Cub_S Napisano 14 Czerwca 2006 Napisano 14 Czerwca 2006 Witam, nie znalazłem żadnego podobnego tematu na forum więc zakładam nowy Więc tak po maratonie w Cięcinie na którym było baaardzo duzo gęstego ,żadkiego i praktycznie błotka każdej maści ale nie w tym sęk tej wypowiadzi..... W poniedziałek zacząłem czyścić rower, wszystko ładnie pięknie postawiłem go "na głowie" odpinam łancuch wsadzam do benzyny. Spłukuje z błota bike'a , chce obrócić korbą .... no i tu pojwaia się problem kobra ma taki opór przy obrocie że musiałem się mocno zaprzeć żeby ją obrócić..... I tu pytanie do innych userów LX H II czy wy też macie takie problemy z tą korbą przy kontakcie z błotem :035: Bo zapychanie się błotem miejsca między ramieniem a korbą jest dość nieprzyjemne tym bardziej jeśli walczysz na zawodach a tracisz bo w obrót korbą wkładasz 50% więcej siły :035: . Na maratonie przecież tego nie wyczyszcze w trakcie jazdy. [ tragedia :/] Po przepłukaniu woda itd torche ustąpiło ... jednak dalej trzeszczy. Pewnie będe musiał go rozkręcić i nasmaraować . I tu nasuwa się drugie pytanie jak to dokładnie zrobić ?? Pozdrawiam Kuba
iras Napisano 14 Czerwca 2006 Napisano 14 Czerwca 2006 też mam tą korbę LX-a, i równierz zastanawam się że błotto może robić prblermy, ja tam onijam błoto ale piachu to raczej nie, bo musiał bym zrezygnować z Puszczy Kampinoskiej. Piach który nagromadził się pomiędzy korbą z suportem staram się usuwać pędzelkiem, albo szczoteszką do zębów.
Cub_S Napisano 14 Czerwca 2006 Autor Napisano 14 Czerwca 2006 Tylko najgorsze że na trasie do g**** sie z tym zrobi Nie wiedziałem że to rozwiązanie tak się zachowuje w trudnych warunkach .... ehhh
Dar28 Napisano 15 Czerwca 2006 Napisano 15 Czerwca 2006 Niewiem czy masz wałek czy zwykłą oś Ale jest jeszcze cos takiego jak uszczelniane miski i problem się sam rozwiązuje
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.