Gość BarteX88 Napisano 13 Czerwca 2006 Napisano 13 Czerwca 2006 Zastanawiam się nad zakupem opon na maratony i kompletnie niewiem jakie wziąć. Myślę że dobre by były 2.00 ale jakiej firmy i z jakim bierznikiem ? Razem na dwie opony planuję wydać maksymalnie 200 zł. Czy ktoś może mi polecić jakieś konkretne modele ?
bialykom Napisano 13 Czerwca 2006 Napisano 13 Czerwca 2006 http://www.allegro.pl/item108239127_michel..._gwarancja.html bardzo dobre opony, tyle ze szybko sie zdzieraja przy codziennej jezdzie, ale jak na maratony to beda w sam raz.
Żbik Napisano 16 Czerwca 2006 Napisano 16 Czerwca 2006 Zdecydowanie Michelin'y. Polecam modele Comp S Light lub wspomniane wyżej XCR Dry. Równie dobre i lekkie są Schwalbe Racing Ralph. Dobrym, choć nieco cięższym, wyborem będzie też Continental Explorer lub Escape.
Adamicki Napisano 16 Czerwca 2006 Napisano 16 Czerwca 2006 A co myślicie o Continental Twister Supersonic - dobre to to? Bo strasznie lekkie.
YOGI Napisano 17 Czerwca 2006 Napisano 17 Czerwca 2006 Na maraton polecam Ci troche bardziej solidne opony. Strasznie lekkie = mniej wytrzymałe na przebicia.
Gość BarteX88 Napisano 17 Czerwca 2006 Napisano 17 Czerwca 2006 Dobrym, choć nieco cięższym, wyborem będzie też Continental Explorer lub Escape. No właśnie zastanawiam się nad Continental Explorer. Drogie bo drogie, ale za to jakie
bialykom Napisano 17 Czerwca 2006 Napisano 17 Czerwca 2006 explorery drogie? ja kupowalem wersje pro za 56 PLN tu masz za 70 PLN http://www.allegro.pl/item110004189_opona_...plorer_pro.html
thomash Napisano 17 Czerwca 2006 Napisano 17 Czerwca 2006 Ja również polecam Explorery, wcześniej jeździłem na zwykłych, teraz mam model pro zwijane, za 70zł nie warto. Lepiej poszukać bo można je kupić za ok 50-60zl, ja dałem w Szczecinie w CoolBikeZone 55zl za sztuke.
Gość BarteX88 Napisano 17 Czerwca 2006 Napisano 17 Czerwca 2006 explorery drogie? http://www.allegro.pl/item110004189_opona_...plorer_pro.html No wiesz ja mam 18 lat, ty 21. Może już pracujesz i dla ciebie 70 zł to niewiele. Ja niemam stałych przychodów
thomash Napisano 17 Czerwca 2006 Napisano 17 Czerwca 2006 Ale przeciez, pisaliśmy że można je znaleźć za ok 55zl a to juz jest jak na dobre opony tanio.
Gość BarteX88 Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 Ale przeciez, pisaliśmy że można je znaleźć za ok 55zl a to juz jest jak na dobre opony tanio. no dobra. niech bedzie ze tanio
bialykom Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 pisales, ze masz 200 PLN. komplet explorerow to 150 PLN. nie tanio? ;]
karolyfer Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 Ja również polecam Explorery PRO. Na suchym są super, gorzej w błocie bo dość łatwo się zalepiają. Ja zapłaciłem za komplet 127 zł z przesyłką tutaj> www.rowersi.pl .
Robert Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 Na maraton polecam Ci troche bardziej solidne opony. Strasznie lekkie = mniej wytrzymałe na przebicia. Tutaj się z tobą nie zgodze, z tego co zauważyłem opony z kevlarem są lżejsze i z reguły mocniejsze, a co do maratonu, wszystko zależy od nawierzchni po jakiej przyjdzie Tobie jechać, na suche szutry i leśne ścieżki Continentale Exlorer pro będzie dobrym wyborem na trasy błotniste mogą być Continentale Survival pro, mogą być też jakieś Miecheliny których nie znam zbyt dobrze. A co do samej szerokości myśle że nie ma to większego znaczenia najlepiej wybrać taką na której czujesz się najlepiej.
YOGI Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 Nie miałem na mysli opon lekkich = kewlarowych i ciezkich = drutowych. Zgodze sie ze kewlarowe nie znaczy mniej wytrzymałe Ale opony typu flyweight itp na maraton nie nadają sie kompletnie (wg mnie). Mozna je przeciąć nawet o szkło. Mam niby dość lekkie opony drutowe Kenda Karma. W tym momencie leżą w kącie bo tylną przeciąłem 3 razy. Za kazdym razem na asfalcie. Juz kupiłem i czekam na Conti Survivala Pro. Czytałem ze jest bardzo odporna na przebicia radzi sobie super w terenie i na asfalcie tez nie ejst najgorzej. Zobaczymy w praktyce Pozdro!
