wojtas7 Napisano 9 Maja 2014 Napisano 9 Maja 2014 Czy znacie może jakieś sklepy rowerowe które sprzedadzą na raty rower (7500zł) ale nie odeślą do banku tylko sami dadzą te raty?
Piehursson Napisano 9 Maja 2014 Napisano 9 Maja 2014 Np. Decathlon. Z tym, że żaden sklep nie sprzedaje Ci towaru na raty a jest tylko pośrednikiem bo kredyt i tak zaciągasz w banku, różnica jest tylko taka, że załatwiasz wszystko na miejscu w sklepie. W tej chwili praktycznie każdy większy sklep rowerowy ma ofertę zakupu ratalnego.
wojtas7 Napisano 9 Maja 2014 Autor Napisano 9 Maja 2014 No właśnie nie chcę brać kredytu w banku tylko w sklepie rowerowym. Nie ma?
Piehursson Napisano 9 Maja 2014 Napisano 9 Maja 2014 Nie, sklepy jako podmiot nie oferują kredytu, tylko bank.
E1mill Napisano 10 Maja 2014 Napisano 10 Maja 2014 Pytanie - dlaczego nie chcesz przez pośrednictwo banku? Jeśli chodzi o to, że możesz nie dostać kredytu - to nic się nie poradzi, no chyba, że kogoś podstawisz ze zdolnością kredytową... ale jeśli ze względu na oprocentowanie, to dość często sklepy rowerowe w sezonie mają do zaoferowania kredyt 0% i faktycznie wychodzi tylko cena roweru.
Gruff Napisano 10 Maja 2014 Napisano 10 Maja 2014 kredyty tylko w banku....a tak sobie pomyślałem, że chyba największym sklepem jest allegro i mają sprzedaż ratalną- ustalasz sam wysokość raty poprzez czas spłacania [max 3 lata chyba]; allegro korzysta z usług alior banku-tak strzelam, że rata wyszłaby około 215zł [3 lata i Twoja kwota]
Klosiu Napisano 10 Maja 2014 Napisano 10 Maja 2014 Nie ma czegoś takiego jak kredyt zero procent. Jeśli kredyt jest nieoprocentowany, to cena kredytu jest wliczona w cenę produktu. Cuda się nie zdarzają.
c1ach Napisano 10 Maja 2014 Napisano 10 Maja 2014 Licz się z realnym oprocentowaniem od 20 do 40%. Już znam takich co kupują sobie zabawki na kredyt, a potem sprzedają, znowu kupują, zmieniają na inne...i tak w kółko. Nie idź tą drogą Odnośnie sklepów - Activa Sport oferuje raty Credit Agricole, mają duży wybór z wielu marek. Kupowałem u nich kiedyś wysyłkowo szosówkę, wszystko bez zarzutu. Raty zakupowe działają w ten sposób, że sklep zwraca się do banku (każdy sklep ma podpisaną umowę z jakimś bankiem na sprzedaż ratalną) w Twoim imieniu o udzielenie kredytu (podając m.in. co będzie kredytowane), a w razie pozytywnej decyzji podpisujesz umowę z bankiem. Bank przelewa kasę z kredytu na konto sklepu, a Ty dostajesz towar. Potem zostaje już tylko przelewać kasę co miesiąc. Jeśli wcześniej nie brałeś kredytów, to możesz zostać solidnie sprawdzony, np. telefonem do Twojego pracodawcy. Zastanów się, czy chcesz
wojtas7 Napisano 10 Maja 2014 Autor Napisano 10 Maja 2014 Nie chcę brać kredytu w banku chociażby dlatego żeby nie obniżać zdolności kredytowej (np. do przyszłego kredytu hipotecznego) oraz właśnie brania na siebie konsekwencji bycia klientem takiego banku - potem wydzwanianie, mogą zadzwonić do pracodawcy itp. widać że jesteśmy w Polsce jeszcze X lat za Zachodem gdzie raty w sklepie to standard.
Mod Team IvanMTB Napisano 10 Maja 2014 Mod Team Napisano 10 Maja 2014 Niezaspecjalnie... Tutaj tak samo sklepy oferuja tylko towar a kasę i ratalnośc organizują wskazane przez nie podmioty finasowe... Przynajmniej tak jest w UK, sam ćwiczę Szacunek... I.
