Skocz do zawartości

[amortyzator] SR Suntour XCR-LO - opinie


guit

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężka sprawa z wyborem ..... Ja bym jednak obstawiał za XCR LO. Podobno słyszałem, że z XCP 75 LO to jest różnie - jedne chodzą jak marzenie i nawet po 5000-6000 km mają mało luzu, a niektóre chodzą niepłynnie i dostają luzów po 1000 km.

 

Posłuchajcie - a co myślicie o spolerowaniu tej anody ? No w końcu ta anoda na XCR'ach się szybko zetrze. Dlatego pomyślałem - krążek szmaciany albo krążek filcowy + pasta Auto-Max i jest piękna polerka. Kiedyś słyszałem o kolesiu, który tak zrobił, i wyszło mu jak błyszczący teflon. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydał by sie moderator bo niezły bałagan sie robi w temacie;/ przypominam że mamy dyskutować na temat amortyzatorów SR Suntour XCR-LO :P a nie czy dany amortyzator zmieści się w rame Meridy Kalahari i czy zepsuje ogólną geometrie ;) Koniec OT :D

 

a co do tematu :P ostatnio coś mi sie stało z regulacją napięcia wstępnego sprężyny bo zamocno przekręciłem przeskoczyła zadaleko i teraz moge kręcić non stop ;) bez jakich kolwiek efektów. Wie ktoś jak sobie z tym poradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie co do blokady w v. 2007 XCR LO. Otóż czytałem na tym forum czyjąś opinię, że kiedy włącza się normalnie blokadę - to amorek ma te 1-2 cm skoku. Ale jeżeli w pewnym stopniu ugnie się amorek "na sucho" i wtedy włączy blokadę to amorek jest zupełnie sztywny - bez jakiegokolwiek skoku. Bardzo mnie to zaciekawiło i mam pytania :

 

1. Czy ktoś już robił to na swoim amorku ?

2. Czy naprawdę po ugięciu amorka i włączeniu blokady staje się w 100 % sztywny ?

3. Czy po ugięciu i włączeniu blokady, golenie zostają w pozycji ugiętej, czy wracają do normalnej wysokości jak podczas "spoczynku" ? ? ?

4. Czy jest to bezpieczne ?

 

Czytałem po prostu czyjąś opinię na ten temat i bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja robiłem, ale w modelu 2006 chyba 2-3 razy i tego nie będe robił ;)

2. u mnie amortyzator był sztywny po ugięciu około 3-4 cm i zablokowaniu go

3. tak golenie zostaja w pozycji w której go zablokowałeś i nie wracają do normalnej wysokości

4. według mnie nie jest to bezpieczne ktoś na forum pisał, że blokada jest po to aby zablokować cały albo zostawić odblokowany, a nie bawić sie 1/4, połowa i 3/4 amorka... chyba można go uszkodzić :D trafisz na jakiś większy dół to może rozwalić blokade :( tak mi sie zdaje bo ten minimalny skok po włączeniu blokady po to jest :P według mnie jest on niezauważalny.

 

PS. Ostatnio mam dziwne stuki gdy jade z włączoną blokadą i przypadkiem wpadne w dziure ;/ gdy mi odbija słychać metalicznie stuknięcie. Od czego to może być?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Model 2006.

Co do ugięcia i blokowania to mi się to podoba bo przed podjazdem można skrócić skok amorka i lepiej się podjeżdża. Viviusek nie pisz że już tak nie blokujesz bo jak jedziesz na rowerku to masz tam sag w postaci iluś tam procent i wtedy blokujesz a to już jest ugięty. :]

Mi niekiedy się przypadkiem tak skróci skok o 3 cm jak jest równo i podjazd nagle to wtedy się amorek troszkę ugnie i ja zablokuje.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednak poprzez lekkie wciśnięcie amorka i zablokowanie go wtedy można w 100 % zrobić z amorka sztywniaka ? ? ? ? Bo właśnie czytam odpowiedzi, i jakoś nie mogę zrozumieć. Można robić ten sposób, który opisałem wcześniej w bezpieczny sposób ? ? ? Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

da sie zrobić sztywniaka no ale nie do skoków itp....

jak się zablokuje sie go to słychać pukanie... wiec lepiej ustawić na bardzo twardy i wtedy wszystko jest ok :) ja jeździłem z amorem zablokowanym na pol skoku i nic sie nie stało :) bo chyba nie ma co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

---TUNING XCR---

Wiecie co wam polecam, żeby amorek lepiej chodził, lepiej zbierał smar, bród ?

