Skocz do zawartości

[sakwy] Jednodniowe wyjazdy


Kajus23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Szukam do moich trekkingów sakwy, moim podstawowym wymaganiem jest nie za duża pojemność. Większość dostępnych na rynku modeli ma wielkie rozmiary i pojemność, ja szukam małe sakwy na jednodniowe wyjazdy. Ktoś może spotkał się z czymś takim?

 

Pozdrawiam i dziękuje za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość dostępnych na rynku modeli ma wielkie rozmiary i pojemność, ja szukam małe sakwy

 

Aha...

 

Znaczy ile?

 

Bo wcale większość sakw nie ma wielkich rozmiarów, no chyba, że 2x10L to są wielkie sakwy :) I ile masz kasiorki do wydania, masz w bagażniku uchwyty na haki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

crosso dry?

 

Małe mają 2x 15l.

Przypinasz jedną i masz malutką. A jeszcze możesz ją "wypompować" i mocniej zrolować.

 

Ja mam duże i w zależności od potrzeb jadę z jedną albo dwoma.

Jedną zakładam nawet jak mam w niej tylko narzędzie wiatrówkę i spodnie trekingowe.

 

Zaletą że są wodoodporne więc co by w nich nie było jest suche.

 

Na allegro bywają sakwy "produkcji własnej" które są bardzo podobne do crosso a sporo tańsze. Chyba 80 zł za małe i 120 za duże. A też zbierają dobre opinie.

 

 

Druga opcja to porządniejsza torba na kierownicę

 

http://www.alpinbike.pl/arsenalsport.php?photo_id=36

 

9l :)  wodoodporne... Ale jak dla mnie to straszne maleństwo. 

 

 

PS

 

Tutaj te sakwy o ktorych pisałem

Są nawet 10l :)http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=3287365

Wprawdzie z cordury i z zamkiem ale bywały i inne wiec pewnie by uszyli

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Familyguy,  W tej cenie i pojemności pozostaje ci chyba tylko ten gość z allegro.

http://allegro.pl/sakwy-rowerowe5-2x16l-i4181038351.html

I jeszcze coś zostaje z budżetu.

 

 

No chyba że chcesz mieć coś  co ci przeleje pierwsza wiosenna burza 5 minutowa...

 

Nawet mocno używane crosso Ci może być ciężko znaleźć w tej cenie choć parę razy widziałem. 

W tej materii ciężko szkłem tyłek wytrzeć.  Albo tanio albo dobre markowa i mająca słuszna cenę albo badziew który może przykro rozczarować w nie najlepszym momencie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może taki kuferek od Topeak ;)

 

 

Mam, tyle że tańszą wersję bez szyny tylko mocowaną na rzepy, i bardzo sobie chwalę Great.gif

 

Mam taki kuferek tylko, że bez sakw, wersja 8 litrów pojemności i jak najbardziej polecam. Bardzo dobra jakość materiałów i wykonania. W dziale testów masz moje wrażenia z używania tego kufra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to musisz całe montować czy możesz tylko jedną założyć?  No i system mocowania sobie sprawdź bo przypinanie się paskami to jakaś porażka jak chcesz tego używać i czasem ze sobą zabierać.

 

No i "w ładną lub lekko wilgotną pogodę:D

Ja  na drugie użycie moich dostałem takim deszczykiem że przeciwdeszczowa całkiem przyzwoita kurtka przemokła była a laptop w sakwach suchutki.... :D

 

A jak wyjeżdżałem to była piękna słoneczna pogoda....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe Decathlon akurat w tym jest wręcz żenujący. Buty za 150 do biegania miały informacje w stylu "do biegania raz w tygodniu, po asfalcie, w słoneczne dni na krótkich trasach" :)

Sakwy fajne, tylko właśnie nie wiadomo jak z tą wodoszczelnością...

 

Zawsze musi być ten kompromis między ceną a jakością, przy ograniczonym budżecie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) nie rozumiem. Podałem Ci linka do worków za 80zł które mają super opinie i na samym allegro jak i gdzieniegdzie na forach dyskusyjnych pojawiają się ludzie którzy z tym jeździli na wyprawy...  (umówmy się że to zrzynka z starych crosso)

 

Rolowane z "plandeki" wiec i wodoodporne.  Pewnie spokojnie dwa trzy sezony wytrzymają a może i dłużej  a 80 złotych D.. nie ma...

 

Za 130 masz 2x30... Przewieziesz w tym dwa pudła na banany rzeczy...  Toż to prawie darmo. za tą cenę kupisz jakieś dziwne wynalazki z zameczkami z jakiegoś cienkiego płótna.

 

Chcesz jakości pewnej idź do crosso ale to już ~180 za małe. Zyskujesz sprawdzony przez wielu serwis i poprawiony system mocowania.

 

Kuferek podany powyżej jest fajny ale cena... no i chyba nie jest wodoodporny...

 

W tych z decathlona wyraźnie ci napisali że nie są na deszcz... :)  sorry.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do tematu, bo od jakiegoś czasu też szukam czegoś na dłuższe, całodniowe wyprawy, jedno lub dwuosobowe.

