pigla Napisano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Ja również mam problem z alergią Szczególnie teraz jak pylą drzewa (w tym roku bardzo wcześnie). Najgorzej jest jak wrócę z wycieczki, oczy czerwone, z nosa leci, masakra Jak kiedyś brałem Zyrtec to chodziłem jak zombie, po innych lekach podobnie, na szczęście nie jest to takie straszne w moim przypadku i jakoś daje rade. Byle do czerwca wtedy już powinno mi przejśc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Diensdale Napisano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Walka z alergia jest mozliwa, a im wczesniej sie ja podejmie tym lepiej. Nieleczona moze sie zamienic w astme :/ Polecam wizyte u alergologa, poza tym zagladanie na stronke netowa gdzie opisane jest co pyli w dany dzien i notowanie celem ustalenia na co sie konkretnie jest uczulonym (o ile jeszcze sie tego nie wie). Mozna poddac sie terapii odczulajacej co polega na wstrzykiwaniu alergenu celem wyrobienia w organizmie tolerancji na tenze alergen. Kuracja o wiele lepsza moim skromnym zdaniem niz wcinanie sterydowych tabletek czy zyrte/alertecow itp. Sam mam problem z alergia i ten rok wedle wskazan mojego alergologa poswiece na notowanie i precyzowanie co mnie konkretnie uczula, a pozniej poddam sie odczulaniu. Czasami w obliczu uczulenia na roztocza wystarczy pozbyc sie dywanu zeby poczuc sie o niebo lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalB Napisano 17 Kwietnia 2007 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2007 Od poprzedniego postu moge napisac ze wydolnosc wzrosla wiec alergia mi nie przeszkadza w treningu. Chociaz moze bez niej byloby latwiej? Nie jest tragicznie, katar, podraznienie oczu lekkie i to wszystko o tej porze. Co do lekow wziewnych to zawieraja tak nikle ilosci substancji czynnej ze nic nie dzieje sie z organizmem negatywnego(tycie itp) z pozytywnych to np. chwilowe rozkurczenie oskrzeli ktore wplywa na wydolnosc gdzies tak na poziomie 1-2% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LadyRoot Napisano 29 Maja 2007 Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 A teraz z innej beczki - mam pytanie do osób regularnie przyjmujących leki wziewne, głównie te z grupy steroidów, jak tam u was z efektami ujemnymi w stosowaniu ich ? Biorę: pulmicort, oxis i doraźnie velaspir (salbutamol). Odkąd biorę (3 miesiące): waga w górę (8 kilo), okresowe bóle w klatce, nerwowość, drgawki mięśni. Plusem jedynie to, że mogę sobie pojeździć, jak wszędzie koszą trawy. Ale i tak kicham i mam wzmożone krwotoki z nosa (wcześniej tego nie było). Jeśli nie musisz brać - nie daj sobie wcisnąć "na wszelki wypadek" - chyba, że doraźnie wziewny salbutamol i to naprawdę tylko w bardzo poważnych przypadkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shadow265 Napisano 29 Maja 2007 Udostępnij Napisano 29 Maja 2007 A mowilas lekarzowi jakie efekty uboczne u Ciebie wystepuja? Moze masz uczulenie na jakis skladnik leku, a nieswiadomy doktorek Ci je przepisal? No chyba ze ostro reagujesz na pylenia i dychac nie mozesz, to ok... Ale jesli mam byc szczery, to naprawde po raz pierwszy slysze o tak ostrej reakcji na odczulacze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GEX Napisano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 Moim lekiem jest Telfast 180 (jak dobrze pamietam )... O treningu kolarskim nic nie moge powiedziec bo jezdze na streetowce po miescie... Za to trenuje zapasy w stylu wolnym co jest naprawde bardzo dużym wysiłkiem, i z ręką na sercu moge powiedzieć że lek