Skocz do zawartości

[Rower] Dla drugiej Połówki ( miejski/trekking )


parasite

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, chciałbym sprawić wymarzony prezent dla drugiej Połówki, ale nie mam o tym zielonego pojęcia, stąd moje zapytanie. Rower będzie służył przede wszystkim do wycieczek po wrocławiu i wypadów w dobrą pogodę w pobliskie góry na trasy ( ślęża, góry sowie ). Wybór padł na Kross Trans Pacific

( http://www.kross.pl/pl/2014/trekking/trans-pacific ). Każde sensowne ( nic w stylu "nie, bo nie" ) porady i opinie mile widziane !

Napisano

Pierwsza sprawa. Zobacz proszę jak wyglądają inne tematy w tym dziale i dodaj na początku [rower], bo ci wywalą temat :)

 

Druga sprawa, to fakt, że ten rower jest dość drogi, a jednocześnie bardzo przeciętny jeśli chodzi o osprzęt. Czy bierzesz pod uwagę tylko zakup w salonie, czy również internetowe promocje? Na jaki wzrost ramy szukamy? Czy masz jakieś preferencje? Czy może być trochę droższy od tego proponowanego?

Napisano

No i czy na pewno potrzebujesz trekkinga? Na jednodniowe wycieczki przy ładnej pogodzie nie są potrzebne błotniki, bagażnik średnio a dynamo w piaście to już fanaberia ;) Ten osprzęt to ze 3-4 kg dodatkowego balastu do wożenia, czy będzie potrzebny, czy nie.

Napisano

Pierwsza sprawa. Zobacz proszę jak wyglądają inne tematy w tym dziale i dodaj na początku [rower], bo ci wywalą temat :)

 

Druga sprawa, to fakt, że ten rower jest dość drogi, a jednocześnie bardzo przeciętny jeśli chodzi o osprzęt. Czy bierzesz pod uwagę tylko zakup w salonie, czy również internetowe promocje? Na jaki wzrost ramy szukamy? Czy masz jakieś preferencje? Czy może być trochę droższy od tego proponowanego?

temat już poprawiony, za co wielkie dzięki

W porównaniu z innym rowerem, który przypadł do gustu author dynasty ( http://amaro.sklep.pl/damskie/589-dynasty.html ) kross wydawał się mieć lepszy osprzęt, stąd wstępne zainteresowanie tym modelem. Wzrost to 176 cm. Owszem, jestem jeszcze w stanie dołożyć trochę $, myślę, że granica to ok. 2000zł

 

 

No i czy na pewno potrzebujesz trekkinga? Na jednodniowe wycieczki przy ładnej pogodzie nie są potrzebne błotniki, bagażnik średnio a dynamo w piaście to już fanaberia  ;) Ten osprzęt to ze 3-4 kg dodatkowego balastu do wożenia, czy będzie potrzebny, czy nie.

 

Chcielibyśmy połączyć funkcjonalność miejską ( dojeżdżanie do pracy, wypady do znajomych ) właśnie z wycieczkami w góry i wyczytałem, że do czegoś takiego tylko trekking ;) 

Napisano

Jazdę po górach można rozpatrywać na wiele sposobów :)  Od szosowych asfaltów aż do downhillu.

 

Ale według mnie kupowanie trekkinga to przesada. Lekki cross będzie zdecydowania lepszy i lżejszy a nic nie stoi na przeszkodzie żeby wybrać się nim w góry. Błotniki zawsze można zamontować, bagażnik zbędny bo skoro to pobliskie tereny to wypady raczej jednodniowe. 

 

Jak te wycieczki w góry byłyby po asfalcie czy ubitych ścieżkach da się to objechać na "miejskim sztywniaku" pokroju Gianta Escape (chyba jako jedyny dostępny poniżej 2000zł). Można założyć szersze opony i komfort jazdy będzie nieco lepszy a do codziennej jazdy po mieście taki rower nada się wyśmienicie.

 

Napisano

To wszystko zależy od danej kobiety i jej potrzeb :)

 

Gdybym ja mojej lubej fundnął takiego Giant Escape'a, to by powiedziała, że sam sobie rower kupiłem i sam mogę na nim jeździć :P

 

Moja jest zdecydowanie bardziej trekkingowa. Musi być w miarę wygodna pozycja (nie pionowa, ale taka koło 60 stopni jak właśnie w trekkingach), muszą być błotniki i porządny bagażnik na stałe (na zakupy i 1500 różnych pierdółek, które potrzebne są kobiecie na wycieczce, a o których istnieniu ja nawet nie wiedziałem).

 

Jeśli jednak jest mniej wycieczkowa, a bardziej sportowa, to tego typu cross, czy hybryda szosowa mogą być lepsze. Ale podejrzewam, że wtedy to ona raczej pisałaby tego posta, a nie ty :)

Napisano

 

 

Druga sprawa, to fakt, że ten rower jest dość drogi, a jednocześnie bardzo przeciętny jeśli chodzi o osprzęt.

