do jazdy bo połamane są płyty, wyrwane, dziurawe i tak dalej lub zrobione z jakiejś wypukłej kostki, różnie bywa, dlatego rolkerze lubią korzystać ze ścieżek rowerowych (mówię o tych ścieżkach rowerowych połączonych z chodnikiem, albo ścieżkach, które znajdują się obok chodnika [chodnik i ścieżka oddzielone są metrem trawy] lub czasami w parkach jest kilkaset metrów samej ścieżki rowerowej). Czy jak widzicie rolkarza na takiej ścieżce to irytuje on was, czy raczej nie? Ja gdy widzę rowerzystę to przestaję machać nogami i ładnie prosto jadę, wtedy na luzie rowerzysta mnie wymija (nie wiem czy inni rolkarze robią podobnie). Jakie są wasze doświadczenia? btw. dodam, że na ścieżkach rowerowych często widzę pieszych, zarówno dzieci, dorosłych jak i stare babcie z zakupami! Współczuję każdemu kto takich pieszych spotyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krism4a1 Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Nie irytuje mnie rolkarz, tylko ludzka głupota. Swoją drogą w tym roku stałem sobie na światłach i patrzę sobie a tu taka dziewuszka (laikry, kask itp. + rolki) zasuwa po DDR w którą miąłem skręcić, po prostej jakieś 500 m. Zapaliło się zielone, dziewuszka pomykała przedmną kaieś 100m i co... i dogoniłem ją ledwo przed następnymi światłami,a miałem ok 40km/h. Pomykała jak ci najlepsi panczeniści. To raczej Jej przeszkadzało większość rowerzystów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
derwisz Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 No wiadomo, przyjemne takie spotkania nie są, sam widzisz, ze denerwują cię piesi, bo jedziesz sobie szybko, to musisz ich mijać. A teraz postaw się na miejscu rowerzysty. Dla niego rolkarz jest własnie takim pieszym, tylko majtającym się po całej ścieżce, no bo tak się na rolkach zwyczajnie jeździ. I nie sądzę, żebyś widział każdego kto chce cię ominąć itp, jest to męczące, fakt że niezgodne z prawem moze irytować, ale trzeba zrozumieć rolkarzy wydaje mi się, bo faktycznie mało miejsc do jazdy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mati93 Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 większość czasu jeżdżę po lesie , ale żeby dojechać do lasu musze przez miasto myknąć i osobiście mnie denerwują rolkarze, szczególnie ci co mają słuchawki na uszach i nic nie słyszą i wywijają łapami bądź jadą dwójkami całą szerokością co jest nagminne. przetrącać wity ;d Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruff Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 gdzieś już pisałem kiedy irytuje mnie rolkarz....a więc- kiedy ma mp3 na uszach[99% ma!], porusza się w tę samą stronę co ja kołysząc się po całej szerokości ścieżki i jest przede mną; reasumując: głośno słucha muzy- nie ma szans żeby mnie zobaczył i usłyszał a blokuje przejazd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lukaspecrh92 Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Jeśli ktoś porusza się na rowerze z prędkościami 35+ to na ścieżce rowerowej będzie mu wiele rzeczy i sytuacji przeszkadzało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gruff Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 przeważnie na ścieżce [ale po za miastem] jeżdżę z prędkością 26-35+km/h i bardzo rzadko coś mi przeszkadza- w mieście ścieżki rowerowe nie prowadzą "moimi drogami" i jeżdżę ulicami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Rolkarz jadący w tą samą stronę stanowi jak najbardziej zagrożenie z prostego powodu. Zwykle szerokość obwiedni jego toru jazdy wynosi 3/4 szerokości DDR, więc bezpieczne wyprzedzenie go jest trudne, gdy ma słuchawki w uszach. Nie trzeba jechać 35 km/h, aby zostać potrąconym przez rolkarza, którzy nie reaguje na dzwonek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztopi17 Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 MI osobiście rolkarze nie przeszkadzają. Traktuje DDR jako miejsce rekreacji dla rolkarzy i rowerzystów. Wiadomo czasem kogoś poniesie z wymachiwaniem rękami , ale nie ma się co stresować. Dużo bardziej irytują mnie przygłupy , którzy śmigają z prędkością 30-40 km/h na zatłoczonych DDR w Trójmieście. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artwro Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Zawsze wszyscy wszystkim będą przeszkadzać,po prostu trzeba nauczyć się z tym żyć.Będzie o wiele łatwiej............ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Generalnie rolki w Warszawie to nisza, więc to jest raczej sporadyczne zjawisko niż norma - przynajmniej na mojej drodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hobson Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Nie dziwię się rolkarzom, że korzystają z dróg rowerowych, bo innego wyboru po prostu nie mają. I nie przeszkadzają mi tak długo, jak długo da się z nimi na tej wspólnej drodze razem egzystować. Ja zwalniam, przepraszam albo dzwonię jeśli mnie nie słyszą, przepuszczają mnie a ja jadę dalej. Natomiast denerwuję się nieco, gdy dwie osoby ze słuchawkami na uszach (być może nawet jedną, wspólną parą ) jadą trzymając się za ręce, a ja nie mam możliwości nawet powoli wyprzedzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adriansocho Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Jeśli ktoś porusza się na rowerze z prędkościami 35+ to na ścieżce rowerowej będzie mu wiele rzeczy i sytuacji przeszkadzało. Dopuszczalna prędkość rowerzysty w mieście to 50 km/h, więc jest jeszcze spory zapas. Gdyby wszyscy szosowcy jeździli po ścieżkach, to też by opieprzali wszystkie osoby jadące 15 km/h np. obok siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
4moments Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Całe szczęście u mnie na wsi mało ścieżek rowerowych a te które są dla rolkarzy sie nie nadają, wiec na rolkach jeżdzę po ulicach. A na rowerze śmigam do lasu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 24 Maja 2014 Udostępnij Napisano 24 Maja 2014 Piana mi się leje . Tak na serio czasem są irytujący, ale to na szczęście rzadki widok. Szkoda, że te fajniejsze, najszybsze drogi są za wąskie, bo dla każdego byłoby miejsce i to mnie najbardziej irytuje, a szczególnie, gdy jest wąskie, dwukierunkowe i połączone z pieszymi. Potrafię zrozumieć, że na drodze rowerowej jest małe dziecko na rowerku i się nawet uśmiechnąć, więc i rolkarza ścierpię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Nie przeszkadzają dopóki zwracają uwagę na innych potencjalnych uczestników ruchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 W większości przypadków to właśnie zachowanie, a nie rodzaj pojazdu czy sposób poruszania się wpływa na irytację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Synergy Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Na rolkach mało mężczyzn jeździ, głównie kobiety. A do laski na rolkach można zagadać czy nawet spojrzeć na tyłek. Nie rozumiem tej dyskusji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Czy jak widzicie rolkarza na takiej ścieżce to irytuje on was, czy raczej nie? Ja gdy widzę rowerzystę to przestaję machać nogami i ładnie prosto jadę, wtedy na luzie rowerzysta mnie wymija (nie wiem czy inni rolkarze robią podobnie). Jakie są wasze doświadczenia? Tak rolkarze bardzo mnie irytują gdyż zajmują znacznie większą powierzchnię niż rowerzysta. W dodatku brak lusterka powoduje, że rolkarz kompletnie nie widzi co się dzieje za nim czyli nie widzi nadjeżdżajacego rowerzysty i może śmiało wykonać ruch, który doprowadzi do sytuacji kolizyjnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Synergy Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Robert ty... tak na serio? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jasinski21444 Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Na rolkach mało mężczyzn jeździ, głównie kobiety. A do laski na rolkach można zagadać czy nawet spojrzeć na tyłek. Nie rozumiem tej dyskusji. Już cię lubię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krism4a1 Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 W dodatku brak lusterka powoduje, że rolkarz kompletnie nie widzi co się dzieje za nim Tak jakby zdecydowana większość rowerzystów miała lusterka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.PaVLo. Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Droga dla rowerów z góry definiuje dla kogo jest przeznaczona, więc rolkarze nie powinni z niej korzystać, ale wiemy jak jest. Rolkarze jeszcze spoko, ale najbardziej irytują mnie ludzie na gokartach, którzy nie mają pojęcia gdzie sie znajdują i bardzo często potrafią gwałtownie skręcić nie oglądając się i zajechać drogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kakadu90 Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Mi nie przeszkadzają o ile mają rozum i nie mają słuchawek z muzą na full głośnik tak że nic nie słyszą co się dzieje w około nich.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 25 Maja 2014 Udostępnij Napisano 25 Maja 2014 Jeżeli nie jadą całą szerokością ścieżki, nie robią dzikich manewrót to nie mam nic to rolkarzy. Jednak ścieżki zazwyczaj są równiejsze jak nasze piękne chodniki z kostki. Synergy, aż pozwoliłem sobie przyznać ci plusika Poniekąd w dużej mierze masz rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.