E1mill Napisano 10 Maja 2014 Napisano 10 Maja 2014 Nie ma czegoś takiego jak kredyt zero procent. Jeśli kredyt jest nieoprocentowany, to cena kredytu jest wliczona w cenę produktu. Cuda się nie zdarzają. Wiesz, zasadniczo bym się z tobą zgodził, jednak w zeszłym roku mama kupowała rower na raty (10 rat, 0%) i zapłaciła tyle ile wynosi cena katalogowa roweru. Nie mogę zatem powiedzieć, aby był tu jakiś szwindel. Nawet jeśli koszt kredytu został wliczony w cenę roweru, to i tak cena końcowa była bardzo pozytywna. Kto w jaki sposób na tym zarobił - nie wiem, nie interesuje mnie to.
c1ach Napisano 10 Maja 2014 Napisano 10 Maja 2014 Nie chcę brać kredytu w banku (...) widać że jesteśmy w Polsce jeszcze X lat za Zachodem gdzie raty w sklepie to standard. Ale na jakiej podstawie sklep ma Ci pożyczać pieniądze ?!? Jakiś odseparowany od rzeczywistości jesteś. Poza tym podajesz nieprawdziwe informacje, jak już wskazał IvanMTB. Zdolność kredytowa Ci wzrośnie, a nie zmaleje. Jak nigdy nie brałeś żadnego kredytu, to dopiero się zacznie cmokanie jak zechcesz wziąć mieszkaniowy mając "czyste" konto.
ronina Napisano 11 Maja 2014 Napisano 11 Maja 2014 A to akurat racja -golas bez dobrej historii w BIK-u dla banku to śmieć.Najwyżej lizaka mogą skredytować,nie hipotekę.
wojtas7 Napisano 11 Maja 2014 Autor Napisano 11 Maja 2014 Jestem odseparowany od rzeczywistości bo liczę na to że konkurencja na rynku może spowodować że sklepom będzie się opłacało skredytować klienta? Widzę powrót do socjalizmu szybciej niż można oczekiwać ;-) Skoro producenci mogą kredytować dilerów, hurtownie sklepy to dlaczego sklep nie może dostać płatności np. w 10 ratach 0%? A co do UK to OnOne daje prawdziwe raty, bez banku.
Mod Team IvanMTB Napisano 11 Maja 2014 Mod Team Napisano 11 Maja 2014 LOL!!!! The finance is provided by Barclay's Partner Finance and gives you a finance decision in minutes and if accepted, you don't need to print out any documentation - Its al done electronically. Proponuję do końca doczytac warunki i terminy finasowania Powyżej cytat ze stronki On-One/Planet-X. Szacunek... I.
Tomek21001 Napisano 11 Maja 2014 Napisano 11 Maja 2014 Sklep nigdy oficjalnie nie udzieli kredytu,bo po pierwsze nie jest instytucją finansową z wymaganą koncesją,po drugie z czego ma pokryć koszty ryzyka przy stosunkowo niewielkiej liczbie takich potencjalnych umów. Indywidualne przypadki pomijam (stały klient z sąsiedztwa itp. )
beskid Napisano 11 Maja 2014 Napisano 11 Maja 2014 Jestem odseparowany od rzeczywistości bo liczę na to że konkurencja na rynku może spowodować że sklepom będzie się opłacało skredytować klienta? Widzę powrót do socjalizmu szybciej niż można oczekiwać. Tak jesteś i to mocno albo mylisz pojęcie kredytu i pożyczki. Nie tylko u nas kredytu udzielają tylko banki w ramach prawa bankowego. Masz problem to skorzystaj z pożyczki, której udzielają osoby fizyczne lub prawne a regulacje są w kodeksie cywilnym.
Mod Team IvanMTB Napisano 11 Maja 2014 Mod Team Napisano 11 Maja 2014 Kłaniam, A żeby zamknąć ten temat dodam tylko że nawet taki potentat i gigant, największy sklep rowerowy na świecie jak CRC, który sponsoruje własne serie wyścigowe na poziomie krajowym oraz zespół biorący regularny udział w Pucharze Świata i Mistrzostwach Świata w DH używa usług pośrednika finansowego, w tym wypadku Creation Consumer Finance Limited z Belfastu. Szacunek... I.