Jeśli chodzi o osprzęt to ten rower jest absurdalnie drogi.

Odradzam kupować rower w okresie komunijnym, teraz są najdroższe.

Napisano

No właśnie. Problem w tym, że jak patrzyłem na ceny u korzystniejszej zazwyczaj cenowo konkurencji to jest niewiele lepiej (i te ceny akurat od dawna są stałe, więc nie jest to sezon). W trekkingach po prostu jest taka dziura, że koło 1600-2300 nie za bardzo da się coś dobrego dostać bez uciekania się do ofert internetowych.

 

(autor nadal nie odpowiedział, czy tylko stacjonarnie, czy również internetowo).

 

Z internetowych korzystnie w tym budżecie wychodzi chyba:

 

http://allegro.pl/romet-gazela-3-0-shimano-pradnica-model-2013-i4188574715.html

 

Tylko, że raz, że trzeba by pewnie wymienić błotniki na jakieś o normalnym kolorze (żaden problem), a dwa że tu jest bardzo niski mostek/kierownica, więc pozycja jest zdecydowanie nie-miejska, w przeciwieństwie do tej z Krossa, gdzie jest mostek na 1 cala i se można wyciągać go prawie do pionowej poztycji

 

Od biedy może być po prostu:

 

http://www.ceneo.pl/17974945

 

Poziom wyższy, tylko z poprzedniego rocznika.

Napisano

 

 

Jazdę po górach można rozpatrywać na wiele sposobów  :)  Od szosowych asfaltów aż do downhillu.

Nie no Panowie, wiadomo - raczej chodzi o utwardzane trasy rowerowe, bez super stromych zjazdów itd ;) 

 

 

 

Lekki cross będzie zdecydowania lepszy i lżejszy a nic nie stoi na przeszkodzie żeby wybrać się nim w góry. Błotniki zawsze można zamontować, bagażnik zbędny bo skoro to pobliskie tereny to wypady raczej jednodniowe.

no ale znowu bagażnik przyda się w mieście, błotniki też przydatne, szczególnie kiedy będzie dojeżdżać do pracy ( czysty strój służbowy ) - myślałem, o połączeniu tych opcji, żeby nie bawić się w za każdym razem w montaż/demontaż poszczególnych części

 

 

 

Moja jest zdecydowanie bardziej trekkingowa. Musi być w miarę wygodna pozycja (nie pionowa, ale taka koło 60 stopni jak właśnie w trekkingach), muszą być błotniki i porządny bagażnik na stałe (na zakupy i 1500 różnych pierdółek, które potrzebne są kobiecie na wycieczce, a o których istnieniu ja nawet nie wiedziałem).

No dokładnie, trzeba pamiętać, że rozmawiamy tutaj o płci pięknej. I do tego co wyżej zostało zacytowane, trzeba dodać, że ten Kross ma fajny wygląd i kolor i wygodne siedzenie ( przynajmniej na takie wygląda )...  :whistling: . 

 

 

 

Odradzam kupować rower w okresie komunijnym, teraz są najdroższe.

Nawet nie wziąłem tego pod uwagę, ale Jej urodzin nie przeniosę na inną datę ;) 

 

 

 

(autor nadal nie odpowiedział, czy tylko stacjonarnie, czy również internetowo).

Raczej tylko stacjonarnie, ze względu na to, że jak to kobieta - lubi "przymierzyć", pooglądać itd.  :thumbsup:

 

 

Napisano

Nie wiem jak u Ciebie ze stroną etyczną takiej akcji...

 

Ale w takim razie po prosu można przymierzyć w salonie Trans Alpa wersję 2014 i kupić w necie wersje 2013, która różni się praktycznie tylko ceną i malowaniem :)

 

http://www.goride.pl/kross-trans-alp-2013-wysylka-kurierem-dhl-gratis-p-380.html

 

http://www.kross.pl/pl/2014/trekking/trans-alp

 

Ewentualnie możecie zobaczyć, czy nie znajdziecie w okolicy czegoś takiego:

 

http://www.unibike.pl/voyagerlds.html

 

Niestety jest tylko troszkę lepszy od Pacifica, ale to też bardzo lubiane trekkingowe rowery. 

 

 

Ostatecznie, jeśli wszystko inne zawiedzie, bo ten Pacific będzie się po prostu najbardziej podobał, to można go wziąć. To nie jest jakiś rower tragedia, po prostu jak na tę cenę nie powala jakością części :)

Napisano

decyzja podjęta - będzie kross  :icon_cool:

dzięki za wszelką pomoc - tylko tutaj, rzeczywiście powstała fajna dyskusja. Teraz pora na sprzęt dla mnie, ale to już inny temat  :thumbsup:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...