lenar87 Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Witajcie, od jakiegoś czasu napalam się na start w warszawskiej rundzie Skandii Maraton na dystansie medio. Impreza już tuż tuż a ja coraz bardziej zastanawiam się, czy w ogóle wystartować. Niestety nie mam możliwości zrobić fizycznie rekonesansu, zacząłem ostatnio oglądać filmiki na YT. Posiadam Herculesa Iconę Pro z 2013 roku (http://rower.com.pl/rowery/rowery-wg-typu/cross/hercules-icona-pro-men?cPath=6_698_3623_3680&), ze zmienionymi oponami na Schwalbe Maraton Racer, które do normalnej jazdy po szosach pompuję na 5,5 bara. Po obejrzeniu kilku filmów nawet przestałem się napalać na wynik, pytanie czy w ogóle przejadę. Widziałem jakiś łącznik, który prowadził nasypem kolejowym... po takich kamieniach podejrzewam, że będzie mi trudno na moim rowerku. Co Wy o tym myślicie? Chciałbym usłyszeć opinię osób, które już startowały, jak faktycznie wygląda trasa - ile szosy, ile takiego hardcore'u jak ten nasyp, a ile polnych dróg do przejechania.
zadra1965 Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Jak mocno będziesz chciał to nawet szosówka przejedziesz , zmień opony . Profil 1,5 cala nie nadaje sie na maratony .
mewek Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Skandię to i na składaku dasz radę przejechać Edycja w Warszawie jest totalnie płaska, jest to jeden z najprostszych maratonów, a Ty masz całkiem dobry rower więc nie masz zupełnie czym się przejmować. Na takim sprzęcie to i górskie maratony można jeździć Może jedynie troszkę zmniejsz ciśnienie w oponach.
lenar87 Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Napisano 23 Kwietnia 2014 Opony na szosę mam lekko szersze 1,75" (nie ma to sensu, ale kupiłem właśnie delikatnie szersze z myślą o polnych drogach i takich łatwych maratonach). Racing Ralphy zostawiam na zimę bo działają jak kolce na lekkim śniegu (nie lodzie ).No właśnie tak myślę o 4-4,5 bara. To będzie mój pierwszy start, stąd lekki stres i nagły upadek wiary w siebie.Pytanie szczegółowe, aktualnie ze względu na to, że jeżdżę 90% na szosie, mam założoną dwuczęściową lemondkę (bez mostka łączącego) i szukam informacji czy na Skandii można z tym jechać. Niby w regulaminie jest napisane, że można korzystać z każdego sprzętu rowerowego, ale też nie chcę zrobić komuś kuku
Sandacz Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Takie ciśnienie w terenie to dla amatorów umartwiania się :-). Napakuj 2...2,5 bara.
arroyo Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Skandia w Warszawie... twarde szutry, bij opony na maxa i nastaw się na szosową rywalizację.
lenar87 Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Napisano 23 Kwietnia 2014 Skoro szosowa rywalizacja, to tym bardziej aktualne pytanie - co z tą lemondką ?
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Mam nadzieję, że uda mi się odebrać rower w tym tygodniu, bo też bym chętnie wystartował. W kwestii lemondki - zadzwoniłbym na Twoim miejscu http://www.skandiamaraton.pl/?content=kontakt żeby mieć pewność, aczkolwiek moim zdaniem to nie powinien być problem.
wojtas7 Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 nie pompuj aż tyle, 2,5 bara to maks. nie jest tak że im większe cisnienie tym mniejszy opór, wręcz przeciwnie.
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 wojtas7, sugerujesz, że opony w rowerach są wyjątkiem od działania praw fizyki?
wojtas7 Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 nie sugeruję, ale różnica w oporach między 2 - 2,5 bara a 5 barów jest praktycznie żadna, a przy 5 barach zamiast jazdy jest podskakiwanie jak piłka i zero przyczepności.
