[opony] stara dobra na przód, a nówka na tył?

[Sansei6]

Rok temu kupiłem oponę Schwalbe Marathon Plus, ale z nabytego od żony skąpstwa, tylko na tył - był zdarty niemal do zera, a przód jeszcze bieżnik miał... teraz chcę kupić taką samą oponkę, bo muszę już zmienić i przód... na tej Schwalbe przejeździłem pewnie koło 1,5 tyś km, wygląda całkiem nieźle, jestem z niej bardzo zadowolony i chcę kupić drugą taka samą Schwalbe Marathon Plus i teraz zastanawiam, się czy tą nowo kupioną wstawić na przód czy jednak przełożyć tą roczną z tyłu na przód, a nówkę dać na tył? Co sądzicie?

Staram się ostrożnie hamować tyłem, wiem, że przód jest bardzo istotny w terenie itp... ale mam wrażenie, ze jednak i tak tył szybciej sie zużywa, więc może warto właśnie na tył dać nówkę?

Proszę o wasze opinie i z góry dzięki za wszystkie.

[okiloki]

Tył się zawsze będzie szybciej zużywał bo jakby nie patrzeć jest bardziej dociążony. Tą z tyłu daj na przód, a tą nową na tył. Jak chcesz zaoszczędzić na oponach to polecam vittorie, tańsze i przynajmniej mi wytrzymują dłużej niż schwalbe (schwalbe land cruiser vs vittoria adventure touring). Mam kolegę co też jeździ na vittoriach (tylko że szosowych) i jest bardzo zadowolony.

[michuuu]

 

 

Tą z tyłu daj na przód, a tą nową na tył.

Jak na moje, to dla lepszej kontroli nowa/lepsza zawsze na przód.

 

[Sansei6]

Tak przy okazji, czy przed założeniem opony, jakoś specjalnie ją szykujecie, albo obręcz? Myślałem, że by obręcz po zdjęciu starej opony umyć w wodzie z mydłem, czy to dobry pomysł, czy coś innego zrobić.... czy to nie zaszkodzi? Odtłuścić, a może natłuścić - nasmarować czymś, psiknąć jakimś smarkiem?

Aha i czekam jeszcze na inne opinie - przód/tył opona

 

Aha i jeszcze jedno nie zaznaczyłem chyba, ze te opony to będą Schwalbe Marathon Plus MTB 26x2,10 czy jakoś tak  

[Sagitt77]

Ranty opon i krawędzie obręczy możesz najwyżej posmarować płynem do mycia naczyń to opona łatwiej ułoży się w obręczy. Ale nie jest to konieczne. Najważniejsze to napompować początkowo z wyższym ciśnieniem, a potem trochę spuścić. Wtedy ułoży się równo.