owiecs Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Witajcie! Bardziej mnie interesuje turlanie niż sprawy techniczne, więc muszę się mądrzejszych ludzi poradzić jak ugryźć ten temat. A było to tak: turlałem już wiele lat i pewnego dnia kolega podrzucił mi pomysł, żeby kupić szosę, która stała w sklepie z rzeczami używanymi za nieco ponad 1000zł. Wszystko miała idealnie sprawne - hamulce, klamki, manetki, klamki. Klocki hamulcowe nie starte, a koła proste - jedynie opony wyglądały jakby miały już swoje lata (nie starte, guma popękana). No więc kupiłem, a było to lat temu chyba 4. Od tego czasu nie robiłem z rowerem prawie nic, poza smarowaniem/czyszczeniem. Dostał nowe opony, siodło i owijke (była jeszcze kwestia wymiany widelca, ale to już inna historia). Niestety, ostatnimi czasy jakość i przyjemność z turlania spadają, ze względu na coraz gorzej sprawujący się osprzęt. Pytanie do was - jak to zrobić, żeby nie dołożyć 1000zł i więcej Czy ktoś może pomóc zidentyfikować co to za rower - czy to składak czy jak? czy wg was stan uzębienia korby/kasety kwalifikuje do wymiany? A może łańcuch? Wrzucam nieco fotek (stan obecny) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalxM Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 ale co to znaczy 'coraz gorzej sprawujący się osprzęt'? masz wątpliwości co do kasety/blatów o łańcucha , wiadomo są wiekowe, ale czy łańcuch przeskakuje podczas jazdy? sam osprzęt masz dobrej klasy, rozmontuj na części i oczyść wszystko dokładnie, włącznie z łańcuchem , poskładaj , wyreguluj i będzie 'nowy rower'. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owiecs Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 hamulce są dość słabe i chyba słabsze niż były - mimo, że okładziny bardzo mało zużyte, ogólnie dość topornie chodzą (miałem ostatnio okazje przejechać się na szosie kolegi na pełnej ultegrze - niebo a ziemia) biegi - często zdarza się, że zmiana na manetce nie idzie w parze z faktyczną zmianą biegu, przeskakuje jakby o 1/2 łańcuch nie przeskakuje na razie, ale korba/kaseta wygląda na wyjechaną - nadaje się do zmiany dopiero jak zacznie przeskakiwać? jak jeździłem intensywnie na MTB to cały napęd szedł do zmiany co rok edit: myślisz, że zmiana linek/pancerzy pomogła by na dolegliwości? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kekacz Napisano 18 Maja 2014 Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Zmiana linek i pancerzy to w tym przypadku fundamentalne działanie za które powinieneś się wziąć. Klocki w hamulcach też się starzeją i twardnieją. Możesz pomyśleć o wymianie. Odtłuść benzyną ekstrakcyjną obręcze. Jagwire basic szosowe to koszt 10 zł za parę. Jednak najpierw wymień wszystkie linki i pancerze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owiecs Napisano 18 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 18 Maja 2014 Cóż to za linki te JagWire? Czy do szosy są inne niż do MTB? Mam na myśli tą końcówkę w manetce, grubość linki, pancerz Jak wykopię narzędzie do rozpinania łańcucha, to zacznę demontaż jeszcze dzisiaj. Wykopane, zdemontowano wszystko. I chyba znalazłem jedną z przyczyn 'mułowatości' hamulców - trzymałem zdemontowany hamulec w ręce i ścisnąłem. Jest fatalna sprężystość, choć sprężyna nie jest skorodowana. Jest tu jakaś regulacja odbicia sprężyny? W MTB na v-kach były trzy otwory do sprężyny a tego systemu nie ogarniam.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kekacz Napisano 19 Maja 2014 Udostępnij Napisano 19 Maja 2014 Linki i pancerze są te same. Ewentualnie linki mogą mieć inne kołeczki bo pod tym względem producenci są czasami zbyt pomysłowi. Może masz szczęki zaśniedziałe, brudem zaklejone i stąd opory? Benzyną ekstrakcyjną je potraktuj, zapuść miejsca w okolicach osi obrotu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owiecs Napisano 19 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 19 Maja 2014 o panowie! zabrałem się za rozkręcenie 1 (jednego!) z hamulców i jestem w szoku jak skomplikowane jest to urządzenie Nie obyło się też bez soczystej k** kiedy wypadły mi kulki z tego niby łożyska, które jest w środku (akurat tego się nie spodziewałem w hamulcu). Susza w środku, aż boli. Zaopatrzę się w jakieś konkretne smarowidło, żeby się to kręciło jak powinno, zastanawiam się też czy nie trzeba by przegwintować tych śrub głównych (na których obracają się oba ramiona hamulca). Pytanie - w pewnych miejscach są ślady po uszczelniaczu (chyba fabryczne). Czy dawać tam jakiś specyfik? Mam na myśli gwinty śrub. Jeśli tak to jaki? Jakiś silikon? W razie czego mogę wrzucić zdjęcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owiecs Napisano 21 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2014 brnę powoli do przodu, mam jeszcze jedno pytanie - czy da radę jakoś wymienić pancerz pod owijką bez uszkadzania jej? czy może ten pancerz akurat zostawić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kekacz Napisano 22 Maja 2014 Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Gdyby to była owijka bez swojej taśmy klejącej to bez problemu odwiniesz i nawiniesz. Jeśli ma swój klej, no to będzie sporo szarpania a i tak nie wróżę sukcesów, bo potrafi się porwać w najmniej przewidywanym momencie. Pancerze wymieniłbym wszystkie. Jak coś robić to dobrze do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owiecs Napisano 22 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 niestety ma klej i trzyma się diablo mocno - owijałem rok temu :[ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.