Żbik Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 Tutaj się z tobą nie zgodze, z tego co zauważyłem opony z kevlarem są lżejsze i z reguły mocniejsze, a co do maratonu, wszystko zależy od nawierzchni po jakiej przyjdzie Tobie jechać, na suche szutry i leśne ścieżki Continentale Exlorer pro będzie dobrym wyborem na trasy błotniste mogą być Continentale Survival pro, mogą być też jakieś Miecheliny których nie znam zbyt dobrze. A co do samej szerokości myśle że nie ma to większego znaczenia najlepiej wybrać taką na której czujesz się najlepiej. Nie pisz bzdur, bo widzę, że nie masz zielonego pojęcia o tych oponach... Conti Explorer Pro na suche szutry i leśny piach? Raz, że Conti ma zaniżoną rozmiarówkę i opona 2.0-2.1 to tak naprawdę 1.8-1.9, a dwa, że jeżdżę m.in. właśnie na Explorer'ze Pro i na wszelkiego typu luźnych podłożach rzuca niemiłosiernie na boki, podcina na zakrętach, a na trochę głębszym piachu zakopujesz się jak dzieciak w piaskownicy. To idealne opony na twarde ubite trasy leśne, liście,lekkie kamieniste podłoża. Druga sprawa tyczy się materiału opony. Przeczytaj dokładnie wcześniejsze wypowiedzi jeśli cytujesz kogoś. YOGI odradził Continentale Twistery Supersonic, bo to opona z bardzo cienkimi ściankami i jest mało odporna na przebicia. Nie ważne, że wykonana jest z kewlaru. To opona typowo zawodnicza XC (wyścig), na maratonie raczej na pewno nie zda rezultatu...
thomash Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 http://www.skokadrenaliny.pl/shopping/prod...arge.php?id=577 Tutaj Conti Escape Pro zwijane za 54 zl/szt, warto się zainteresować nimi.
Gość BarteX88 Napisano 18 Czerwca 2006 Napisano 18 Czerwca 2006 pisales, ze masz 200 PLN. komplet explorerow to 150 PLN. nie tanio? ;] wiesz jak to jest. chcialoby sie jak najbardziej zaoszczedzic. wtedy na inne rzeczy jest wiecej kasy a ja potrzebuje kasy na egzamin praktyczny na prawko a jednoczesnie wydaje na rower
deschek Napisano 20 Czerwca 2006 Napisano 20 Czerwca 2006 Osobiscie mam jakies 3kkm na conti escape pro, jako prowadzaca idealna, jako napedowa, nie ma problemow z brakiem przyczepnosci jednak do scigania wolalbym cos z mniejszym oporem na tyle - przod nie jest odczuwalny, co do ich szerokosci i rzekomej niestabilnosci, kwestia techniki, sam nigdy sie nie przewrocilem czy mialem niebezpiecznej sytuacji z ich winy, oczywiscie na zakretach potrafia podciac ale jest to jak najbardziej kontrolowane, szczerze polecam wyroby continentala ze wzgledu na jakosc, przebieg i prowadzenie tak na szosie jak i w lesie.
olek123 Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Szukam w miare lekkich (ale bez przesady) opon na XC jak i maratony wyżynno-górskie, które będą spisywać się dobrze w umiarkowanym błocie jak i na suchym a nie będa mieć dużych oprów i wytrzymaja przynajmniej 5kkm. Dotychczas jeżdzę na RR07 (opona dobra ale tylo na suche warunki a na maratonie oddalonym 150 km nie wiem dokońca co mnie będzie czekać) i Bulldog tylko że wersja drutowa (waga 750g). Moj faworyt to Schwalbe Rocket Ron Evo, mysle jeszcze nad Schwalbe Noby Nic oraz Racing Ralph 08. Może polecicie coś z innych firm? Czekam na sugestie.
snuffi Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 Kenda Karma 2.0 DTC 60tpi - cały temat, poczytaj p.s Jeżdżę na karmach już 3 sezon
Kuku Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 ja na Rocket Ronach Evo 2.1 przejechałem już 3 maratony u Golonki mega i jestem bardzo zadowolony co prawda pierwsze wrażenie średnie, bo ścianki dosyć papierowe, ale bieżnik zacny jak na taką wagę, do tej pory odpukać kapcia nie złapałem, a były używane z dętkami Maxxisa Ultralight. na suche i płaskie trasy jak Murowana dobre, bieżnik nawet chyba za duży w Karpaczu dały radę, a na zjazdach się nie oszczędzałem w Międzygórzu jak znalazł, na szybkie zjazdy, gdzie trzeba uważać w zakrętach - trzymanie boczne mają bardzo przyzwoite, te klocki u-blocks to chyba nie trik marketingowy także polecam
creative1989 Napisano 21 Maja 2009 Napisano 21 Maja 2009 tylko RoRo strasznie szybko znika, o 5k km to raczej możesz pomarzyć
Adik Napisano 22 Maja 2009 Napisano 22 Maja 2009 Polecam Ralpha 08. Dobrze się spisuje - zdecydowanie lepiej od Karmy. RR przy pewnych błotach jest bezużyteczny, ale mówię tu o przypadku zjazdu 1km po nieubitych błotnistych gruntach, kiedy opona nie potrafi się sama oczyścić - a jedzie się cały czas po błocie. Przy normalnej eksploatacji oraz rozsądnej dawce błota opona jest bardzo wporządku. O jej szybkości nie będę wspominał, bo niezłe czasy się da na niej wykręcić. Nie miałem modelu 07, ale sądzę że między nimi jest przepaść
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.