owiecs Napisano 12 Kwietnia 2014 Napisano 12 Kwietnia 2014 Witajcie, Kupiłem używanego Kelly's Sapphix z 2006 lub 2007 roku - w bardzo fajnym stanie za jakieś 600 zł. Zaciekawił mnie sposób w jaki zamontowany jest widelec - na zdjęciach nie było tego specjalnie widać, dopiero teraz mam do tego wgląd. Wygląda to tak: jest widelec sztywny na gwint, przykręcony. Ale mostek przykręcony jak w a-head.. Co się okazało - do rury sterowej włożona jest przedłużka składająca się z kilku części - nie jest ona niestety stabilna - blokując koło dało się kręcić kierownicą w lewo i prawo. Mam następujące pytanie: czy ktoś rozumie jaki jest sens całej modyfikacji? Jak to było zamontowane oryginalnie? Mam Kellysa (scarpe) z 2006 i jest ahead. Skąd ten gwint? Widelec ma oryginalne malowanie. Pytanie drugie: co z tym fantem zrobić? najchętniej kupiłbym nowy widelec (tym razem amortyzowany), ale z drugiej strony chciałbym zachować kolorystyke starego. Tyko szkoda mi wywalać pieniądze do roweru za 600 - jeśli już to szukałbym jakiejś używki - rower i tak jest używany sporadycznie. bardzo proszę o pomoc [zaraz skoczę zrobić fotkę i dołączyć do tematu]
Mod Team Puklus Napisano 12 Kwietnia 2014 Mod Team Napisano 12 Kwietnia 2014 Czy ten klin po prawej stronie, trzeci element na góze ma średnice 1 1/8"??
owiecs Napisano 12 Kwietnia 2014 Autor Napisano 12 Kwietnia 2014 mierzyłem byle jakim metrem, ale na pewno nie jest to 2.54 czyli calówka - średnica elementu, o który pytasz to jakieś 2.8 cm. Ta średnica jest taka sama jak na rurze sterowej, z tym, że nakrętki nie dało się ściągnąć po odkręceniu - musiałem całe to ustrojstwo wyciągnąć (edit) źle chyba zrozumiałem - ten mały pordzewiały element, trzeci od prawego dolnego rogu, był spasowany z elementem obok - (tymi skosami) i to z kolei wchodziło do kolejnego (tego z nacięciami), który to z kolei wchodził do rury sterowej (na rozpórkę)
Centek Napisano 12 Kwietnia 2014 Napisano 12 Kwietnia 2014 Najpierw zamontuj widelec "na gwint" i ustaw kontrę aby wszystko lekko chodziło a nie było luzów. Następnie te ścięte powierzchnie przesmaruj czymś a potem skręć od góry śrubą. Na koniec montujesz mostek i w razie czego dokręcasz mocniej górną śrubę no chyba, że to na mostku się kręci wtedy mostek mocniej i aż do skutku ale z czuciem.
tiomek Napisano 12 Kwietnia 2014 Napisano 12 Kwietnia 2014 Jeśli firmowo tak było złożone to niezłe jajka widelec masz gwintowany w standardzie 1 i 1/8 cala, a reszta to przejściówka na aheada, z tym, że z dodatkową przejściówką 1 cal - 1 i 1/8, bo pewnie nie mieli odpowiednich. Jeśli chcesz amortyzator, potrzebujesz takiego z niegwintowaną rurą sterową 1 i 1/8 i do tego stery ahead. Przy kupnie zwróć uwagę na długość rury sterowej, potrzebujesz co najmniej 3-4 cm dłuższej, niż masz w tym widelcu. Ewentualnie możesz zostać przy sterach gwintowanych, ale to bez sensu, bo nie wyeliminujesz braku sztywności.
owiecs Napisano 12 Kwietnia 2014 Autor Napisano 12 Kwietnia 2014 właśnie w tym rzecz, że po skręceniu tego były te luzy, a dla mnie to niedopuszczalne (niebezpieczne) :/ widełki są z saphixa, mostek i kierownica również chyba z niego (kalloy) cały sęk w tym, że nie kumam po co ktoś tak zabajerzył.. rura sterowa bez tej dokładki jest krótka strasznie .. czy została skrócona? może był ahead, tylko ktoś skrócił i nagwintował rure sterową i założył to przejście? to byłyby normalne jaja gdybym kupił jakiekolwiek widelec na 1 1/8 z odpowiednią długością rury (używkę) to pozostałe części będą ok? mam na myśli łożyska. Czy nowe widelce sprzedaje się już z nabitymi gwiazdkami, czy tego będę potrzebował osobno?
tiomek Napisano 12 Kwietnia 2014 Napisano 12 Kwietnia 2014 Nowe widelce nie mają gwiazdki, trzeba nabić samemu, w używanych widelcach często jest już nabita przez poprzedniego właściciela. Jeśli kupisz widelec z dłuższą rurą, łożyska które masz nie będą dobre. Teraz masz gwint, a w łożyskach ahead go tam nie ma, więc stery musisz dokupić.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.