tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Witam, mam pytanie odnośnie tzw. dzwonów na maratonach mtb, a mianowicie czy w takich maratonach dochodzi do wielu "dzwonów" i czy są to dość poważne sytuacje dla mojego roweru ? Pytam ponieważ w tym tyg kupuje rower ( w karbonie ) za blisko 10 k zł na który zbierałem kilka miesięcy i zarazem mam zamiar trochę po startować w różnego typu imprezach MTB aczkolwiek obawiam się trochę o rower, czy go szybko nie zniszczę lub osoba trzecia we mnie wjedzie i rozwali ramę. Głównie chodzi o ramę ponieważ to koszt z rzędu 4k - 6k a to trochę dużo jak na mój budżet aby tak od razu kupić nową. Sprzęt jest w miarę tani, także jeśli skasował bym przerzutkę czy korbę to luzik ale z ramą to bym się chyba zapłakał.
4Shatan Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Proste rozwiązanie na twój ból upki ;P. Kup Treka= Dożywotnia gwarancja
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 kupuje scott'a - gwarancja 5 lat, ale z tego co mi wiadomo to, żadna gwarancja nie obejmuje wypadków podczas różnego typu imprez MTB
4Shatan Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Wydaję mi się że za bardzo się przejmujesz , zależy też jaką tą jazdę reprezentujesz,czy chcesz uczestniczyć tak by tylko pojechać czy zmierzyć się z innymi i dać na maratonie z siebie wszystko. To tak jakbym kupił samochód i bał się wyjechać na drogę bo jakiś głupek we mnie wjedzie ^^ . Cudujesz xD
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 teoretycznie masz rację ale każdy postrzega wiele spraw trochę inaczej na Maratonie naturalnie będę chciał zająć jak najlepszą pozycję to chyba oczywiste
4Shatan Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 No to widzisz . Jak kupujesz rower po to by uczestniczyc w maratonach to nie rozumiem kompletnie tematu . Jak się boisz o rower to jeszcze są ścieżki rowerowe:D:D . Albo kup dwa za 5000 zł xD
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 no tak ale nie chciał bym tego skasować w pół roku raz, że stać na nową ramę by mnie nie było tak od razu a dwa to dziewczyna by mnie zabiła jakbym powiedział, że potrzebuje z 4k na ramę
AntyIdiota Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 To kup aluminiową ramę od razu i nie będzie problemu. Przy takim budżecie rower najlepiej złożyć samemu.
4Shatan Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Ja na twoim miejscu kupił bym dwa Trek Superfly 6 xD mam aktualnie na stanie i na tym rowerku można smiało uczestniczyć w maratonach. Tym bardziej jak w jednym zaskoczy cię awaria masz wtedy drugiego . A jak z rama ci się coś stanie w jednym wysyłasz na gware i dostajesz nową, a między czasie masz drugi rower na zawody . Albo kupujesz rower dla lasnu i szpanu albo do jeżdżenia xD bez urazy . Trzeba być twardym, nie ma lipy
artex232 Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Najlepiej siedź w domu i patrz na rower. Jak tak każdy by się bał jak Ty to wiesz ...
wojtas7 Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 jesli sie obawiasz o rower to oznacza ze Cie na niego nie stac. Kup tak drogi rower po ktorym nie bedziesz plakal jesli wydzwonisz i peknie Ci rama.
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 Najlepiej siedź w domu i patrz na rower. Jak tak każdy by się bał jak Ty to wiesz ... ehhhh obrażać to możesz kogoś innego ... ;/ esli sie obawiasz o rower to oznacza ze Cie na niego nie stac. Kup tak drogi rower po ktorym nie bedziesz plakal jesli wydzwonisz i peknie Ci rama. masz pewnie rację lecz zawsze chciałem spróbować pojeździć na karbonie i w pewnym sensie teraz spełniam to marzenie być może dla wielu będzie to odebrane jako lansowanie się czy może jazda na pokaz ale ja to odbieram zupełnie inaczej....
artex232 Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 To nie jest obrażanie, tylko odpowiedź na głupie pytanie. Sam się wywalisz i połamiesz ramę, niekoniecznie na maratonie. A myślenie co będzie gdy... bez sensu. Kup sobie szrota na zawody, a karbonem jeździj po ścieżkach rowerowych 5km/h Co i tak nie gwarantuje 100% bezpieczeństwa. Samochód może w Ciebie wjechać
szybkilopez Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 a dwa to dziewczyna by mnie zabiła jakbym powiedział, że potrzebuje z 4k na ramę Hmm... ciekawe też bym chciał takiego sponsora
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 Hmm... ciekawe też bym chciał takiego sponsora heheh to nie dokońca tak mieszkamy wspólnie to i kasa wspólna
4Shatan Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Ten Temat jest bez sensu, napisałeś go po to by się pochwalić że kupujesz rower za 10 tysi i że dziewczyna by ci dała na rame za 4k. . Nudzisz , chłopie idz lepiej na spacer z dziewczyną bo nawet ładna pogoda jest.