Po 1. Dokładne rozkręcenie i wyczyszczenie wszelkiego smaru (oryginalnego też)

2. Zdjęcię sprężyn z uszczelek, i dokładne wyczyszczenie uszczelek ze smaru (od spodu amorka też)

3. (jak ktoś chce, może wywalić elastmoer, ale podobny to pogorszy sprawe :D ) Ja polecam uciąć o 2, 3 cm

3,5. odkręcami korki, i czyścimy bardzo dokładnie spręzyny, z wszelkiego brudu i smaru, i samrujemy je również bardzo dokładnie wazeliną)

4. Teraz walezina techniczna, dlaczego ona ?:

-Po smarze mamy takie kreseczki na goleniach, bo uszczelki go nie zbierają... po wazelinie nie

-wazelina lepiej smaruje

-jest tańsza, i osadza się minimalną warstwą na lagach

 

Ale do rzeczy: gdzie co jak i gdzie z tą wazeliną ?

Na początek (musicie miec rozkręconego amorka) Posmarujcie bardzo gubą warstwą, całej okazałości górne lagi. Następnie Dajcie bardzo, bardzo dużo do dolnych goleni (postarajcie się tam to jakoś rozprowadzić)

I ostatni, na wcześniej bardzo dokładnie wyczyszczone uszczelki, na boki(od wewnatrz) nakładacie również bardzo dużo wazeliny(bardzo), amorek dzięki temu będzie się smarował.

5. lepsza praca uszczelek, ściągamy sprężynki z uszczelek (banalnie łatwo je założyć, nie przejmować się), przepłukać z piasku w jakiejś wodzie/płynie, i kręcić prawą stroną w lewo, a lewą w prawo (czyli do siebie) w ten sposób sprężyna się tak jakby zaciska, więc lepiej dociska uszczelke, więc ta lepiej zbiera I NIE DOSTAJE WODY DO ŚRODKA !, bo jak wam wleci woda w tego amorka, to kaplica z nim : /, przestanie chodzić, nawe 1mm się nie ugnie :)

6. Wsiadany a nasz rower (z całym usyfionem amorkiem od samru (tylko górne lagi w sumie), uginacie pare razy, i zbieracie pozostałości z yszczelek, a nadmierną warstwę wazeliny lekko wytrzyjcie z goleni.

Co to wszystko da ?

-płynnooooość działania

-będzie bardziej czuły

-lepiej wybierał

-praktycznie 0 oporów tarcia :) i nareszcie nasz amorek będzie lepiej się prezentował, bo wazelina nie zostawią za sobą

czarnych pasków ( ||| ) tylko (---) na jednej lini :)

-większa trwałość czrnej andony (której ja i tak juz nie mam w ogóle :D )

Po całej sprawie, nie powinno wam zostać nic wazeliny w tubce, więc nie oszczędzać....

To jest na wersje zwykłą, bez oleju, bez blokady, tak gdzie macie tłumienie olejowo, możecie pominąc tą cześći amorka (czyli np prawą, i zając się lewą :)

Niby to wszystko takie proste, banalne, ale uwierzcie, efekt niesamowity :)

 

(poza tym wam powiem, że możecie zaufać temu amorkowi, wczoraj we mnie maluch przywalił (40km/h) Prościutko w koło, torche na amorka. Pokrzywił mi kółko (i tak już je wyprostowałem), i amorek złapał tylko 2mm luzy bocznego. A ja z tego wyszedłem bez zadrapania. Uważam, że 2mm to nie dużo, jak bez problemu mogł się wybiąć/złamać itp, a on cały ! :)

Tak to jets z babami za kierownicą.... mój rower bez szfanku, a jej cały zderzał na śmietnik poszedł B). A luzem sie nie przejmuje, nie przeszkadza mi, nie używam tarczy, i tak go zmieniam na mojego starego pike za jakiś czas ;/

 

