Skocz do zawartości

[zakup] Stara szosa


Umcio

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry wszystkim, piszę na tym forum pierwszy raz.


Jestem kompletnym laikiem, który niedawno poczuł pociąg do kolarstwa i rowerów, szczególnie przypadły mi do gustu rowery szosowe


Bardzo podoba mi się stary romet Jaguar, przymierzam się do zakupu (tzn. chcę znaleźć dobry egzemplarz w cenie, której jest wart.)


Czy mogliby koledzy podpowiedzieć, ile taki "kompletny" rower może być wart?


Wpadł mi w oko http://allegro.pl/ja...4124068701.html (części "wyglądają" na oryginalne, ale się nie znam- pytanie, czy nie jest zbyt drogi? ),


myślałem też o np. http://www.gumtree.p...l-lux-579937600 (dużo mniej mi się podoba, ale znacznie tańszy) czy http://tablica.pl/of...html#11aceb5aa4 .


Co o tym sądzicie? Z góry dziękuję za wszystkie rady:)


 


Czy może lepiej porzucić sentymenty i sprawić sobie coś typu


http://www.gumtree.p...malet-583338879


http://tablica.pl/of...html#9a4e66b771


http://tablica.pl/of...html#9a4e66b771 ?


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

700-1000 zł to standardowa cena Jaguarów u handlarzy z allegro/tablicy. Czasem można jednak znaleźć ogłoszenia właścicieli, którzy trzymali taki rower gdzieś w garażu lub stodole, a teraz chcą się go pozbyć. Wtedy można upolować okazję za 300-400 zł.

Myślę, że w takim rowerze przede wszystkim ważne jest zachowanie oryginalnego stanu, co niestety zdarza się nieczęsto (wielu właścicieli robiło mniejsze lub większe przeróbki).

Odpuściłbym sobie też egzemplarze po pseudo-renowacjach. Przykład to rower z tablicy - niby ładny, odnowiony, ale lakier proszkowy to już nie to, a co gorsza łatwo się go nie pozbędziesz...

 

Na pytanie "co lepsze - stary Jaguar czy coś nowszego z przełomu lat 80/90?" musisz odpowiedzieć sobie sam. Wydaje mi się, że Jaguara szkoda do codziennej jazdy, więc bardziej nadaje się na okazjonalne eskapady lub do lansu po mieście ;-). Natomiast dobrze zachowaną szosówką z końca ubiegłego wieku można jeszcze natrzaskać sporo kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie byłby mój jedyny rower, też szkoda byłoby mi go zniszczyć gdzieś na ulicy.

 

Jaki jest problem z lakierem proszkowym?

 

Co sądzisz o tych peugeotach? Nigdy na nich nie jeździłem ani nie znam się na częściach, ale ten błękitny się do mnie uśmiecha:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malowanie proszkowe to po prostu inna, znacznie nowsza technologia. Poza tym przy ładnych, lutowanych mufach część detali może zniknąć pod farbą.

 

Peugeoty wyglądają ok, choć osprzęt typowo francuski - poczciwy sachs-huret. Niestety, ramy carbolite to nie cro-mo i o zejście z wagą poniżej 11 kg może być trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...