Skocz do zawartości

[Policjanci na rowerach] w dolnośląskim


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ciekawe jak sobie dadzą radę w upalne dni bez picia, bo oczywiście, sakwa z kluczami ważniejsza niż koszyczek z bidonem.  :laugh:

Napisano

Pogrzebałem po dokumentach tego przetargu (dostępne tutaj) i wyszło mi, że wygrała oferta za 119 977,20. Skąd wzięliście kwotę 200 000 zł?

 

Bardziej dziwi mnie, dlaczego ta oferta wygrała, skoro nie spełnia wymagań zawartych w SIWZ (kaseta, min. 24 przełożenia).

Gość PiotrowskiGD
Napisano
wyszło mi, że wygrała oferta za 119 977,20. Skąd wzięliście kwotę 200 000 zł?

 

A stąd: http://www.tvn24.pl/policja-przesiada-sie-na-rowery-za-200-tys-zl,416775,s.html

 

 

Bardziej dziwi mnie, dlaczego ta oferta wygrała, skoro nie spełnia wymagań zawartych w SIWZ (kaseta, min. 24 przełożenia).

 

Słuszne spostrzeżenie, wspomniałem o nim stronę wcześniej.

Nic tylko brać udział w przetargach na rzecz policji, Tam takie tęgie głowy "pracują", że jak widać wszystko im wciśniesz :icon_confused:

  • Mod Team
Napisano

Zabraliście się za rozliczanie zakupu a jakoś nikt o zasadności posadzenia niebieskich na rowerach.

Czy może zamysłem autora było rozliczenie tej inwestycji?

Napisano

Fajnie, ze beda jezdzic.

 

Szkoda, ze ktos im wcisnal cos duzo gorszego niz mogli miec.

 

Wychodzi na to, ze dodatkowy rok gwarancji jest wart 1700zl od roweru. Czyli drugi taki. A to juz nie jest normalne.

Napisano

Ja tam nie mam nic przeciwko temu żeby jeździli :) wyjdzie im tylko to na zdrowie tylko cała ta sprawa jakaś taka dziwna ;) takie słabiutkie te rowerki, a cena no właśnie jak za "mercedesy"


A z drugiej strony jak czymś takim dogonią kogoś na szosówce? :D 

Napisano

A czy na filmie na pewno prezentowany był rower docelowy? ;)

Ten numer parę lat temu zrobili przy radiowozach. Zaprezentowali coś podstawionego przez dostawcę do prezentacji bo radiowozy były jeszcze doposażane.

 

Po drugie do jazdy po mieście w zmiennych warunkach proste i tanie w naprawach wcale nie znaczy gorsze.

Może  się wydać że jakieś "tanie" przerzutki to szajs ale jak policjant kogoś dogoni to rzuci rowerem i ten szajs trzeba wymienić na nowy.

Kolejna sprawa to ilość przełożeń...

21-30... Co za różnica?

Naprawdę wierzycie ze to coś zmieni? Przecież oni nie będą się tym wspinać w terenie.

Co więcej  jest spora szansa że te rowery będą robić grube tysiące km rocznie jak nie mc...

 

Kolejna sprawa to co tak naprawdę za tę kwotę dostaną. Jak wygląda umowa serwisu. itd itp.

Do tego na pewno radia i inne pierdółki.

Swoją drogą zastanawiam się czy dostaną spd...

 

A wszystko to nie ma znaczenia bo wreszcie policja wsiada na rowery.

Jest to przy niedoborze kadr niesamowity skok naprzód. Wzrasta ich możliwość patrolowa o kilkaset procent i skuteczność za tym też.  Teraz patrolowi obejście terenu osiedla zajmie 2h na rowerku 20min...

 

Nauczą się i kupować sprzęt.

A tak na marginesie to jeżdżą autami kia.... Źle?

Też był lament a jeżdżą.

Przecież jak by kupili sobie jakieś super rowerki to z kolei był by głos że po co im takie....

 

Zanim zacznie się pluć dobrze by było dostać do reki umowę z tym kto wygrał przetarg.

Zresztą zawsze można złożyć odpowiednie doniesienie jak macie zastrzeżenia....

Napisano

A czy na filmie na pewno prezentowany był rower docelowy?

Jedyne wyjaśnienie, w innym przypadku przetarg byłby rozstrzygnięty niezgodnie z prawem.

 

Ilość przełożeń może i nie jest aż tak bardzo istotna, ale już to, czy zastosowano kasetę czy wolnobieg ma duże znaczenie.