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Zgadzam się, że różnica jest mało odczuwalna i też sugerowałbym nie nabijać do 5 barów, ale stwierdzenie "nie jest tak że im większe cisnienie tym mniejszy opór, wręcz przeciwnie" jest po prostu błędne
Herodot Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 sugerujesz, że opony w rowerach są wyjątkiem od działania praw fizyki? Niestety to kolega nie zna się na prawach fizyki. A raczej widzi tylko jeden ich element Proponuję poszukać w internecie materiału Schwalbe z analizy laboratoryjnej tej kwestii. Sam go też kiedyś na forum wrzucałem. A później proponuję napisać kolejnego posta z wnioskami.
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Mniejsze ciśnienie = większa powierzchnia styku opony z podłożem = większe opory toczenia. Chętnie zapoznałabym się z tymi "badaniami laboratoryjnymi".
Sandacz Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 A oprócz labu warto przetestować praktycznie: spory kawałek wertepiastej gruntówki pokonać na ciśnieniu 5 barów, a potem na 2 barach. Wnioski przyjdą same :-) (wysokiej jakości, równy jak stół asfalt się nie liczy, bo dopiero na takich nawierzchniach wysokie ciśnienie=niskie opory toczne)
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Wszystko fajnie, tylko ja nie napisałem nic o tym, która opona lepiej sprawdzi się w terenie/na asfalcie/gdziekolwiek. Napisałem, że opona bardziej napompowana będzie miała mniejsze opory toczenia od opony napompowanej mocniej. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tarcie_toczne
Herodot Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Ulituję się nad Tobą http://www.youtube.com/watch?v=OMMtzUBWl70 Schwalbe znajdź sam. Na przykład tutaj widać dlaczego szeroka i miękko nabita opona lepiej jeździ w terenie. Na szosie, na asfalcie zgoda - twardo znaczy lżej. W terenie niekoniecznie. I dlatego powtórzę poczytaj sobie, bo na razie to ww. przekonanie jest typowe dla newbie
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Nad sobą się ulituj. Popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem i nie kompromituj się więcej. Czy ja gdziekolwiek napisałem, że twarda opona "lepiej jedzie" w terenie? Nie. Napisałem o zjawisku fizycznym zwanym "tarcie toczne", potocznie "oporem toczenia", którego słuszność ktoś w tym wątku zakwestionował. W filmiku wrzuconym przez Ciebie nie pada stwierdzenie "decreasing rolling resistance" tylko "increasing efficency in terrain" co nie jest jednoznaczne, a więc nic mi tym tutaj nie udowodniłeś.
itr Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Opony ważna sprawa , ale... dlaczego pierwszy maraton ma się odbyć właśnie akurat tu i teraz.... Start w wielkomiejskiej bandzie mniej lub bardziej napalonych na wynik i przepychanie się do przodu ścigantów, dużo krytycznych sytuacji dociskanie się na zakrętach, nagłe zmiany kierunku jazdy, za szybka na miłe ściganie trasa... Nie wiem może mam uraz, ale na pierwszy raz wolałbym wybrać się na uzbrojonych w bieżnik terenowy oponach gdzieś w Góry Świętokrzyskie gdzie są błota, podjazdy ciekawa trasa.... Skandia w Warszawie ... Lepiej samemu zrobić rundę w P.Kamoinoskiej, niż startować w masówce... Na oponach podobnych do Marathonów potrafiłem w swoim czasie jechać np maraton Golonki w Świeradowie, ale nie powiem że to jest dobry wybór. Przy trekingowej gumie warto nabić ciśnienie możliwie najniższe dopasowane do wagi i umiejętności... Lepiej przejechać ostrożnie na twardo niż na początku zmieniać dobitą dętkę, ale katowanie się na trekingu może wyjść trochę "bokiem"... Dużo jeździłem przełajówką, trekingiem. Na wyścig taki jak ten najbardziej widzę opony typu Renegade 1,9 - jeśli wejdą do Twojej ramy, sam na mleku jechałbym tutaj na 2 atm (75 kgwagi). Jeśli nie masz czasu miejsca pieniędzy, proponuję te podstawowe ralfy... chociaż to wersja wąziutka. Na asfalcie przyśpieszcysz bez problemu, a na gruntówkach będą pozory trzymania kierunku lepsze niż na tych Racerach Pozdr