Mod Team adamos Napisano 11 Maja 2014 Mod Team Napisano 11 Maja 2014 Sprzedaż na tzw. "kreskę", albo "na zeszyt" opiera się na tej samej zasadzie, co wzięcie kredytu w banku. Musisz być dla sprzedawcy wiarygodny i gwarantować jego spłatę.Sklepy nawet gdyby chciały zarabiać na podobnym procederze, to nie mają na to z wielu przyczyn ani potrzebnych zezwoleń, ani "technicznych" możliwości. Poza tym, nawet nie chcę myśleć o tym, co by się działo, gdyby każdy sklep w którym robimy zakupy mógłby nam "zajrzeć do kieszeni".
ugupu Napisano 11 Maja 2014 Napisano 11 Maja 2014 Skoro producenci mogą kredytować dilerów, hurtownie sklepy to dlaczego sklep nie może dostać płatności np. w 10 ratach 0%? Bo inaczej wyglądają kwestie tzw "kredytu kupieckiego" a inaczej "kredytu konsumenckiego" Kredytem kupieckim często nazywa się to, że producent daje Ci towar za który ty płacisz np po 90 dniach a nie od razu. I płacisz całą należną kwotę a nie jej część czyli ratę. No, chyba, że firmy się inaczej dogadają. A zakupy na raty są umową zawsze pomiędzy bankiem lub pośrednikiem finansowym a osobą fizyczną-biznesowym "odpowiednikiem" rat jest leasing (w dużym uproszczeniu). Na raty finansowane przez sklep możesz liczyć tylko wtedy kiedy jego właścicielem jest ktoś z rodziny albo bliski przyjaciel-sprzedaż sklep musi zaksięgować od razu i zapłacić odpowiednie haracze gdzie trzeba. Z punktu widzenia prawa należność za rower została uregulowana i sprzedawca który by Cię skredytował ponosiłby zbyt duże ryzyko.
wojtas7 Napisano 13 Maja 2014 Autor Napisano 13 Maja 2014 i wszystko jasne - już wiadomo dlaczego umowy śmieciowe w Polsce skutecznie uprzykrzają życie.
tobo Napisano 13 Maja 2014 Napisano 13 Maja 2014 Nie chcę brać kredytu w banku chociażby dlatego żeby nie obniżać zdolności kredytowej (np. do przyszłego kredytu hipotecznego) oraz właśnie brania na siebie konsekwencji bycia klientem takiego banku - potem wydzwanianie, mogą zadzwonić do pracodawcy itp. widać że jesteśmy w Polsce jeszcze X lat za Zachodem gdzie raty w sklepie to standard. Wydzwanianie? Z jakiego powodu? Ano będą dzwonić jeśli nie będziesz się wywiązywał ze zobowiązań Ja mieszkam na tym wymarzonym Zachodzie (Północnym Zachodzie jeśli trzymać się orientacji geograficznej) i "raty w sklepie" są ale finansowane przez np Santander Consumer Bank. Sklep "pośredniczy" w podpisaniu umowy, dostaje pieniądze i zapomina w tym względzie o Tobie - i nie dziwię się że tak to działa, sklep zadowolony i bank (czasami) też. Sklepy różnie przędą dziś i gdyby jeszcze miały się bawić w ściganie swoich kredytobiorców.... Gdyby sklepy kredytowały swoich klientów to dopiero byłyby wałki... Sprzedaż na tzw. "kreskę", albo "na zeszyt" opiera się na tej samej zasadzie, co wzięcie kredytu w banku. Musisz być dla sprzedawcy wiarygodny i gwarantować jego spłatę. Sklepy nawet gdyby chciały zarabiać na podobnym procederze, to nie mają na to z wielu przyczyn ani potrzebnych zezwoleń, ani "technicznych" możliwości. Poza tym, nawet nie chcę myśleć o tym, co by się działo, gdyby każdy sklep w którym robimy zakupy mógłby nam "zajrzeć do kieszeni". Hm ciekawa sprawa, nad którą się wiele razy zastanawiałem. U mnie możesz jako "obywatel z ulicy" sprawdzić majątek, dochody czy wysokość płaconego podatku każdego mieszkańca tego kraju - bez żadnych zezwoleń. Na tej samej zasadzie możesz sprawdzić ekonomię każdej firmy. Gdybam że w Polsce takie dane mogłyby być problemem i prowadzić do wielu przestępstw, tu nie wynikają z tego żadne negatywne konsekwencje; najprawdopodobiej z powodu różnicy sytujacji ekonomicznej przeciętnego obywatela.
szczupak87 Napisano 13 Maja 2014 Napisano 13 Maja 2014 i wszystko jasne - już wiadomo dlaczego umowy śmieciowe w Polsce skutecznie uprzykrzają życie. Tak z ciekawości, co ma jedno do drugiego? Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.