 

 

Zanim zacznie się pluć dobrze by było dostać do reki umowę z tym kto wygrał przetarg.

W linku, który podałem jest projekt, a jego treść nie może różnić się w stosunku do umowy zawartej z wykonawcą. Ani w umowie, ani w specyfikacji nie ma mowy o dodatkowym wyposażeniu w sprzęt typu radia. Tu już nic się nie zmieni.

 

Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że ostro za te rowery przepłacili.

Napisano

 

 

A czy na filmie na pewno prezentowany był rower docelowy? ;)

Na pewno

 

 

 

Może się wydać że jakieś "tanie" przerzutki to szajs ale jak policjant kogoś dogoni to rzuci rowerem i ten szajs trzeba wymienić na nowy.

Od tego jest właśnie umowa serwisowa na 3 lata i niech się martwi dostawca sprzętu, zresztą bez przesady - ile razy rzuciłem, czy wręcz przyj^$#^ałem w coś przerzutką i nie stało się nic poza wykrzywieniem haka, ale używałem nie szajsowatych przerzutek, pamiętaj, kto mało płaci, ten 2 razy płaci.

 

 

 

21-30... Co za różnica?

Taka różnica, że to jest zamówienie publiczne - przetarg, w którym warunkiem były 24 biegi, a skoro oferta nie spełniała warunków przetargu, to powinna być odrzucona - sorry, takie mamy prawo ;)

 

 

 

Co więcej jest spora szansa że te rowery będą robić grube tysiące km rocznie jak nie mc...

Przeczytałbyś coś zanim napiszesz, W podlinkowanych w tym temacie dokumentach przetargu są też przebiegi jakie planują robić policjanci.

 

 

 

Kolejna sprawa to co tak naprawdę za tę kwotę dostaną. Jak wygląda umowa serwisu. itd itp.

Wszystko jest w dokumentach przetargu.

 

 

 

Do tego na pewno radia i inne pierdółki. Swoją drogą zastanawiam się czy dostaną spd...

Nie i nie, ani radia ani spd :)

 

 

 

A wszystko to nie ma znaczenia bo wreszcie policja wsiada na rowery. Jest to przy niedoborze kadr niesamowity skok naprzód. Wzrasta ich możliwość patrolowa o kilkaset procent i skuteczność za tym też. Teraz patrolowi obejście terenu osiedla zajmie 2h na rowerku 20min...

Zgadzam się!

Jak rowery przyczynią się do uratowania kogoś, albo złapania większej niż w patrolach pieszych ilości przestępców to mimo ich ceny będzie to dobry zakup.

 

 

 

Przecież jak by kupili sobie jakieś super rowerki to z kolei był by głos że po co im takie....

Oni kupili szajsowate rowery w cenie super rowerków, i to jest problem, bo strasznie przepłacili, jakby te rowery kosztowały ich te 1500zł(i tak drożej od ceny detalicznej) to nie byłoby problemu, ale ponad 3000zł za takie rowery to farsa.

 

 

 

Zanim zacznie się pluć dobrze by było dostać do reki umowę z tym kto wygrał przetarg.

O to to :) Następnym razem przeczytaj wątek i zobacz podlinkowane dokumenty :)

Napisano

@@klon,

 

To może ujmę to inaczej.

 

Skoro macie pewność ze rowery dostarczone dla policji nie spełniają kryteriów z przetargu to na co jeszcze czekacie?

Należy złożyć doniesienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.  Paplanie na forum nic nie przyniesie.

 

Swoją drogą to mnogość ofert pokazuje jak złoty to był interes.

 

 

Gość PiotrowskiGD
Napisano

@ KrisK

Twoje argumenty średnio mnie przekonały.

 

Dobrze wiesz, że informacja o przetargu mogła być celowo umieszczona w słabym wydaniu, na ostatniej stronie najmniejszym drukiem. I pokazana na stronach dolnośląskiej policji w najmniej dostrzegalnym oknie... Chyba nigdy w porzetargu jako oferent nie brałes udziiału albo udajesz.....

Ten przetarg za psie pieniądze aż sie prosi o głębsza kontrolę.

Szkoda mysleć co jest w przetargach za grube miliony...

Napisano

Dajcie już spokój z tym przetargiem. Wszystko jedno jakimi rowerami jeżdżą, byle jeździli. Im więcej tym lepiej. To naprawdę zmienia punkt widzenia.