Również na nim skakałem ( 2 m hopa, 5 m lot), wiem wiem, zaraz walniecie tekstem "przeczytaj żółtą nalepke", ale jak mi się połamie, to nie napisze że to gówno warty złom, bo wykorzystywałem go niezgodnie z przeznaczeniem. Macie przykład, co wytrzyma Suntour XCR na 2007 rok, amortyzatro do lekkiego XC !, więc tak jak pisałem, można mu zaufać. Oczywiście nigdy z niego nie zrobicie reby (chodź jak masz kase to jak najbardziej ^^ ), ale jak za te cene - 200zł, jest lepszy od każdego rst do 400zł, axela, dart 1,2, xcp, xcm wd. mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zwykłego xcr'a, ale napisałem, że jak będziesz miał wersje LO, to pomijasz goleń, gdzie jest olej, bo tam nie trzeba nic robić :) Chyba, że bardzo chcesz, to nie zaszkodzi. (ale nie wiem jak to wygląda w środku to "tłumienie", więc nic nie pisałem)

Wersja LO niczym sie nie różni oprócz blokady, i tłumienia olejowego.

Za niedługo napisze, jak ten amorek będzie się sprawował po zalaniu olejem, ale na razie chodzi ładnie, i nie mam oleju :/

 

Btw, jak ktoś ma kasę, to może kupić smar np rock shoxa, ale nie wiem jak on będzie się spisywał, nazwa rock shox o niczym nie musi świadczyć. A wazelinę techniczna ma chyba każdy w domu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem posiadaczem XCR'a LO z roku 2006. Amorek ma już spokojnie ponad 1000km. Jeżdżony w ciężkim terenie (bez skoków itp), przy dużych prędkościach co w połączeniu z moją masą 80 kg spowodowało powstanie luzów. Dodam, że mam zamontowaną tarcze 160mm. Luzy są wyczuwalne szczególnie podszas hamowania. Jak dla mnie XCR jest za miękki, sam sag to pewnie z jakies 2,5cm. Przy stromszych zjazdach sag to bedzie z jakies 5cm.. a wiec skoku pozostaje ze 4 cm :/ Przy podjazdach strasznie pompuje, ale tu pojawia się chyba najlepsza rzecz w tym amorze tj. blokada, która działa lepiej niż się spodziewałem, jednak regulacja twardości wcale :) Ogólnie jestem zadowolony, bo jak na 200zł to nie ma co się wiecej spodziewac.. ale jednak czas na wymiane..

 

Myśle, że jeżeli kupowac XCR'a Lo to raczej dla tych ciut lżejszych (chociaż nie wiem jak to wygląda w modelu na 2007 rok) i mimo wszystko na lajtowe trasy.. wtedy posłuży dłuugo bez luzów itp...

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UP jak chcesz utwardzić amorka, to wsadź jakiś duże podkładke pod sprężyny (np jakiś aluminowy klocek :) ) wtedy spręzyna się sciśnie i będzie twardsza. Albo kup soba jakis np bombery za 50zł (na 30mm) twardsze i też będzie działać :P

 

Możesz nawet wsadzić drewienko, ale ono będzie się kruszyć i będzie syf w amorku.

W tanim sprzęcie trzeba kombinować :)

 

A własnie, jak by ktoś miał podkładke pod spręzyne od spodu nie potrzebną, ze stargo amorka pasująca do xcr niech mi da znc, będę wdzięczyny, bo swoją pzypadkowo zgubiłem, a nie będę kradł ze sklepów ;p

 

Wam też przy ostatnich 2 cm skoku robi się taki twardy, że nie da się go dobić ? Jakby miał utwardzenie przy końcu :D mi to apsi, ale czasem denerwuje

 

A luzy szybko się robią, nie ma co oczekiwac przy takim sprzęcie, choć jak się go używa zgodnie s przeznaczeniem, to luzów szybko nie łapie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można, ale poza tym i tak musisz odkręcić amorka, bo je trzeba od środka nasmarować. Jeśli się martwisz, że już go nie skręcisz, to nie potrzebnie. Po prostu odkręcasz amorka, wyciągasz dole golenia, robisz swoje, zakładasz i wkręcasz imbusy i tyle !

 

A samo psiknięcie goleni (ale bronuxem) coś da, bo weżmie ci syf spod uszczelek, ale od środka nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie boje, że go nie skręce, ale obawiam sie tej blokady ( po prostu nie mogę znaleźć nigdzie przekroju XCR'a LO ). Ale cóż - nie robię już OFF'a, bo dostanę opierdziel :) Miejmy nadzieje, że sposób sie komuś przyda. Na pewno będzie chodził płynniej i ciszej, ponieważ zwykła wersja XCR'a jest już miekka. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...