Nie chcę obciążać roweru stałym bagażnikiem, nie lubię też dłużej jeździć z plecakiem, stąd dwie opcje: duża torba na sztycę lub bagażnik na sztycę i torba i/lub sakwy, lub nawet jedna sakwa. Opcja z bagażnikiem wydaje się być bardziej uniwersalna, bo można sobie z czasem rozszerzyć asortyment toreb lub sakw, ale całość jest cięższa, droższa i bardziej skomplikowana. Do tego, jak czytam, przy sakwach bagażnik na sztycy lubi się przekręcać, zwłaszcza przy pojedynczej sakwie - czy to prawda i duży problem?

Na chwilę obecną torba na sztycę to np. polecana tu Vaude Off Road Bag (wielkość na razie nie wybrana) http://www.forumrowerowe.org/topic/143896-torba-podsiodlowa-vaude-off-road-bag-m/

Opcje z bagażnikiem to: Author A N441 http://velo.pl/akcesoria/torby-i-sakwy/author/n441

lub nowość Roswhella http://allegro.pl/sakwa-na-bagaznik-15l-skladane-boki-pasek-na-ramie-i4182462312.html

W obu podoba mi się bajer z bocznymi kieszeniami robiącymi za mini-sakwy, tylko jak to się sprawuje w praktyce? Przede wszystkim czy wymaga bagażnika z bocznymi pałąkami tak jak do typowych sakw?

 

Jest jeszcze opcja z samymi sakwami, bardzo podobają mi się polecane dzisiaj sakwy z Allegro http://allegro.pl/sakwy-rowerowe5-2x16l-i4181038351.html solidne, wodoodporne "prawie jak Otlieb". Tylko jak z mocowaniem takich sakw na bagażniku na sztycę, rozumiem, że bez bocznych pałąków się nie obejdzie?

Samym bagażnikiem jeszcze się nie zajmowałem, myślę, że coś się wybierze (np. Authora), chyba, że coś jest warte polecenia (lub ostrzeżenia)?

Za sporą (niestety) sumę jest już cały system Authora: http://velo.pl/akcesoria/torby-i-sakwy/author/litepack-20

 

Interesują mnie zwłaszcza wady i zalety używania sakw (zwłaszcza jednej, niesymetrycznej) z bagażnikiem na sztycę, oraz doświadczenia z torbami z rozkładanymi niby-sakwami. Jak widać skłaniam się ku bagażnikowi, ale może przegapiłem jakąś ważną zaletę torby na sztycę?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kolegów poszukujących małych sakw: polecam sakwy jednostronne holenderskich firm  (Basil, FastRider itp).

Pojemności od ok. 10 do 18l, w stosunku do sakw dwustronnych mają kilka zalet:

- błyskawiczne wpięcie i wypięcie (spokojnie, jest zabezpieczenie przed odpadnięciem sakwy na dziurze/zerwaniem przez złodzieja)

- pasek do noszenia na ramieniu. Chcesz pozwiedzać - przypinasz rower i bierzesz sakwę na ramię

- przegródki, kieszonki (w zależności od modelu, dwustronne pewnie też się takie trafiają)

 

Poziom wodoodporności w zależności od modelu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś by się decydował na torbę Roswheel to ja kupiłem ją na tej stronie. Po przeliczeniu waluty wyszło około 65 zł. Przesyłka darmowa. Jedynym minusem może być czas oczekiwania na dostarczenie zamówienia. Wysłali dzisiaj. Jak dojdzie mogę opisać wrażenia ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Opcja z bagażnikiem wydaje się być bardziej uniwersalna, bo można sobie z czasem rozszerzyć asortyment toreb lub sakw, ale całość jest cięższa, droższa i bardziej skomplikowana.

 

Czy cięższa musisz sprawdzić bo bagażniki na sztycę wcale do lekutkich nie należą.

http://www.crosso.net/Rowerowe_akcesoria/Bagazniki_rowerowe/CO1012,Ar03,Bagaznik_rowerowy_tylny_Crosso,ar,products.xml

 

Tu masz bagażnik. Obejrzyj.

Tylko trzeba uważać bo występuje w wersjach 26/28"  różni się dolną blachą.

 

Waga mniejsza niż większości wynalazków na sztycę. Montujesz na to co bądź

Jedyne co to wygląd roweru się lekko zmienia niektórych to boli.

 

Droższa? Zależy jaki bagażnik kupisz.  crosso jest drogie ale ma potencjał.

 

Skomplikowane? Dla mnie bardziej skomplikowane jest kombinowanie jak na namiastce bagażnika coś upchnąć.

Pamiętaj że wszystko co na sztycę ma nośność około 10kg  normalny i 35kg.

Wszystko zależy od potrzeb...

Z drugiej strony większy bagażnik może rozszerzyć spektrum możliwości...

Zakupy w czasie powrotu z wycieczki? bez problemu :D

 

Kolejny aspekt że kupienie bagażnika na sztycę i za rok stwierdzenie że chce się jechać dalej i trzeba coś więcej to też kiepska opcja.