 

Dla pocieszenia napiszę, że niemiecka "Policaj" też ma kłopot z przetargiem na rowery. Ogłosili przetarg i nikt się nie zgłosił. Kto żałuje straconej szansy we Wrocku, ma jeszcze szansę w Berlinie (link poniżej, niestety znalazłem tylko po niemiecku i holendersku).

 

http://www.bild.de/10um10/2014/polizei/die-10-bloedesten-polizei-pannen-berlins-35421692.bild.html

http://www.rtlnieuws.nl/nieuws/buitenland/fietspolitie-berlijn-heeft-geen-fietsen

 

Napisano

Rower waży prawie 14kg bez osprzętu dodatkowego, błotniki, podpórka, jakieś torby, oświetlenie... to ma być super lekki :teehee:

 

Super lekki to pojęcie względne :D

Napisano

 

 

Ogłosili przetarg i nikt się nie zgłosił. Kto żałuje straconej szansy we Wrocku, ma jeszcze szansę w Berlinie

 

Pewnie

 

być celowo umieszczona w słabym wydaniu, na ostatniej stronie najmniejszym drukiem. I pokazana na stronach dolnośląskiej policji w najmniej dostrzegalnym oknie...

 

;)

 

Napisano

 

Oni kupili szajsowate rowery w cenie super rowerków, i to jest problem, bo strasznie przepłacili, jakby te rowery kosztowały ich te 1500zł(i tak drożej od ceny detalicznej) to nie byłoby problemu, ale ponad 3000zł za takie rowery to farsa.

 

 

Przeczytajcie sobie dokładnie dokumenty, w szczególności Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia wraz załącznikami.

To nie był tylko i wyłacznie zakup żelastwa (rowerów) - ale cały pakiet na 36 miesięcy.

Rowery nie są prosto z fabryki, a dodatkowo przerabiane (elementy napędu) i doposażone w drobny osprzęt.

Ponadto - objęte całkowitym serwisem na okres 3 lat. Dostawca jest zobowiazany serwisować i wymieniać zużyte ogumienie, i cały osprzęt łącznie z napędem linkami itd. oraz wykonywać bieżące naprawy i przeglądy. Jeśli komuś się wydaje, że utrzymanie roweru w dobrym stanie technicznym nic nie kosztuje, a rower dużo jeździ i w kazdych warunkach pogodowych - to nie ma pojęcia o serwisowaniu rowerów.

 

Jak dla mnie cena jest adekwatna do zamówienia.

 

Napisano

 

 

Rowery nie są prosto z fabryki, a dodatkowo przerabiane (elementy napędu) i doposażone w drobny osprzęt.

to są pierdoły, które w sklepie można wynegocjować w gratisie - błotniki, torby, lampki pompka, zapięcie - wszystko tanie, bylejakie, zmianą w napędzie była zapewne spinka do łańcucha? Bo nic innego, czego nie ma w specyfikacji Krossa nie widzę ;)

 

Wiem ile kosztuje serwisowanie, nigdy nie wydałem na nie przez 3 lata trzykrotnej wartości roweru ;)

 

Napisano

Po przeczytaniu wielu opini (jakies forum gazety wyborczej ,itp ...)sklep Roweria dawny Bary  do najlepszych nie należy wręcz przeciwnie,ale jak wielu miernych w tym kraju daje sobie radę.Wystarczy przypomnieć Prokom lub wiele innych firm które do ruiny doprowadzają podatników.Nie wiem jakie komentarze były by gdyby wygrała Np: Harfa lub inny duży gracz , a nie prowincjonalny sklepik ...

Napisano

Moim zdaniem mogą jeździć nawet na składakach albo starych rometach czy wigry, aby nie było to tylko po to żeby łapać tych, którzy robią sobie pikniki w parkach czy coś. Nie mówię o skrajnych przypadkach imprez z wielką ilością alkoholu czy nawet jakąkolwiek. W Białymstoku już żeby nie skłamać 2 lata są policjanci na rowerach, trochę pomagają trochę robią nic, ot po prostu są. Kilka razy widziałem jak łapali rowerzystów (debili moim zdaniem) pędzących przez park lawirując między ludźmi, gdzie dużo było dzieci na wyścigi. Wystarczy, że ktoś wyjdzie i wiadomo jak to się kończy. To rozumiem ale próby zatrzymywania ludzi na rowerach opierdzielających czy dzwoniących dzwonkiem na pieszych, którzy są na ddrach to już przesada. Więc cóż wszytsko zależy od pkt widzenia i siedzenia a co do kasy to jak zostało to powiedziane w co drugim poście "Panie tu jest Polska takie rzeczy to to norma". 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...