pomaga... Działa szybko i długo... Nie mam objawów duszności nawet w ciągu 3 godzin latania po macie, tylko zwykła zadyszka ze zmeczenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenjin Napisano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 ja mam sezonowy nieżyt nosa, który zawsze jest połączony ze swędzeniem ciała i opuchnieciem twarzy etc. Od siebie doraźnie polecam tussipecty (na zbicie kataru i lekka odmułkę, dawka 1-2 tabletki chyba ze ktos lubi sie pobudzac efedryna), zyrtec i preparaty, które zawiera (czyli większośc bez recepty) na mnie działa muląco alergia zmniejsza sie o jakies 30% czuje sie b. senny. Loratadyna jest ok niedawno jej sróbowałem mniejsza zmulina niż po zyrctu ale mi słabo likwidowała objawy. Polecam po jezdzie zmywac letnia wodą ciało ponieważ spora część swędzeń ma podłoże mechaniczne etc. używam też kropli otrivin do nosa I( mi pomagają jako nieliczne) oczywiście nie mam jakieś hardcokrowej alergi ale chyba dużó osób ma takie sezonowe atrakcje. pozdrawiam alergików Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
seeba9 Napisano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2007 Co do lekow wziewnych to zawieraja tak nikle ilosci substancji czynnej ze nic nie dzieje sie z organizmem negatywnego(tycie itp) z pozytywnych to np. chwilowe rozkurczenie oskrzeli ktore wplywa na wydolnosc gdzies tak na poziomie 1-2% Nie mogę się z tym zgodzić, leki wziewne zawierają duże stężenia substancji czynnych, które po prostu słabo wchłaniają się z układu oddechowego do ogólnego krążenia. Taki np. bromek ipratropium (Atrovent, Itrop) wchłania się w 1-2%. Jednak mimo tak niewielkiego przechodzenia do ustroju długotrwałe przyjmowanie tych leków w średnich/dużych dawkach zawsze prowadzi do objawów ubocznych. Trzeba więc uważać i inhalować tylko przy wyraźnej potrzebie, a nie "na wszelki wypadek" Pozdro dla astmatyków! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavulon Napisano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2007 Należałoby może trochę Waszą wiedzę usystematyzować. Otóż: 1. Astma u sportowców występuje około 3x częściej niż w populacji ogólnej. Dotyczy to głównie sportów wydolnościowych ( kolarstwo, narciarstwo biegowe ). 2. Leczenie astmy opiera się w dużym % o sterydy przede wszystkim wziewne np. Budesonid (brak efektów ogólnych), niekiedy w zaostrzeniach stosuje się sterydy systemowe (Prednizolon), które to dają już objawy uboczne (obrzęki, zmiany skórne, otyłość itp.) Dlatego chcąc zmniejszyć te objawy uboczne podaje się wcześnie rano naśladując fizjologiczny wyrzut kortyzolu. Twierdzenie, że kolarze leczeni sterydami systemowymi mają póżniej lepsze wyniki jest z gruntu błędne i niesprawiedliwe. Już widzę jak otyły kolarz z czerwoną gębą, zanikami skórnymi i mięśniowymi, obniżonym libido jako pierwszy wjeżdża na Alpe d' Huez! 3. i najważniejsze: ostatnio wyodrębniono z astmy chorobę o podobnych objawach acz astmą nie będącą i w wielu przypadkach z nią myloną: powysiłkowy skurcz oskrzeli ( w ostatnich 7 latach przyczyna 60 zgonów u sportowców w usa). Co ją różni od astmy: skurcz oskrzeli a co za tym idzie kaszel, duszność i świst oddechowy występuje tuż po zakończeniu wysiłku. W trakcie wysiłku nie ma żadnych objawów! W astmie wywołanej wysiłkiem duszność przerywa i uniemożliwia trening. Powysiłkowy skurcz oskrzeli leczymy B-mimetykami ( Fenoterol, Salbutamol) a nie sterydami! Astmę leczymy sterydami jak również B-mimetykami, kromonami i nie pomnę czym jeszcze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.