Skocz do zawartości

[do 1700zł] Cross vs 29er


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć!

Chcę kupić sobie rower i mam straszny problem z wyborem. Moim poprzednim rowerem był holender (jakiś stary Union). Sprzedałem bo mimo iż wygodny w mieście to nie nadawał się do mojego stylu jazdy - na tyle, że w pewnym momencie pękła rama :). Do rzeczy:

 

Moje wymagania: Rower będzie służyć do szybkiej jazdy po mieście, po chodnikach, po dziurawych drogach, po nieutwardzonej powierzchni, biorę pod uwagę także krótkie wyprawy gdzie większość trasy to zniszczony asfalt lub całkowity brak asfaltu i ścieżek, piasek.

 

Moje wymiary: 180cm, jakieś 83cm od ziemi do nabiału, waga 75kg

 

Mam niedaleko siebie porządny sklep z ofertą Unibike. Założyłem więc, że kupie coś u nich, żeby w razie czego nie musieć odsyłać roweru na drugi koniec PL. Po wizycie w sklepie w oko wpadły mi 2 sztuki:

 

Unibike Crossfire GTS

http://www.unibike.pl/crossfiregts.html

 

oraz

 

Unibike Mission 29

http://www.unibike.pl/mission29.html

 

Początkowo byłem zdecydowany na Crossfire ale po przymiarce od razu przypomniał mi holendra. Boje się, że te wąskie koła polegną na większych nierównościach albo w terenie. Czy moje obawy są słuszne? Teoretycznie większość czasu spędzam w mieście i takie wąskie koła są świetne na równej nawierzchni ALE lubię mieć zapas "mocy" i móc trochę poszaleć - zjechać ze schodów, pojechać nieucywilizowanym skrótem itd. Z kolei Mission ma opony raczej terenowe i być może chciałbym zmienić je na coś bardziej uniwersalnego.

 

Czy cross się sprawdzi w takich sytuacjach czy lepiej brać 29er?

Wiem, że Crossfire zgarnia dobre opinie, a co powiecie o wspomnianym Mission 29?

 

Dzięki za pomoc.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...