 

 

 

Tylko jak z mocowaniem takich sakw na bagażniku na sztycę, rozumiem, że bez bocznych pałąków się nie obejdzie?

 

Kiesko bo te sakwy zapinasz o "oczko" na dole bagażnika i naciągasz na jego górną rurkę o którą zaczepiasz pozostałe dwa haki.

Każda torba czy sakwa zwisająca w dół potrzebuje aby bagażnik miał boczki bo inaczej będzie sie co i rusz witała z kołem.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, nic nie dorówna stałemu bagażnikowi, ale z tego rozwiązania zrezygnowałem świadomie i szukam jakiegoś kompromisu. W poprzednim rowerze miałem i błotniki i stały bagażnik i tak samo chciałem zrobić w nowym, ale spodobała mi się jazda w lekkiej konfiguracji i tak chcę pozostać. Przez większość czasu jeżdżę na krótkie, kilkugodzinne wypady i wtedy wystarcza mały Roswhell na ramę lub "nerka" (a czasem tylko kieszeń), natomiast to czego szukam ma być na okazyjne, całodniowe wypady gdzie trzeba zabrać ze sobą więcej, także dla dwóch osób. Tym samym musi być łatwo/szybko montowane, stąd pomysł z torbą na sztycę lub podobnie montowanym bagażnikiem. Jakoś nie wyobrażam sobie ciągłego przykręcania i odkręcania zwykłego bagażnika, choć może się mylę i nieświadomie rezygnuję z najlepszego rozwiązania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o mnie to szukam czegoś praktycznego. Bardzo chciałbym sakwy, ale takie "mobilne", żebym mógł je spokojnie zdjąć i gdzieś pochodzić (np. coś zwiedzić). Pojemność tak 2x10l lub 2x15l. Wodoszczelność nie musi być jakaś ekstra. Jak mocno pada to szukam miejsca żeby się schować, więc w deszcz raczej nie będę jeździł, a jak już to kilka minut, więc... Priorytet to wygoda i praktyczność jak na moje potrzeby. Cena do maksymalnie 150zł. Ktoś może coś polecić? :)

 

KrisK - sakwy fajne, tylko ja tak bardziej rekreacyjnie i po mieście, więc coś i na rower i żeby chwilkę ponosić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Familyguy,  Sport Arsenal  ma plecak

Który przerabiasz na worek na bagażnik.  (a raczej worek na plecak)

Wodoszczelny, ma możliwość "spacyfikowania" szelek.

 

http://www.alpinbike.pl/arsenalsport.php?photo_id=27

 

 

Pojemność już dość zacna a mobilność duża bo zawsze można zabrać kulturalnie rzeczy ze sobą jak się idzie np do restauracji czy pozwiedzać albo na jakiś treking.

Dodatkowo wioząc coś delikatnego można wrzucić na plecy żeby nie wytrzepać na bagazniku.  

Niestety nie udało mi się go "pomacać".

 

Kwestię czy da się go na bagażnik do sztycy przypiąć wystarczająco stabilnie musicie sprawdzić sami :) .

 

 

 

Jak mocno pada to szukam miejsca żeby się schować, więc w deszcz raczej nie będę jeździł, a jak już to kilka minut, więc...

 

:D To podejście mi przeszło jak złapała nas 10min. burza... na drodze pod miastem.  jakieś 300-400 m od przystanku "z daszkiem"

Jak już dojechaliśmy to byliśmy przemoczeni łącznie z majtkami i wszystkim co było w "deszczoodpornych" (do tej pory) torbach na kierownicę....  

Zostało tylko 20km do domku :) trochę temp. spadła trochę słońce zaszło.... Trochę się na mnie żona wiła  :D 

 

 

 

sakwy fajne, tylko ja tak bardziej rekreacyjnie i po mieście, więc coś i na rower i żeby chwilkę ponosić

 

Ja używam rekreacyjnie i po mieście do pracy.

Noszenie jest możliwe choć to najsłabsza strona rozwiązania .

Na początku myślałem że 2x30 to dużo... Ale po jakimś czasie chwale sobie fakt że mogę zabrać z sobą połowę zawartości szafy ;)

Moja rada to namierzyć to co chcesz pójść i pomacać.  Najlepiej z tym co docelowo chcesz wozić w łapce żeby zobaczyć czy włazi. Ja w ten sposób zrezygnowałem z paru pomysłów.

 

 

Przy bagażnikach na sztycę ja bym wybierał takie z  boczkami bo zawsze bezpieczniej jak coś zwiśnie albo dojrzeje  plan kupienia torby z rozpinanymi boczkami...

W wielu miejscach widziałem opinie że te bagażniki zdają egzamin dopiero po wymianie szybko zamykaczy na śruby zwykłe/małej modyfikacji coby się nie obracały. Tu też bym radził przymierzyć.

 

@@Crah,  zdecydowanie wykręcanie i wkręcanie bagażnika wcześniej niż później zmasakrowałoby gwinty.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...