Skocz do zawartości

Ograniczenia alkoholowe - jak to wygląda w przypadku rowerzystów?


lilallila

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, 

 

mam mały problem w związku z wczorajszym zajściem. Koło 2 w nocy wracałam z chłopakiem z domówki, przez pół miasta prowadziłam rower, a na osiedli zachciało mi się na niego wsiąść. Nagle pojawili się dzielni stróżowie prawa i postanowili mnie zbadać na obecność alkoholu. Wypiłam dwie godziny wcześniej dwa piwa, więc na alkomacie pojawiło się 0,10. Kazali mi wsiąść do radiowozu i po piętnastu minutach dmuchnąć znów, po czym okazało się, że jest 0,07, no spadło. Dostałam jakieś pouczenie i wezwanie na komendę (w sprawie własnej o tytule "nietrzeźwa roweżystka" sic!). Pan policjant poinformował mnie, że zostanie na mnie nałożona kara w wysokości 100-500 zł. Podziękowałam grzecznie, pożyczyłam miłej nocy i tyle. 

 

I tu moje pytanie, gdyż następnego dnia zaczęłam się zastanawiać - czy wedle prawa do 0,20 promila nie jestem osobą trzeźwą? To znaczy wiem, że jest tak w wypadku prowadzenia samochodu (choć właściwie, nie uznaję jazdy samochodem po jakimkolwiek spożyciu alkoholu). A jak jest z rowerem? Czy faktycznie dostanę ten mandat, czy o co chodzi?

 

Bardzo proszę o odpowiedź, 
Lilka 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...