lenar87 Napisano 23 Kwietnia 2014 Autor Napisano 23 Kwietnia 2014 Powodow jest wiele. Wole szose niz bloto... mieszkam miedzy lodzia i warszawa i trudno mi tutaj o dobra impreze a mile wyjazdy na 60km w 2-2,5h robie dwa razy tygodniowo. Daleko mi wiec do zapuszczania sie na poludnie celem odbycia milej wycieczki. W kalendarzu mam tez Mazovie Maraton w Rawie Mazowieckiej ale to dopiero wrzesien. Pomijam ze firma w ktorej pracuje wspolpracuje przy organizacji z langteam i start to poniekad moje zobowiazanie wobec kolegi
itr Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Łodzki maraton Zamany po wzniesieniach łodzkich ( tak w latach ok2007 chyba ) to w porównaniu z Langiem była poezja jeśli chodzi o trasę... Jeździłem tam na wąskich gumach i sprawdzały się naprawdę nieźle... Trasa Skandii jest miła na wycieczkę... przyjemność psuje atmpsfera wyścigu... Ale z rozsądkiem pod kaskiem udział może nie być aż taką makabrą, jednak trzeba uważać i nie dać się ponieść owczym zapędom cyklotłumu... Organizacyjnie to na Skandiach bywała najlepsza karkówka na mecie No i kiedyś bywały edycje w górach
Gość Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Nad sobą się ulituj. Popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem i nie kompromituj się więcej. Czy ja gdziekolwiek napisałem, że twarda opona "lepiej jedzie" w terenie? Nie. Napisałem o zjawisku fizycznym zwanym "tarcie toczne", potocznie "oporem toczenia", którego słuszność ktoś w tym wątku zakwestionował. W filmiku wrzuconym przez Ciebie nie pada stwierdzenie "decreasing rolling resistance" tylko "increasing efficency in terrain" co nie jest jednoznaczne, a więc nic mi tym tutaj nie udowodniłeś. Ja mogę odpowiedzieć z własnego doświadczenia. Jak masz za dużo powietrza jeżdzącw terenie, to opona przestaje cokolwiek amortyzować i wszystkie drgania idą w rower i kolarza. Taka tarka spowalnia.
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Nie wiem czemu cytujesz moją wypowiedź, ale jeśli swoje stwierdzenie (z którym się zgadzam) stawiasz jako kontrargument do mojej wypowiedzi, to polecam przeczytanie jej jeszcze raz, ze zrozumieniem.
Klosiu Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Qaroll -> z jakim zrozumieniem? Ty zrozum, że napisałeś zdanie bez treści, bo nie uściśliłeś, do jakich warunków się odnosisz. Identycznie nie ma treści typowe zdanie reklamowe "Nasz proszek jest teraz o 100% lepszy". Nic to nie znaczy, bo nie jest napisane od czego lepszy. Nie jest prawdą ani nieprawdą, po prostu nic nie znaczy. Chcesz żeby ze zrozumieniem czytać zdanie które nie mówi dokładnie nic?
Qaroll Napisano 23 Kwietnia 2014 Napisano 23 Kwietnia 2014 Dobra, ostatni mój post na ten temat, bo się offtop robi. Odnosiłem się do tego zdania "nie jest tak że im większe cisnienie tym mniejszy opór, wręcz przeciwnie." Teza zawarta w tej wypowiedzi jest błędna, jeśli uznajemy prawa fizyki. I tylko o tym pisałem. Może mylicie opór toczenia z trakcją czy tłumieniem?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.