Martin94 Napisano 14 Maja 2014 Napisano 14 Maja 2014 Witam,Jeśli wybrałem zły dział to z góry przepraszam. Wczoraj rano zorientowałem się, że zostawiłem licznik w stacji dokującej na całą noc. (Wiem nie powinno się to wydarzyć, ale raz każdemu się może zdarzyć) i licznika nie było. Czy waszym zdaniem są jakieś szanse na odzyskanie? Znany serwis aukcyjny już przejżałem, bo do licznika wystarczy dokupić stację dokującą i można śmigać. Czy opłaca się iść na Policję, bo jak ewentualnie trafią na dziuplę pasera to będą szukać właścicieli. Dziękuję z góry za odpowiedzi.
lucass3 Napisano 14 Maja 2014 Napisano 14 Maja 2014 Koszt to ~50zł więc szkoda zachodu. Przy większych kwotach policja czasami nie pomoże a co dopiero za licznikiem rowerowym.
Martin94 Napisano 14 Maja 2014 Autor Napisano 14 Maja 2014 Tak myślałem, chociaż za licznik zimą dałem 95 zł, teraz pewnie więcej kosztuje. Jednak wciąż jest to "niska szkodliwość społeczna".
lucass3 Napisano 14 Maja 2014 Napisano 14 Maja 2014 Ja w marcu dawałem 90zł. Pamiętaj tylko, że tyle kosztuje cały zestaw a tobie zginał sam licznik (bez podstawki) i do tego był używany więc wartość jakby nie było będzie niższa. Szukaj czegoś nowego i trać czasu na policje bo Cię jeszcze wyśmieją. Auta za kilkadziesiąt tysięcy giną i ich nie znajduja, a licznika za 50zł będą szukać
bbc Napisano 14 Maja 2014 Napisano 14 Maja 2014 A moim zdaniem chociaz nie ma co liczyc na odnalezienie to trzeba takie rzeczy zglaszac na policje. Jesli bedziemy odpuszczac to bedzie oznaczalo, ze akceptujemy takie zachowania. A jak policji popsujemy statystyki to beda sie musieli wziac do roboty. Czasu to wiele nie kosztuje takze warto. Wysyłane z mojego GT-I5510 za pomocą Tapatalk 2
lyndowss Napisano 14 Maja 2014 Napisano 14 Maja 2014 Uważam tak samo jak bbc. Jednak ze stratą licznika już się pogódź i jak chcesz mieć to kup nowy.
Martin94 Napisano 14 Maja 2014 Autor Napisano 14 Maja 2014 Dziękuję za odpowiedzi. Stratę muszę przeboleć i wyciągając z tego wnioski. Dlatego profilaktyczne wnoszę rower na klatkę schodową na trzecie piętro. Wygodne to nie jest, ale przynajmniej potrenuję sobie górne partie mięśniowe. Co do licznika to kupię z powrotem Sigme, ale tym razem uboższą bo nie 16.12 tylko 8.12. Oprócz kadencji i stopera ma chyba te same funkcje. Nie wiem tylko czy licznik nie zapomina stanu po wyjęciu baterii bo 16.12 nie zapominał.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.