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 Ten Temat jest bez sensu, napisałeś go po to by się pochwalić że kupujesz rower za 10 tysi i że dziewczyna by ci dała na rame za 4k. . Nudzisz , chłopie idz lepiej na spacer z dziewczyną bo nawet ładna pogoda jest. ehhhh człowiek szuka rady a tu... ;/ dobra nie było tematu bo widzę, że się nie dogadamy ;/
szybkilopez Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 A wracając do pytania co zrobić... sprawa jest banalnie proste. Na starcie dajesz czadu i odrywasz się od wszystkich na 200m, a później stopniowo, ale zdecydowanie powiększasz przewagę i takim sposobem spokojnie bez obaw, że ktoś zahaczy, wjedzie jesteś na mecie pierwszy z 4 minutową przewagą nad resztą Najlepsze wyjście, żeby nie przepychać się na trasie...
4Shatan Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 A jaką radę chcesz uzyskać??. W czym?. Że rower za 10 tysi jest niezniszczalny?. Przecież to od ciebie zależy w jakim będzie stanie, jak na nim jezdzisz. Czy ogarniasz jazdę w terenie, a tym bardziej na maratonach gdzie jest rywalizacja i walka o miejsca. A jak ty boisz się że coś ci się stanie z rowerem na maratonach który kosztuje 10 tysięcy , to naprawdę musisz reprezentować słaby poziom jazdy. Skoro wydaję ci się że zaraz się wywrócisz , albo w ciebie wjadą i połamiesz ramę. Kupuje rower i jeżdżę, a nie marudzę. Od tego przecież jest rower. @szybkilopez na starcie pewnie wszyscy tak robią xD jak piszesz wtedy jest właśnie chyba największa rywalizacja by wzbić się na prowadzenie.
Klosiu Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Bez sensu jest kupować do startów rower o który się później będzie trząść. Rower trzeba móc utrzymać, czyli pokryć ewentualnie pojawiające się uszkodzenia, łącznie z ramą. Bo jak się kupuje rower za ostatnie pieniądze i jakiekolwiek uszkodzenie = strata możliwości startów czy jazdy, to jest to niespecjalnie logiczne. Zresztą znajomy ostatnio sprzedaje karbonowego speca na sramie XX, właśnie z tego powodu - na każdym maratonie trząsł się, że coś się stanie. Złożył sobie fajnego aluminiaka za pół tej kasy, z ramą o 4 tysiące tańszą, i zaczął jeździć szybciej, bo przestał się przejmować . A gleby na maratonie się zdarzają, nie da się tego uniknąć do końca. Albo ktoś się wywali przed kołem, albo jadąc w grupie niespodziewanie się wleci w jakąś wyrwę, albo zwyczajnie zrobi się błąd na zjeździe... Trzeba mieć rower, który pozwoli to znieść bez obgryzania tynku ze ściany .
szybkilopez Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 Dokładnie tak jest ale autor tematu musi być ponad tym jeśli chce jechać bezpiecznie coś za coś. Proponuję potrenować starty na 1/4 mili.
beskid Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 ehhhh człowiek szuka rady a tu... ;/ dobra nie było tematu bo widzę, że się nie dogadamy ;/ Ja jestem neutralny bo nie startuje w żadnych zawodach. Zresztą nie o zawody tutaj idzie bo i na szlaku można zaliczyć co nieco. Normalna sprawa. Rowery na zawody są mocno eksploatowane i jak będziesz miał sporo startów to i tak sama rama długo nie pożyje. Jak się rozpadnie czy mocno uszkodzi to już więcej do węgla nie wrócisz. Już nawet nie wspominam o zarysowaniach czy obiciach.
tomi85 Napisano 4 Maja 2014 Autor Napisano 4 Maja 2014 Dokładnie tak jest ale autor tematu musi być ponad tym jeśli chce jechać bezpiecznie coś za coś. Proponuję potrenować starty na 1/4 mili. takie sugestie to zostaw dla swoich znajomych pajacu ;/ Klosiu o taką odpowiedź właśnie mi chodziło.... dzięki;) Czyli do maratonów albo mieć gruby portfel ( którego ja nie mam ) i jeździć na karbonie lub złożyć coś na ramie alu a jaką ramę alu na koła 27,5 cala byście polecali ? typowo na imprezki mtb P.S tak trudno było o tak trafne rady które przedstawił Klosiu i beskid ?? tylko było trzeba mnie obrażać, że lansuje się i w ogóle.... ;/
szybkilopez Napisano 4 Maja 2014 Napisano 4 Maja 2014 takie sugestie to zostaw dla swoich znajomych pajacu ;/ To tylko sugestia co zrobić, żeby nikt nie uszkodził Twojego sprzęta. Trzeba być najlepszym, a żeby być najlepszym nie ma co siedzieć i pisać na forum, bo forma sama nie przyjdzie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.